brązowe plamienie po okresie

Tydzień temu dostałam okres, który spóźnił mi się jakieś 6 dni. Był trochę inny niż zwykle, bardziej obfity i taki jakby "śluzowaty", krew bardzo ciemna. Teraz zostało mi brązowe plamienie i ogólnie jest bardziej osłabiona, nie wiem, czy powinnam się tym martwić. Naczytałam się na forum, że takie plamienie może być objawem ciąży. Zawsze myślałam, że ciąża jest niemożliwa jeżeli dostałam okres, ale gdzieś słyszałam, że i tak się zdarza. Dwa miesiące temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, więc zastanawiam się, czy może to być też spowodowane jakimiś zmianami hormonalnymi. Czy którakolwiek z was była może w takiej sytuacji? Wiecie o co może chodzić z tymi plamieniami? Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc bo troche mnie to stresuje

Nie wiem czy wiesz ale po odstawieniu tabletek, hormony buzują, tzn po odstawieniu tabletek jest większe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Np moja koleżanka odstawiła tabletki i kochała się ze swoim partnerem,( wedle kalendarzyka dni niepłodne) i co ? Zrobiła test, wyszedł pozytywny. Poszła do lekarza i powiedział że jest w ciąży. Po kilku dniach dostała plamień, nie wiedziała co jest,poszła do lekarza i powiedział żeby uważała na siebie bo jest zagrożona ciąża. Tak więc plamienia mogą być znakiem że coś się dzieje z dzieckiem albo że coś się dzieje z hormonami. Tak jak ona mi mówiła po odstawieniu nie wiemy kiedy mamy dni płodne a kiedy nie, bo hormony się normują i stabilizują. Dlatego zrób test i będziesz wszystko wiedziała ;-)

Ojej to teraz zestresowałam się jeszcze bardziej...lecę zaraz po test i zrobię. Aczkolwiek myślałam, że to niemożliwe ponieważ chłopak nigdy nie doszedł we mnie, no ale jednak wszystko jest możliwe. Dzięki za odpowiedź ;)

ja też kiedyś po ''okresie'' dostałam plamienia (nie zauważyłam aby był inny) zrobiłam test tak dla świętego spokoju... a tam DWIE KRESKI. tego samego dnia byłam u ginekologa - nie było nic widać. Za tydzień chyba byłam znów było widać pęcherzyk (brałam cały czas luteine) i po drugiej wizycie dostałam silnego krwawienia... beta potwierdziła brak ciąży - poroniłam. Więc zamiast się zastanawiać zrób jutro z rana test i jeśli wyjdzie pozytywny BIEGIEM do lekarza... :)

Na piątej już jestem zarejestrowana do ginekologa, ale do tego czasu wolałam się upewnić, bo już po nocach nie śpię. A ten test to muszę wykonać koniecznie rano?

rano jest największe stężenie hormonu we krwi więc najlepiej rano. ale w sumie jak jesteś już tydzień po okresie to możesz i teraz zrobić :) daj znać co Ci wyszło :)

Właśnie zrobiłam test i wyszedł negatywny...W zasadzie to jeszcze bardziej się zmartwiłam bo w próbce moczu miałam właśnie ten niby brązowy śluz, ale w zasadzie to wygląda on bardziej jak jakaś błona czy coś. Wiem, że czasem tak się dzieje kiedy organizm oczyszcza się po poronieniu...