chcę mieć to już za sobą!

Termin porodu niby na jutro, 1,5 tygodnia temu wyszedł mi czop śluzowy, w kroku mnie boli jakby mnie tir rozjechał a do tego ta bezsenność... od tygodnia sypiam po 3 godz na dobę- kładę się koło21-22 a mimo to zasypiam dopiero koło 4 nad ranem i budzę się koło 7. niech to już się skończy! a na domiar złego usg pokazało 2 tygodnie temu że mała waży 3,900kg ;/ u nas w mieście usg statystycznie określa wagę z dokładnością do 200g. masakra jakaś ;/

;/

Ta bezsenność wynika zapewne ze stresu i dlatego, że myślisz o tym i nie potrafisz się wyluzować. Wyśpij się i odstresuj, i spróbuj nie myśleć a dzidzia szybko sobie przypomni, że to już czas:):)

tylko, że nie potrafię zasnąć, nie czuję w ogóle potrzeby spania. nawet w dzień próbuję zdrzemnąć się to kończy się na leżeniu

dziecko duże , lepiej poproś o cesarkę

Nie panikuj. Mi lekarz przepowiadal z Usg dziecko czterokilowe a córka miała 3500, samo parcie trwało 9 minut, wyszła na 3 skurczu partym.

mój pierwszy syn miał 3,750kg i parłam 40min... lekarz powiedział że drugie dziecko zazwyczaj jest większe. a te wyniki z usg to chyba zależne są od jakości sprzętu i umiejętności lekarza bo u mnie w mieście akurat ten lekarz robi najlepsze usg. 200g różnicy to jest naprawdę max u niego. a co do cesarki to boję się jak cholera bo moja matka zapadła po niej w śpiączkę na 1 dobę. wiem że teraz są inne czasy, lekarze i w ogóle ale mimo to bym się bała zdecydować dobrowolnie na cesarkę.