Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasixxxxx

Czy samotna mama ma szanse na miłość?

Polecane posty

Gość Kasixxxxx

Wypowiedzcie się. ;) Znacie takie przykłady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie, samotna matka to dla mnie pusz czalska a ci co wezmą taką to sami desperaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komu cudze kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 znajome, które ułożyły sobie zycie na nowo. Jedna miała 2letnią córkę, jak poznała obecnego męża i mają drugą. Teraz dzieci mają 8 i 3 lata. Druga miała synów 3 i 4 lata, jak się rozwiodła. Ułożyła sobie życie z facetem, z którym ma trzeciego syna. Dzieci 15 i 14 lat i młody 9. Tak mniej więcej. Czyli się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bujda na resorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Trzeba było zatkać cipę korkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma szansę, ale musi brać najwieksze odpady, nikt wolny, bez życiowych problemów z taką sie nie zwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba miec szczescie zeby znalezc faceta ktory zgodzi sie wychowywac cudze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak już spotka Cie ten przywilej i wyjątkowe szczęście, to i tak okaże się, że wcale nie zasługujesz, bo serce matki jest zbyt ograniczone, by kochac dwie osoby najmocniej na świecie, tylko dziecko najmocniej będziesz umiała kochac, a potem sama dla dziecka będziesz chciała wspólmałżonka kochającego nakbardziej na swiecie, bo gdy ciebie zabraknie, twoje dziexcko wciąż powinno kogo takiego miec ale sama czyjegoś syna tak ukochac nie umiesz wybacz, ale przegrałaś zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją miłość skieruj w stronę dziecka nic Ci więcej do szczęścia nie potrzeba. Facet będzie dla Ciebie kulą u nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko wychowujesz dla kogos, niech cię to nie zdziwi i masz nie rywalizowac z synową, tylko oddac, wychowuj tez z mysla o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heloiza chciałabyś prawiczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasixxxxxx
idź się leczyć śmieciu (heloiza999)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heloiza999 to życiowe dno. widać, że nikt z nią nie chce gadać. nawet na kafe ludzie stronią od niej . ale jest cwana i pyskata uwaga ( ale tylko w internecie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dziecko to nastoletnia córka i jest możliwy trójkącik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz szansę i na pewno spotkasz kogoś takiego. Musisz tylko rozważnie się rozglądać za mężczyzną dojrzałym emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zizzu
Moze znajdziesz kogoś fajnego, ale napewno nie w Polsce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że ma szanse ;-) nie jest w niczym gorsza!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silene dziś Masz szansę i na pewno spotkasz kogoś takiego. Musisz tylko rozważnie się rozglądać za mężczyzną dojrzałym emocjonalnie. x dojrzały emocjonalnie ? chyba frajer którego kobiety nie chciały jak był singlem a teraz robi za ojczyma i utrzymuje i wychowuje geny innego samca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się ;)) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silene , zgadzam się z Tobą ( na własnym przykładzie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm trudne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko to kwestia osobowości i tego co owa kobieta rozumie pod pojęciem miłości. Jeśli miłość to dla niej desperackie poszukiwanie za wszelką cenę partnera z którym czeka ją dostatnie życie... jeśli zależy jej tylko na materialnej stronie życia i chce być ciągle adorowana niczym księżniczka... to NIE, nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość revilo
sama byłam samotną matką i to wcale nie jest tak, że trzeba było sobie cipkę zatkać jak ktoś wyżej pisał... Historie bywają różne. Ja jak zaszłam w ciążę byłam w ponad półtorarocznym związku, od pół roku zaręczona... i będąc w 3 miesiącu odeszłam. Sama byłam długo. Nie miałam nerwów i ochoty na facetów (ojciec młodego bardzo zaszedł mi za skórę i potrzebowałam odpoczynku). Po 7 latach od urodzenia syna znalazłam mężczyznę, którego sobie wymarzyłąm. Nie wzięłam odpadów, gdybym chciała byle kogo - mogłabym go mieć od razu. Jestem charakterna, wiem czego chcę, konkretna, wygadana i oczytana - da się ze mną na ten czy inny temat pogadać :) do tego samodzielna i samowystarczalna - wielu mężczyzn to kręci.. ale tylko na początku, bo jak zdają sobie sprawę, że nie są do niczego potrzebni, tracą siły :) U mnie poukładanie sobie życia zajęło 7 lat. Mam kilka koleżanek z podobną sytuacją. Jedna znalazła sobie faceta 2-3 lata po rozstaniu - czyli jak synek miał 5 lat, druga w sumie rozstała się z mężem i jeszcze w trakcie rozwodu znalazła sobie partnera (3 dzieci). Inna po 2 latach po rozstaniu (2 dzieci). W sumie tylko jedna z moich koleżanek ostała się jako samotna matka.. To bardzo zależy od nastawienia. Na bank nie możesz szukać na mus, bo i tak nie znajdziesz. Ja byłam na etapie, że mam z******tą pracę, z***bczego synka i sprzątać kolejnych par gaci i skarpet mi się nie chce. Nie chciałam faceta, miałam już swoje poukładane życie i nie potrzebowałam intruza :P no ale poznałam go na jakimś karaoke... nawet nie wiem kiedy - dałam mu swój nr telefonu (a nie dawałam nikomu, bo mi się nawet nie chciało randkować)! ale teraz... nie żałuję... tak więc uszy do góry! nic straconego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotne mamy niech się najpierw zajmą wychowaniem i oddaniem się w 100% dziecku, a dopiero potem miłostkami i swoją śmieszną samotnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma szanse i to duza ;-) Mam kolezanke, ktora byla samotna matka i miala do tego chore dziecko (na wozku) i znalazla faceta. Ma z nim teraz drugie zdrowe dziecko. Sa szczesliwi juz od kilku lat. Druga kumpela, rozwodka majaca synka, bardzo strakcyjna jest ciagle sama, bo wszystkie zwiazki nie wypalily. Trafiala na takich co nie chcieli sie wiazac, ale wedlug mnie to nie wina dziecka tylko nieodpowiednich facetow . Powodzenia i glowa do gory! Ja nie mam dziecka, jestem atrakcyjna, z dobra praca, ale tez nie znalazlam swojej polowki. Co z tego ze mam powodzenie jak zaden z nich mnie nie pociaga :( Ogolnie ciezko jest teraz znalezc kogos fajnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość revilo
choć fakt, że ludzie w Polsce są bardzo ograniczeni. Czyjeś dzieci są dla nich balastem! na zachodzie normalnym jest taki związek... Poza tym lepiej mieć dzieci. Co można powiedzieć o człowieku przed 40stką który takowych nie posiada? albo bezpłodny, albo nie czuje powołania... albo jest dupowatym partnerem. To moja opinia... to samo mogę powiedzieć o kobietach oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich obserwacji wynika, że samotna mama jak najbardziej ma szanse na miłość, ale pod pewnymi warunkami. Musi być atrakcyjna, sympatyczna i najlepiej - samowystarczalna. Widzę to po mojej dobrej koleżance, która została sama z synkiem. Kobieta lat 30, o niebanalnej urodzie i zainteresowaniach, miła i wesoła, do tego z dobrze płatną robotą. Może przebierać w propozycjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×