usunęli temat o rossmannie?

Witam. Mam pytanko : czy są tu mamy na macierzyńskim?? Czy dostałyście paczkę od Rossmanna po urodzeniu maluszka?? Pozdrawiam

Tak, na macierzyńskim również dostaje się paczki dla dziecka/i na Mikołaja, będąc na wychowawczym też. Pozdrawiam!

Doradcy są tylko na wybranych sklepach, a tak robisz normalnie dostawy, promocje (które wcześniej podzielisz sobie w domu), kasujesz po 7h dziennie na jedynce bez przerwy i dodatkowo doradzasz. Oczywiście stawka nie zmienia Ci się, ale obowiązków przybywa.

Do 11:00 Pracują, bo innej pracy nie ma ty głupia debilko !!!!!! SS to wykorzystuje i dlatego zatrudniają na pół etatu, płacą głodowe pensje, olewają kodeks pracy i BHP, bo wiedzą, że w mniejszych miejscowościach innej pracy nie ma, a zo coś trzeba żyć. Jak to jest dla ciebie śmieszne, to musisz być baaaaardzo nisko, tak jak te idiotki co wczoraj nabijaly się z głodnych kasjerek. Żałoże sie, ze jak w szkole miałyście lekcje na temat Auschwitz-Birkenau i radzieckich gułagów to też rechotałyście ze śmiechu, bo pewnie dla was to takie śmieszne jak ludzi traktowano w obozach koncentracyjnych. To właśnie jest wasz poziom kultury osobistej...

Ale koleżance chyba chodziło o paczkę po urodzeniu dziecka ? Koleżanka dostała tylko czekała jakiś trzy miesiące. A paczka na Mikołaja swoją drogą.

Nie mogę zrozumieć osoby, ktore mowią, że dostają 900 zł. Ale one nie dodadzą, że pracuja na 1/2 etatu. Czy pracujac na tyle chciałyby zarabiać 2 tys.???? Ja pracuje w W-wa i za 3/4 etatu tak około 135 godz,mam mies. dostaję 1,9 tys. Moja koleżanka ,ktora pracuje gdzies tam w administracji za cały etat czyli 160 godz. dostaje 1,7 tys.zł. Dlatego nie moge nic złego powiedziec na zarobki. Jedynie co moge skrytykować to atmosferę w pracy. A normalne , że dziewczyny z Pcimia Dolnego bedea miały mniej na godz niz w W-wie gdzie np. za bilet mies. place 120zł,za swiatło 2mies/250 zł.

A to przepraszam. Tak dostaniesz paczkę po urodzeniu dziecka, kurier ją przywozi, ja na swoją czekałam chyba 2 msc, nie wiem niestety od czego to zależy.

Ja tylko nie wiem jak Wy chcecie żeby ktoś z góry Was szanował, skoro Wy nawzajem nie macie do siebie za grosz szacunku. Tyle rzeczy można napisać normalnie i bez epitetów. Rozumiem że czasem nerwy puszczają ale pisząc chyba człowiek może się zastanowić i napisać po ludzku przerywając łańcuszek wulgaryzmów.

Do 12:24 A jakie to ma znaczenie, że 900 zł jest za pół etatu ? SS na cały etat nie zatrudnia, więc o co ci chodzi ? Przecież nikt pisze, że za pół etatu chciałby zarabiać 2 tys. Nikt też nie krytykuje tego, że kolezanki z Wawy zarabiają więcej, chociaż wg. mnie te różnice są zbyt duże. Koszty życia w stolicy nie są aż tak bardzo większe od kosztów życia w mniejszych miejscowościach, np. jedzenie często jest tańsze w dużych miastach, opłaty takie jak prąd, gaz i woda, są na podobnym poziome, więc nie rozumiem skąd aż tak duże różnice w zarobkach pomiędzy Wawą a wiochami. Ale spoko, jak ty jesteś zadowolona to dobrze, ale inni mają prawo być niezadowoleni :)

A wiecie może czy do 6.12 będą te pieniążki na święta. I paczki dla dzieci?

Paczki sa zawsze do Mikołaja .A pieniadze niby maja byc 4 grudnia ( ktoś pisał wyżej)...niby sprawdzone info

najbardziej wkurza mnie w tej firmie kolesiostwo oraz arogancja i brak kultury u ks , nic z tym nie można zrobić bo mają poparcie kr, i po co był ten cały szum ze zwalczaniem mobbingu? hasło propagandowe a nie zwalczanie mobbingu

Do 12:34 Mozna napisać z kulturą ale jeśli masz inne zdanie niż dziewczyny kasjerki to one od razu wyskakują z wulgarnymi wyzwiskami tak jakbyś nie miała prawa powiedzieć tego co myślisz. Któraś odpisala na zupkę chińska i żeby nie dramatyzowaly to Przewertuj kilka strony wstecz to przeczytasz jak nawrzucaly od tepakow, kapusi i niedorozwojow wiec nie dziwnym jest ze nerwy puszczają. A one później się dziwią ze ich nikt nie szanuje na tym najniższym szczeblu.

Wiem ze na wybranych ale ma być atrakcyjne wynagrodzenie cały etat i ktoś wie jak to wygląda w rzeczywistości

Do 15:54 I bardzo dobrze, że nawrzucaly jej od tepakow i kapusi. Ta idiotka śmiała się z tego, że kolezanka je chińskie zupki i dostała za swoje. Może następnym razem zanim znowu napisze jakiś idiotyczny wpis, to pomyśli kilka razy. Nie rozumiem jak można się śmiać z ludzkiej krzywdy, jak można drwic z tego ,że kasjerki nie stać na jedzenie ? Ona się śmiała i została zbesztana. I bardzo dobrze :D

Do 15:54 I bardzo dobrze, że nawrzucaly jej od tepakow i kapusi. Ta idiotka śmiała się z tego, że kolezanka je chińskie zupki i dostała za swoje. Może następnym razem zanim znowu napisze jakiś idiotyczny wpis, to pomyśli kilka razy. Nie rozumiem jak można się śmiać z ludzkiej krzywdy, jak można drwic z tego ,że kasjerki nie stać na jedzenie ? Ona się śmiała i została zbesztana. I bardzo dobrze :D

Dzięki dziewczyny za odpowiedź:) Pozdrawiam

Oczywiście odpowiedź na temat paczki po urodzeniu:)

Firmę reprezentują ludzie, pracownicy a oni zaniżają standardy z roku na rok. Przyjmują ludzi do pracy po wielkich rekrutacjach, wielcy fachowcy personalni a jak trzeba awansować to się okazuje, że nie ma kogo, bo niby nikt się nie nadaje. To jakich wybieracie ludzi do pracy, nie rokujących, bez perspektyw, to jakie macie kryteria???? Ci sami ludzie, którzy dobierają ludzi do pracy z zewnątrz później mówią, że nikt się do awansu nie nadaje - ale to chyba wasza porażka i nieudolność. A ostatnie lata i dobór kadry kierowniczej to porażka - cwaniacwo, kolesiostwo, plotkarstwo i niekompetencja. Szkoda mi Was dziewczyny, tych zatrudnionych na części etatu, tych z miejscowości gdzie nie ma innej pracy, tych co nie mają wyksztalcenia i są skazane na ten syf. Na razie nie widać światełka w tunelu.

Jeszcze trzeba zachłanność dopisać. Nasza ks zarabia od nas dwa, trzy razy więcej a jak jest jakaś przecena, to jak sama mówi cyt. "kto pierwszy ten lepszy" i wykupuje towar kuwetami, hurtem. Zachłanność to bardzo brzydka cecha, ci co mają najwięcej to chcą jeszcze więcej. A biednym kasjerką zawsze wielkie nic.

Dziewczynom puszczają nerwy bo pracujemy w chorej firmie. Gdyby rossmann zatrudniał na pełen etat, szanował pracownice, walczył z mobbingiem, przestrzegał KP i BHP, to wtedy nasze forum wyglądałoby zupelnie inaczej... Wszystkie pisałyby pochwały pod adresem firmy, każda byłaby zadowolona i nie byłoby tyle jadu... Niestety, jaka firma takie forum...

Ale ja sie zgadzam z wypowiedziami o nieprawidlowosciach. Rozumiem ze puszczaja Wam nerwy, ale strasznie mi sie nie podoba ze pracownik pracownikowi wilkiem. Odnosnie tych zupek chinskich to nie widze powodow do smiechu. Raczej do smutku. A ile to razy ta zupka nie zdarzy przestygnac a juz trzeba gnac na kase bo dzwonek dzwoni nieublaganie. Mysle ze i zlote czasy nieprawidlowosci w Rossmannie sie skoncz. Pytanie tylko kto tego doczeka. Wielu dobrych pracownikow odchodzi a na ich miejsce przychodza osoby kompletnie nie nadajace sie do pracy, ktore rotuja co 3 msc. Bo ten bialy fartuszek to wielka fikcja. Praca jest ciezka i jak wiekszosc stanowisk w kontakcie bezposrednim z klientwm, niewdzieczna. Bledne kolo z rotowaniem praciwnikow, a w sklepach pozostaje po nich balagan. I nie mam zalu kazdy musi sie nauczyc, ale jeszcze dobrze sie taka osoba nie nauczy a juz albo sama rezyguje albo konczy jej sie okres probny i jej sie go nie przedluza. I wtedy ktos inny musi nadrabiac jej dzialke, zanim nowa osoba sie wyszkoli. I tak w kolko macieju. A na 1/2 etatu wiele osob sie nabier, a minusy takiej sytuacji dostrzega pozniej. Albo dochodzi sie do wniosku ze lepsza 1/2 niz nic.

Przyszły dzis paczki dla dzieci ....firma dba o zdrowie naszych pociech ....zero słodyczy w tym roku

To co jest w tym roku ?

Paczki są gorsze niż w poprzednich latach ?

Niewiem co dostaną mlodsze dzieci,ale starsze maja karty do gry,gra planszowa i słuchawki

W paczce są karty do gry ,gra planszowa i słuchawki ...ale są różne paczki dla młodszych chyba jest poduszka i gra

W tamtym roku dziewczyny pisaly,ze slodycze byly wykradane przez wspolpracownikow jak dobrze pamietam...Zobaczcie z kim sie pracuje....z padalcami,co dzieci okradaja.Masakra jakas.

Ktoś odpowie co z tym doradca

To ks wykradały słodycze z paczek, poza tym dzieci po ich zjedzeniu od razu chorowały. To były jakies przeterminowane słodycze niewiadomego pochodzenia (chyba importowane z Ukrainy), zakupione przez rossmanna "po kosztach", żeby było jak najtaniej i żeby firma za dużo nie wydała na dzieci... Rozumiem, ze prezes nienawidzi kasjerek, wyzyskuje, mobbinguje, itp. Ale żeby otruwać dzieci ??? No to już jest chamstwo !!!!!!