Wiersze, nie tylko o miłości

bo nocą tęsknota boli najbardziej .......

leżała tak … nieruchoma niepoczytalna myślami sparaliżowana i tylko jej oczy miały czelność oddychać… gdy ona samotnie pustoszała od środka przełykając wraz ze śliną nadzieję na lepszy poranek nie ona wcale nie płakała skrycie powiedziała mi… że tylko oczy położyła w mokrym miejscu więc uchroń te noce od nienawiści jej serce, usta i myśli i zań odgadnij jej sny i co ona czuje jak boli gdy nie ma Cię, jak to smakuje…

jest 1.09 i wlasnie puszczam sobie killerow dwoch chcesz poogladac ze mna?

Noca obudze sie Noca nabiore sil Powedruje do krainy moich marzen Noca ty przyjdziesz do mnie Pojdziemy razem i utoniemy w krainie kwiatow i słonca Ja bede motylem , ktory przysiadzie na kielichu twego serca I zlize z niego slodki nektar Milosci, a Ty - - kwiatem, ktory wlasnie mi pozwoli ukoic głod Maze o dniu, w ktorym moje usta dotkna Twojej dloni Ty delikatnie obejmiesz moja twarz, spojrzymy sobie w oczy . I bedziemy istniec tylko dla siebie Kazdego dnia obudza nas ciepłe mysli Slonce bedzie tylko dla nas. A my dla siebie. Jak szaleni, dzicy ludzie zatanczymy taniec milosci A plomienie naszego ogniska beda plonac zawsze. Ja i Ty - Wielcy mali ludzie z netu

Noc Leżę, Czekam na sen, Kto wie... Może nareszcie odnajdzie mnie. Stoję przy oknie Bracie księżycu czy słyszysz mnie? Proszę pomóż, powiedz że, Ktoś tam żyje gdzieś... Że ktoś... Kocha mnie. Ja wiem jak łatwo jest, Odejść stąd, odejść gdzieś, Chciałbym poznać kiedyś jak to jest... Gdy cierpienia nie ścigają cię... Proszę tylko o te kilka łez, Bracie Księżycu oddaj mi chociaż kilka z nich, Proszę, chciałbym umieć płakać znów, Proszę pozwól... Daj mi chociaż jedną łzę, Błagam Cię... Oddaj chociaż jedną łzę.... (znalezione w sieci)

Piękne......

, może topik się rozwinie kulturalnie :)

żałośni wierszokleci :O wieś tańczy i śpiewa :O

I spojrzał na mnie,oczami nieprzeciętnie uczciwymi handlarza samochodów...

straszny przemetaforyzowany beł beł bełkot :)

skoro nie tylko o miłości to będzie : Niedziela Nie pójdę tą ścieżką Więdnącą opadłymi liśćmi: Tu z każdym krokiem Coraz głębsza, coraz mglistsza jesień, Zawrócę tam gdzie zielono, Do źródła, Nad którym kwitną niebem Dziecinne niezapominajki I pamięć w ciszy szuka ustami Twojego imienia. Leopold Staff

Gdzie można kupić trochę czasu? Mijamy się wciąż zabiegani Wśród życia zgiełku... i hałasu Ciągle biegniemy... Czy ktoś wie Gdzie można kupić trochę czasu...? Za mało mamy go na sen I na marzenia też niewiele... Tak rzadko mogę spotkać Cię A bardzo tęsknię mój Aniele! Gdybym tak mogła zatrzymać czas... I trzymać w dłoniach Twoje dłonie To mogłaby ta chwila trwać Na wieki, aż po Świata koniec!.. W Twych oczach chcę zatopić wzrok Zaplątać palce w Twoje włosy... I tulić Cię przez całą noc A rankiem tańczyć w kroplach rosy... Mijamy się wciąż zabiegani Wśród życia zgiełku.. i hałasu Ciągle biegniemy... Czy ktoś wie Gdzie można kupić trochę czasu...?

Heniu wpisz swoje wiersze

W drodze na szczyt Choć często sił brakuje A czoło potem spływa Uparcie idź przed siebie Gdzie marzeń szczyt Cię wzywa Złośliwy los Cię rzucił Na ścieżki nie przetarte Lecz walcz o swoje życie Walcz, bo jest tego warte Pokonasz wszystkie trudy Chłód wichrów i zawieje I zawsze, zawsze, zawsze Miej wiarę i nadzieję Bo ktoś już tędy przeszedł Z wzrokiem wpatrzonym w chmury I choć mu ciężko było Osiągnął szczyt tej góry Idź prosto ku marzeniom Choć trudno - nie ustawaj I nigdy, nigdy, nigdy Nigdy się nie poddawaj! http://www.youtube.com/watch?v=9ap8MckoT8M

Piękne,motywujące bardzo.:-)

Dla której z nas ,ten wiersz

Spojrzałem do góry na półce stał słój na ogóry Zdjąłem go wsypałem czosnek, koper, korzeń chrzanu, ogórki zalałem wodą z solą i postawiłem na półki. Niech się kiszą ogóry będą dla żony i córy. Kto jeszcze chętny na moje ogóry? (ze smalcem z jabłkami, mniami) autor: zdolny kucharz

W doniczce pelargonie zwiędnięte z twojego powodu serca chłodu mojego miłości głodu od wschodu do zachodu naszych słońc Tańcz tak bym widział ogień pożądliwość oczu twych meandry ciał gotowych do erupcji

Poderwij mnie dzisiaj na przystanku będę tam siedział trochę zły bo ja cię kocham bez ustanku ale to milczysz ty

Korek z butelki wyciągnąłem upiłem łyk alkohol rozgrzewa wnętrze zabija wstyd rozgrzesza widzenie świata naprawia bez zbędnych słów po mózgu korytarzach przechadzam się znów i szukam ciebie nadaremno tu ciemno ciepło bez wzajemności prześcieradeł i lęku

Czekolada słodki tafelek doskonałości smaku aromatów na języku mogę ją jeść codziennie bez wstydu

Gotujesz dla mnie w/g 5-ciu przemian dlaczego więc mówisz z pełnymi ustami frazesów nie zdejmujesz lokówek z włosów obcinasz paznokcie przy śniadaniu ubierasz się w pośpiechu płaczesz na pożegnanie masz zły nastrój kiedy mam ochotę zapomnieć o tym i się napić?

Wszyscy, których znam krzyczą grożą mi palcem strofują narzekają wypominają pouczają a ja chcę tylko być rozumieć pojąć zobaczyć poczuć jak mnie przytulasz w otchłani

no ładne..

To serce nie odpowie echem na mój zew w uniesień chwili ni w smutku czy potrzebie. Skończone wszystko... I płynie mój śpiew W noc pustą, głuchą, gdzie już nie ma ciebie. Achmatowa Anna

Jak miło wybiec na spotkanie mając w spojrzeniu radość słońca, jakby nie opadł jeszcze z powiek, sen, co nie wyśnił się do końca... jakby owinąć się zórz tęczą, tą... wytańczoną nad przestrzenią by poukładać skarby, które w miłość się bezgraniczną zmienią. Taką, co przetrwa życia burze, troskliwie zawsze spojrzy w oczy a kiedy przyjdzie starość, powie, że świat przy tobie jest uroczy a bycie razem się nie nudzi, wspólna codzienność, gwiazd aleje czas uchwycony w ciepłe ściany szczęściem, po prostu się zaśmieje... czułym dotykiem sens dociera, do każdej cząstki mego ciała... Czy można takie niebo przeżyć? Czy myśl ma nie jest zbyt zuchwała? (maryla)

Boże, a oni znowu wklejają nie swoje wiersze! jedynie ten facet wczoraj pięknie pisał i na pewno to jego wiersze. za nie dziękuję, są wspaniałe :)

właśnie,że dobrze ,że próbują reaktywować, jest kilka tematów o podobnej tematyce ,ale ten jest najbardziej zbliżony do oryginału, piszcie wklejajcie, uwielbiam Was czytać, pozdrawiam gorąco i serdecznie,Iwa

potrzebne jest takie miejsce, więc piszcie, przelewajcie emocje i uczucia w słowach poezji

♥♥♥DOBRY WIECZÓR ♥♥♥ Jest łza która nigdy nie spadnie .. Śmiech .. który nigdy nie zabrzmi .. Jest kwiat .. co nigdy nie zwiędnie .. I Miłość co nigdy nie zrani .. Jest dzień co topi się w blasku .. I noc .. co nie ma księżyca .. Jest Serce co w cieniu się chowa .. I oczy szukające promienia .. Jest taniec w bezruchu trwający .. Melodia co fałszem istnieje .. Tak Lubić Cię .. czy mi wolno ? .. Jak trzeba po prostu nie wiem .. A mimo to w struny uderzam .. I chmury dłonią rozpraszam .. I łzę z policzka ocieram .. A głos z piersi wyzwalam .. Bo to uśpiona w mym Sercu .. Melodia prawdy rozbrzmiewa .. I owym kwiatem się zdaje .. A to .. że Cię Lubię .. Niech majowo do Ciebie dociera .. Niech PRZYJAŹŃ .. ta róża błękitna .. W księżyca złotawym blasku .. Skulona istnieje w duszy .. I nie szuka wśród ludzi poklasku .. Sercem niech spogląda i płacze .. Dłonie bez gestu wyciąga .. I nie ma odwagi powiedzieć .. Jak prawda PRZYJAŹNI wygląda ... MIŁEJ NOCKI :)