Mam 21 lat i mam wrażenie ze przegrałam swoje życie

Mój mąż nie jest dresem

ja z moim jestem 4.5 roku i nie ma mowy narazie o slubie heh ;/ nie jest az taki zaradny w zyciu ;/ wiecznie pieniedzy nie ma wiec slubu tak szybko by nie bylo ale nawet jezeli by chcial to ja nie chce dlatego o nie chce sie meczyc..

A moj jest dresem ale nie do konca.. no to chyba widocznie ten typ tak ma..! autorko i co chcesz zrobic chcesz sie meczyc?

jest zazdrosny bo jestes młoda i ładna i czuje zagrożenie

Trafiłam z tym dresem. :P'

Monia - no ja jestem uziemiona. Nie rozwiodę się mężem z powodu jego zazdrości, nie cofnę już czasu. Mój mąż jest zaradny, boję się że bez niego sama z dzieckiem jeszcze z moimi studiami - nie dałabym sobie rady. Poza tym kocham go, chociaż to nie jest to samo co na poczatku. Ja wychodzę w weekend po zajęciach z koleżankami z uczelni, nie chcę siedzieć non stop z nim i dzieckiem, w domu. Poza tym jak on idzie do kolegi, to nie pyta się mnie o zgode, a jak ja chce wyjść się pobawić to robi wielką afere

najlepiej byc samemu tak dlugo jak czuje sie ze juz sie wyszalas!!! a ja tak nie zrobilam i zmarnowalam te pare lat najlepszych.. ;(

Autorka mówie, że to udane małżeństwo... Bez przesady, wiedzie dobre życie...

Nie dawaj się, zachowuj się tak jak on - jak będzie robił aferę odpowiadaj, że macie takie same prawa.

gość dziś Dokładnie, też tak uważam. Mój mąż ma 29 lat i on już się wyszalał, nie to co ja...

Masz beznadziejnego faceta i tyle. Typ egoisty ;[ baba ma siedzieć w domu a on sobie bedzie łaził gdzie bedzie chcial. Wspolczuje wam takich facetow,ale tacy sa Polacy.

wlasnie tacy sa polacy ! tylko by chcieli zeby baba im gotowala obiadki prala smierdzace pranie robila dookola nich scielila lozeczko, szykowala sniadanko do roboty prasowala i wszystko to co mu sie zachce bo baba ma takie zadanie w domu zal ;/

gość dziś Ja właśnie się mu nie daje. Ale on twierdzi, że "ja" to co innego. Bo on nie szlaja się po dyskotekach, a poza tym on twierdzi, że jestem matką i żoną i tak mam się zachowywać !:o

gość dziś No niestety..:(

ja jakbym go zostawila to bym musiala do PL wrocic a tam nic nie mam bym wgl juz biedowala na maxa :( ehh ..

Monia a gdzie mieszkasz?

A on jest ojcem dziecka i jesli tobie nie wypada to jemu rowniez. Zwlaszcza,ze takie stereotypy krażą na temat facetow, ktorzy zdradzaja zony z malymi dziecmi.

mieszkam w Anglii.. i sie mecze czasami nie mam tutaj nikogo bo zadnych znajomych nie moge miec.. ;/

To wróć do Polski, albo go olej -sama widzisz że on Cie ciągnie na dno

sorry, ale ja bym się na twoim miejscu zaczęła zastanawiać czy on cię nie zdradza. To typowe u zdrajców, że często wychodzą nie mówiąc gdzie idą, mają podwójną moralność - partnerce nie wolno tego co im i cały czas boją się zdrady - bo SAMI zdradzają. Jak nie chcesz odchodzić to po prostu zlewaj jego pretensje.

gość dziś Też tak mu mówie, ale on z drugiej strony nie chodzi na dyskoteki beze mnie.

A bo to trzeba isć na dyskotekę,żeby kogoś poznać? Wystarczy iść na piwo do baru, na domówke do znajomych... daleko szukać nie trzeba

sama niewiem co robic.. ale mam nadzieje ze przyjdzie takki dzien ze wkoncu postanowie cos :(( ehh.

gość dziś Ale to niemożliwe, żeby mnie zdradzał, bo on rzadko kiedy wychodzi a jak juz to do kumpli i to na krótko. Poza tym, on ma non stop na mnie ochote i czuję że mnie kocha, więc jakby mnie zdradzał to chyba by sie inaczej zachowywał. No i mam dostęp do jego komórki, on nie ma pretensji, że np wezme jego telefon czy laptop, itd

Monnia - daj spokój, co Ty w nim widzisz?

To miejmy nadzieję, że jest wierny, ale na Twoim miejscu miałabym naprawdę dość. Nie masz wyjścia, albo wymusisz żeby dał Ci żyć, albo odejdziesz albo przewegetujesz życie.

Ja jestem praktycznie na 100% pewna, że mąż jest wierny, poza tym jakby mnie zdradzał, to nie kleił by się do mnie jak mucha do miodu. No właśnie - mam 21 lat a prowadzę życie starej nudnej kobiety. Jak mu to mówie, to jemu jest przykro i on twierdzi że ja nie doceniam jego starań.

Monia, akurat w Anglii nie jest ciężko się wyrwać z takiego piekiełka. wynajmij pokój, weź nadgodziny, po jakimś czasie staniesz na nogi. Nie daj sobie wmówić, że nie dasz rady.

nie wiem teraz to juz nic. . chyba z przyzwyczajenia bo jak to mozna opisac ;/ niektorzy pomysla ze jestem glupia ale czlowiek przeciez kazdy jest inny i czuje co innego :( jeszcze nie znosze jego rodziny wgl nie czuje sie przy jego rodzinie dlatego ze mnie nie lubia..

Tylu fajnych facetów jest to wy sobie bierzecie pierwszych lepszych przypadkowych jacy się napatoczą byle by tylko kogoś mieć, a potem sie dziwicie,że to jednak nie to...