usunęli temat o rossmannie?

do 8:38 nie apeluj tutaj bo to nic nie da zgłoś to do kr bezpośrednio

Czy w każdym rossmannie dodatek na święta jest taki sam?

Grafik to jest fikcja, u nas potrafią zadzwonić do ciebie po twoim wyjściu do domu, np. Pracujesz do 18, a tu o 20 telefon, że jednak jutro musisz iść do pracy, bo tak........! No kurna, szlag mnie trafia. I tak cały czas.

A ja nie wytrzymam z tym grafikiem i jak znowu będą jakieś zmiany to grzecznie zgłosze do regionalnej. Ciekawa jestem czy wie o takich zmianach czestych czy nie i co zrobi. Przeciez musze miec zycie osobiste i prywatne,

A wiesz co Ci powie KR? Ze najważniejsze są potrzeby sklepu, skoro sklep potrzebuje żeby grafik sie zmieniał co chwile to tak będzie, przeciez KS czy zastępca nie zostanie dluzej ani nie przyjdzie do pracy bo Ty zapi...juz 5dzien z rzędu bez odpoczynku, taka jest potrzeba sklepu to musisz przyjść do pracy, a potem jeszcze każą Ci sie uśmiechać, być miłym, doradzać i zapierdzielac z towarem, bo Ty jesteś robot i nie możesz być zmęczona a sklep musi być super dołożony i obsłużony, a jeszcze jak masz same nowe w pracy bo reszta sie pozwalniała, poszła na macierzynskie itd to pracujesz za dziesięciu, takie są realia na większości sklepów

chciałyście kapitalizmu to macie, witajcie w Polsce - BANGLADESZU EUROPY !

Doradzać a ktoś nas przeszkolił że zmuszają nas do doradzania,mogé co najwyżej wypowiedzieć sié na temat produktu który sama przetestowałam i to wcale nie znaczy że skoro mi odpowiadał to klientowi również będzie pasował. Kiedyß klientka zapytała w jakim opakowaniu jest krem szklanym czy plastikowym słoiczku ,zgodnie z prawdą odpowiedziałam że nie wiem a co dopiero jaką ma konsystencję.oczywiście była wielce oburzona że ja tu pracująca nie wiem.w umowie mam asystent wpisane i w zakresie obowiązków ani słowa o doradzctwie kosmetycznym. Żadnego szkolenia podnoszącego kwakifikacje ale wymogi to i owszem z kosmosu.

Przyjdzie ci taka dama nie wie jakiego typu ma cerę,skóra spalona po solarium ,wyniszczona używkami, produkujesz się dobre 20 minut a ona sięga po krem z najniższej półki (ziaja) bo najlepszy -bo polski. I za trzy stówy to takiej gębie nic nie pomoże.

No jak to Ty no wiesz? Hahaha przeciez my nic innego nie robimy tylko rozrywamy opakowania i sprawdzamy czy np pasta jest żelowa, opakowanie jasne czy ciemne, słoiczek szklany czy plastikowy, baton słodki czy gorzki, no ludzie kur...ogarnijcie się, może i My pracujemy w Rossmannie, powinnyśmy znać produkt który sprzedajemy, ale nam Tych szkoleń nikt nie funduje, a za swoją marna pensje nie mam możliwości kupować każdy produkt

Jak zgłosisz to tylko się narazisz i wyjdziesz na konfliktową,o ile ja pamiętam to na jednym z podtykniętym do podpisania świstku papieru w momencie zatrudnienia podpisałam dyspozycyjność i nasza ks sucza zawsze nam to wytyka jak mamy wątki z ciągle zmieniającym się grafikiem. W całej firmie jest ciche odgórne przyzwolenie na takie praktyki więc do kogo tu pójść na skargę.

Ja zadałam sobie trochę trudu i sporo czasu prywatnego poświęciłam na doszkolenie ze swojej szafy kolorowej którą się zajmuję i co z tego mam ' nic' to firma czerpie profity z mojej wiedzy i sprzedaży ,a ks z mordą że z taką wiedzą powinnam więcej sprzedawać i mogła bym doszkolić się z innych marek.a ja mam to już teraz dłęboko w d...e nie dostaję wypasionej wypłaty ani premii

Ale kiedy była ta promocja -49% to przyszlo pismo, że trzeba bedzie ewentualnie od potrzeb zostawać i na koncu tego pisma było napisane, ŻEBY PAMIĘTAĆ O TYM IŻ PRACOWNICY MAJA ZYCIE OSOBISTE POZA PRACĄ. I to ostatnie zdanie weszlo mi w pamięć. Bo to nie jest tak, że ja np. kompletnie nie akceptuję aby zostać dłuzej w pracy. Czesto kiedy mogę tak robię, ale są dni kiedy naprawdę nie mogę i to mnie dobija, że wtedy KS nie pamieta o tym , że ja zostawałam tyle razy dłużej tylko pamieta o tym, że ja nie chce zostać. A kolezanka z innego sklepu Rossmanna mowiła mi, że u nich jak mają zostac dłuzej lub wczesniej przyjsc to zawsze grzecznie się pytają asystenci . Chyba jednak zaryzykuję i jednak skuszę się, aby najgrzeczniej jak mogę porozmawiam z Regionalną. Jestem już psychicznie naprawde wykonczona tym zmianą grafiku. Ostatnio plakałam w domu z bezilności, że to co zaplanowałam nie mogę zrobić. I niech mi nikt nie pie*przy "to weź się zwolnij". Ja pracuję uczciwie, nie obijam sie w pracy to dlaczego mam jeszcze dodatkowo cierpieć??? A wydaje mi się, że to zastepca i KS mają nielimitowany czas pracy i to one niech sobie zostają dłużej. Chyba zaczynam miec depresję. Jak idę do pracy to nie mogę spac dzien wczesniej, boję się isć, jest we mnie jakis dziwny strach, placze czesto, biegam do kibla za czesto z nerwow. I za co to mam??? Za uczciwą moją pracę. Nie chodz e na zwolnienia , ale chyba zacznę i mam gdzieś tą premię 150 zł czy więcej.

Do osób, które chcą po cichu porozmawiać z kr.odradzam!!! Kr wysłucha powie,że przygladnie się wszystkiemu a Wy potem ucierpicie najbardziej. ZASADY w tej "firmie" są właśnie takie. Lepiej szukać nowej pracy,,bo po takiej rozmowie dopiero się zacznie. Nie dacie rady

Mam takie same lęki jak koleżanka z 19:42 Do trzech miesięcy łykam ziołowe tabletki uspokajające trochę łagodzą niepokój i nerwicę żołądkową. Tak nie powinno być w żadnej pracy wczeßniej przed rossem nie miałam takich problemów

Przez jakiś czas przestałam odbierać telefony z pracy nawet zmieniłam numer, powiedziałam że mam uszkodzony aparat nie nosiłam nawet do pracy to wiecie co usłyszałam do ks żebym zostawiła numer kontaktowy do męża albo do kogoś z domowników bo moim obowiązkiem jest być dostępną. Potrafi nawet po 23 zadzwonić z info o zmianie grafiku bo właśnie nad nim siedzi w domu!!

zdawało mi się że nie można wynosić żadnych dokunentów ze sklepu tak jest w procedurach.pytznie co jeszcze wynosi

Do wyżej, co ma piernik do wiatraka? Juz szuka afery, ja pier...

Ja juz dawno przestałam miec życie prywatne, oczywiście ze mogę się zwolnic, ale kto da mi gwarancje ze szybko znajdę prace, nie mam odłożonych pieniędzy, bo ledwo mi starczy od wypłaty do wypłaty, wiec jak mam sie zwolnic i co wpier..tynk ze ściany, jest wiele rzeczy które mnie irytują w tej pracy, ciągle chodzę zdenerwowana, bo albo mnie klient zmiesza z błotem albo KS, ale wykonuje solidnie swoja prace, za która nie dostaje nawet ciepłego słowa, a i pewnie jak nadarzy sie okazja to kopa w d...dostane

Z grafikiem, to zależy od ks. Jak bystra to zrobi i nie zmienia, chyba że l4. Jednak coraz więcej matołów na stanowisku ks, które nie potrafią zrobić grafik. Kiedyś pracowałam z ks, bardzo mądrą dziewczyną, jak zrobiła grafik to na cały miesiąc i tylko wyjątkowe sytuacje powodowały zmiany, ale czasy mądrych ks się skończyły, bo głupimi łatwiej sterować.

Zgłaszajcie kierownikom sprzedaży nie regionalnym!

Naprawdę czasem mam wrażenie,że w dwóch innych firmach pracujemy..... Jak robię pierwszy grafik,uwzględniam prośby grafikowe, godziny ustalam tylko według etatów. Jak dostanę więcej godzin od KR pytam czy ktoś chce więcej godzin i dopisuje je do grafiku. Zmiany są tylko w szczególnych sytuacjach typu chore dziecko, pogrzeb czy chorobowe. Jeśli zdarzy się sytuacja,że nagle spadają/wzrastają obroty i muszę ogarnąć wydajność, zawsze pytam czy ktoś może przyjść wcześniej i nie o 23 wieczorem. W sytuacjach kryzysowych ja zostaję w pracy (nie mam zastępcy) bo mam inny system pracy i nie loguję się do RCP. Jest mi przykro że Wasze KS nie ogarniają tematu grafiku, bo to rzutuje na obraz całej firmy. Do ludzi trzeba z szacunkiem podchodzić, bo to później wraca. Uważam, że każdą nieprawidłowość powinno się zgłaszać do kierowników regionalnych czy sprzedaży, ważne żeby były konkretne skargi. Raczej nikt nie przejmie się skargami z forum (choć pewnie ktoś z góry to czyta). Życzę wszystkim mądrych KS i szacunku do siebie wzajemnie. Pozdrawiam:)

Grafik to jest nic, siedzenie na kasie przez 6 h non stop, to jest wyzwanie, nawet napić się nie możesz,nic

A powiedzcie mi czy na wszystkich sklepach są tak durne procedury, że nie można porozmawiać z klientem, który jest np. Twoim bratem, siostra, wujkiem ciocia, matka, ojcem... Z kimś znajomym? przecież to jest chore, nie można zamienić dosłownie słowa, bo zaraz Op*****l od donosicielek asystentów. Którzy nosą ta wieść do kierownika

Chyba nie we wszystkich, u nas nikt nikonu z tego tytułu głowy nie urywa ale zdaża się że ks wydząc taką rozmowę staje za plecani fejsuje i podsłuchuje o czym rozmawiasz. Żanada. Przede wszystkim same pilnujemy aby nie były to długie rozmowy bo takie sytuacje ocenia tajemniczy klient i na zebraniu ks ogólnie robi wywody w taki sposób że kazda wie o kim mowa mimo że nie padają imiona.

Do 20.50 Nie bądź bezczelna, nie szukam afery dzielę się swoimi spostrzeżeniami i praktykami z mojego sklepu ,tak jak wszyscy tu na forum. Aferę jak zechcę zrobić to zgłoszę to do rewizji.

P.s. Jeżeli tobie odpowiadają takie warunki i brak życia prywatnego to twoja sprawa,gdybyś była dobrym sumiennym pracownikiem jak to napisałaś to nie bała byś się utraty pracy i konsekwencji szukania nowej. Wnioskuję że jesteś jedną z tych które w pracy gęby nie otworzą a za plecami szczekasz na wszystko i na wszystkich. I właśnie przez takie osoby jesteśmy białymi murzynani w naszym kraju.

Nie pracujemy na umowę zlecenie ,nie musimy godzić się na takie traktowanie,warunki etatu ściśle określa kodeks pracy i każda szanująca firma powinna tego przestrzegać. I stąd te wpisy obozy pracy . Przez definicję dyspozycyjnoßci rozumiem przyjście do pracy w porządnie zaplanowanym grafiku ewentualnie zniany z przyczyn losowych ,a nie jak pies na każde zawołanie.

Moim skromnym zdaniem jak ktoß chce pracować zawsze znajdzie pracę.

No to życzę Ci powodzenia, jak taka mądra jesteś

Dobra firma to taka, która inwestuje w swojego pracownika, mysle ze Rossmann mógłby jeszcze zwiększyć obroty gdyby organizował szkolenia, głupie testery, nie tylko te dostępne na sklepie ale takie które pracownik może przetestować w domu, ale po co skoro można wymagać od nas doradzania Klientowi, wchodzenia mu w d...a tak na prawdę jak Klient zapyta jak pachnie np któryś Hugo Boss to ja mowie nie wiem, bo do tego nie mamy testerow