Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

usunęli temat o rossmannie?

Polecane posty

Gość gość
inwentaryzacja jest na umowe o dzielo i te pienidze ktora za to otrzymujecie to o ile sie nie myle jest za 12 h, ale oprocz tego jeszcze jest iles godzin przeznaczone na przygotowanie inwentaryzacji oczywiscie za darmo, w dzien inwentury nie mozna byc w pracy powyzej 12 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, ze my mamy umowę o dzieło. Umowa dotyczy wykonania określonej pracy (dzieła) po której ukończeniu wygasa - można określić termin który będzie potrzebny do wykonania dzieła który faktycznie jest potrzebny do jego wykonania jak również termin przystąpienia do prac i oddania dzieła - przepisy nie normują minimalnego ani maksymalnego czasu - bo jest to zależne od samego charakteru przedsięwzięcia. Nigdzie nie ma w kc, ze możemy pracować tylko 12 h. W umówię zlecenie owszem by tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz zlotowka,raz dwa zlote...a jutro moze ktos napisze 5 zl podwyzki:))Nie uwierze dopoki na koncie nie zobacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zależy od miasta bo u nas ma byc podwyżka 50 gr na godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jeśli idę na nocną inwentaryzację na inny sklep to czy mogę po niej iść do pracy np. jak ide na inwentaryzację z czwartku na piątek to czy w piątek mogę być w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz, bo tam idziesz dorobić i tam masz umowę zlecenie. Nie raz wracałam o 2 z inwentaryzacji a na 8 szlam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz byc w piątek w pracy!to jest twoja brocha ze zgodziłaś sie tam isc mimo ze w pt jestes u siebie w pracy,jeszcze zależy na jaką godzinę.ale ks nie obchodzi nic ze ty sie nie wyśpisz!wazne ze wysłała jelenia na inny sklep za miske ryżu zapitalac,punkty złapała!7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny , czy po podpisaniu tej umowy o dzieło na inwentaryzacje dostajecie egzemplarz dla siebie, bo ja nigdy nie dostałam ani żadna z dziewczyn z naszego sklepu wiec tez nie czytałam treści i tak naprawde nie wiem do końca nie wiem co podpisałam bo w trakcie przygotowań ks podtyka pod nos do szybkiego podpidania bo nie ma czasu.wiem tylko że podana jest stała kwota za wykonaną prace.kiedyś pytałyśmy naszej niemądrej przemądrzałej ks dlaczego za fri przygotowujemy do liczenia to nam odpowiedziała opryskliwie że to leży w naszym interesie aby było zrobione.odpowiedziałam że gdyby na codzień był pilnowany porządek to nie było by tyrać za darmo.tak się składa że miałam okazję być w innych rossach i nigdzie takiego bajzlu jak u nas nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd. Jak trzeba zrobić zwrot to trzeba przewrócić cały sklep jedną sztukę znajdziesz tu drugą tam a trzecią jeszcze w innym miejscu a czwarta i piątą po wyzicowaniu.takie mamy porządki, albo w mag spożywczym nadjedzone porzucone opakowania i winnych nie ma. Kiedyś takich kilka pokazałam naszej ks to skomentowała że chyba sama podjadam od tamtej pory nie zwracam uwagi odkładałam w jedno miejsce a jak trafi pan z rewizji na moją zmiane to pokarzé.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się stanie gdy ooreo dam wapirowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny podjadają w magazynie bo głodne pracują !!! Za te grosze co płaci Ross nawet na jedzenie nie starcza i dlatego w magazynie walają się papierki po podjedzonym żarciu. Przykro że tak jest, ale niestety jak dziewczyn nie stać na jedzenie to muszą się podkarmiać w magazynie :( Żadne podwyżki o 1 zł czy 50 gr nic tutaj nie zmienią, dziewczyny nadal będą głodne pracować bo kilka groszy podwyżki nic nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z calym szacunkiem,ale 0,50 giera na godzine to co to za podwyzka??Mogliby sie juz nie osmieszac...Bedzie -49% na kolorowke juz od 2.11. Temat podwyzek mial byc owiany tajemnica,a ktos chlapnol jezykiem:))Niegrzeczne panie,niegrzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj spotkałam się z określeniem kasjera "ROBOLEM" także dziewczynki zapier******.... To my odwalamy ciężka robote za kierownika , a ona sobie zbiera laury. Jak to jest? Kto zna lepiej potrzeby klienta ? Kto wie na biezaco co dzieje sie na sali sprzedaży? "Robol" czy pani kierownik siedzaca w biurze ??? No tak ona duzo pracy ma, miedzy innymi grafik przez miesiac robi ! Podwyzka? Jaka podwyzka? Zamiast tej podwyzki wolalabym premie taka jak ma pani kierownik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tuż to dla roboli premia kierownicza popieram. Nasza ks infirmując nas o progach premii /na danym stanowisku/nigdy jeszcze nie wspomniała jakiej wysokości ona dostaje za swoją zadaniową pracę.nigdy nie odpowiada kiedy pytamy.uzażam że skoro ma pracę zadaniową jak twierdzi powinna mieć umowę o dzieło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata19744
Możecie mi wyjaśnić, może ktoś z Was wie;-) moja kierowniczka rozmawiała z kolezanka i podobno dadzą nam podwyżkę ale zabiorą premie obrotowe (za dynamikę i tak nigdy nie zrobiliśmy to mała strata ale obrotowa tak) coś niby dają ale jeszcze więcej zabiorą bo premii obrotowej za 3 mies było więcej niż będzie podwyżki w te 3 mies ze 1 zł brutto. Także trochę śmieszne ze się chwala podwyżkami a na gorzej wyjdzie dla pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syty glodnego nigdy nie zrozumie...Ktos musi miec za co jezdzic na maratony na Majorke.Nie liczcie na kokosy odnosnie podwyzki,moze na lepsza musztarde nas bedzie stac:)Moja kolezanka pracuje jako kasjer w Biedronce,zarabia 1800-2000 !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim miasteczku już wszyscy wiedzą że kasjerki z rossmanna grzebią w śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia. Sama nie raz i nie dwa razy słyszałam jak koleżanki umawiały się na wspólne łażenie po Biedronce, Aldi i innych sklepach gdzie można trochę jedzenia ze śmietnika wygrzebać. Podobno dziewczyny z Biedronki to normalnie im dają klucze do śmietnika i moje koleżanki przeczesują kosze w nadziei że znajdą resztki jedzenia. Masakra jakaś, ja jestem asystentką, tyram na poł etatu, mi też ledwo stacza i nie moge pożyczać kasy kasjerkom. Czasami klienci się pytają kiedy wpadniemy do Biedronki, to udaje głupka i mówię że nie wiem o co chodzi to się ze mnie śmieją. Już kilka razy kasjerki uciekały na zaplecze żeby się wybeczeć bo miały dość żartów klientów :( Ks powiedziała tylko że nie może nikomu dać więcej godzin, każda może pracować tylko pół etatu i ona nic na to nie poradzi. Jak jej powiedziałam ze to wstyd na całe miasteczko to odpowiedziała że wie, ale jak rossmann nie dba o reputację to ona też ma to w d***e :( Chyba pożycze kasę od rodziców i się wyprowadze do innego miasta bo u nas to wstyd się przyznać gdzie pracuje :( Wierchuszka się bawi na centaurze w 5 gwiazdkowym hotelu a kasjerki grzebią w śmietnikach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wyżej Ale glupoty pieprzysz. Dziewczyny z biedry nie sięgają po produkty przeznaczone do utylizacji mimo że czasami jest to towar pełnowartościowy. Bo nie można. Myślisz że koleżanki z biedronki będą ryzykowały utratę pracy aby nakarnić głodne kasjerki z rossa. Piźnięta jesteś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz udawać bo głupkiem to już jesteś, aż dziw że asystentką zostałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asystentka na pół etatu ??? Przeczytaj to co napisałaś i zweryfikuj bo co zdanie to się pograżyłaś w głupocie i niewiedzy i na temat rossa i biedry. Kretynka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niektórych biedronkach śmietniki sa otwarte a znajdziesz tam zgiłe owoce i warzywa, zwiędłe kwiaty , kartony butelki albo puszki bo płynny towar wylewany jest zo ścieków - taka uczta ,no no pozazdrościć.natomiast uszkodzone lub po terminie nabiał, mięso wedliny,po spisaniu na Pl sa trzymane w środku w specjalnych kontenerach na odpady odbiera je firma utylizująca i tu moja głupia koleżano spisany towar musi zgadzać sie co do wagi i sztuki, bo to są straty które rozliczane są w inwentaryzacji i mają wpływ na wysokość premii. Jeżeli ktoś może dać klucze to kierownik, i kierownik miałby ryzykować dla głodnych rossmanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo, mam pytanie może się już powtarzam ale czy wiecie może ile się czeka za pieniędzmi z inwentaryzacji ? Byłam 10 i 12 października . Więc może któraś się orientuję kiedy mogę się ich spodziewać. Z góry bardzo dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem bliżej od czego to zależy, chyba kiedy księgowa zaksięguje, płacą zazwyczaj po 20,ja kiedyś po dwóch tyg dostałam a za kolejną po dobrym miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzień inwentury idę do pracy na 8, do której godziny mogę pracować??? Kasjerki jaką kwotę podwyżki dostaną a jaką asystenci?? O "pułki" nie pytam bo nie chcę się denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 listopada znowu promocja na kolorówke, znowu ten syf i ludzie zachowujący sie delikatnie mówiąc jak bydło, te wypindraczone panie ktore udająca, ze nie widziały testera albo mówią, ze myślałam ze to tester. Nie nawidze tego czasu, a my na dodatek mamy inwentaryzacje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 15:22-46 To ty jesteś głupią kretynką i nie masz wiedzy na temat rossmanna i Biedronki. Tak, jestem asystentką i mam umowę na pół etatu tak jak wiele innych asystentek. Kilkakrotnie dziewczyny na tym forum pisały że też są asystentami i pracują na pół etatu więc nie wiem dlaczego to cię dziwi. Podobno jest zalecenie z centrali że na danym sklepie tylko 1-2 asystentki mogą mieć umowy na 3/4, reszta asystentek na pół. Jeśli chodzi o jedzenie z Biedronki to nie wiem jak tam jest ze starą żywnością, ale na pewno moje koleżanki tam chodzą i jedzenie dostają. Wiem że dziewczyna z mojego sklepu jest b. dobrą znajomą dziewczyny z Biedronki i ona nawet czasami do niej dzwoni jak mają wyrzucać przeterminowane żarcie, żeby dziewczyny z rossa przyjechały i coś sobie wybrały. Sama napisałaś że w śmietnikach Biedronki można znaleźć owoce i warzywa i nawet puszki, to czemu piszesz że tam jedzenia nie ma ? Jesteś taka tępa że sama sobie zaprzeczasz i nawet tego nie widzisz. Tylko kierownik może dać klucze ? A jak nie ma kierownika to co, nikt nie może otworzyć śmietnika ? Co ty za brednie wypisujesz ! W małych miejscowościach ludzie się znają i sobie ufają, wcale mnie nie dziwi że koleżanki dostają klucze. Jak nie masz pojęcia o rossmannie i Biedronce to się nie wypowiadaj. Widzę że prawda o głodnych kasjerkach i grzebaniu w śmietnikach bardzo cię zabolała i dlatego plujesz jadem. Ja też ubolewam że pracuje w takiej firmie, ktora placi głodowe pensje i ze kasjerki nie maja nawet na jedzenie. Lepiej pogódź się z tym że twoja kochana firma głodzi kasjerki, tak już jest i twoje plucie jadem niczego nie zmieni, jak chcesz to pluj dalej, ale prawdy jadem nie zaplujesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurna czy każda ks musi zaczynać pracę od zmiany grafiku, czy do cholery tak trudno zrobić grafik na cały miesiąc, czy one wyjątkowo tępawe są. Rozumiem zmiany związane z l4 czy inną wyjątkową sytuacją, ale nasza to w ramach sportu chyba to robi, dzień w dzień i to takie radykalne zmiany bez większej przyczyny. Te co miały wolne - do pracy, te co w pracy - wolne, te co na rano - na popołudnie itd. No masakra jakaś, robi to bez konsultacji z zainteresowanymi, mało tego - nie informuje nawet dziewczyn o zmianie w ich grafiku. Prowadzi to do sytuacji, że albo dziewczyna kwitnie pod sklepem 2 godziny, albo nie ma kto otworzyć sklepu, albo ktos nie przyjdzie do pracy, albo przyjdzie a ma już wolne - a wszystko dlatego, że pani ks codziennie zmienia grafik i nikogo o tym nie informuje. W kilku już sklepach widziałam kartki na tablicy korkowej "sprawdzać grafik" - czy coś w tym stylu. Tylko pytanie "ile razy dziennie?". Te zmiany nie mają nic wspólnego z wydajnością, bo to nie wymaga takich radykalnych zmian, tylko ciecie z przodu czy z tyłu lub dołożenie. Więc pytam, po co do cholery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te ciągle bezprzyczynowe zmiany dezorganizują nasze życie, czy ja mam być do dyspozycji całą dobę? Czy ja nie mogę sobie nic zaplanować? Muszę rezygnować z planów, bo znowu zmiana. Jeżeli miałam kończyć danego dnia o 16, to jeżeli szanowna pani ks chciałaby abym była do 22, to chyba powinna najpierw skonsultować to ze mną, a nie zmienić i nawet mnie nie poinformować. No szlak mnie trafia, jestem człowiekiem mającym poza pracą swoje życie a traktowana jestem ja niewolnik, własność firmy Rossmann albo pani ks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda zmiana w grafiku powinna być rejestrowana i uzasadniana pisemnie. Wtedy ks miałyby więcej czasu na pracę a nie non stop przesiadywałyby przy grafiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×