Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Samsonka tak trzymaj oby tak dalej :) Pamiętaj jednak jeżeli ci przyjdą jakieś dziwne myśli o alko od razu do nas pisz,bo wiem że przyjdą prędzej czy później.

Samsonka!Gratulacje! Jednocześnie popieram Deepa!Zachowaj czujność i w razie czego pamiętaj: nie pijesz żeby nie wiem co. Miłej niedzieli wszystkim.

Witajcie w pochmurną niedzielę . Samsonka dzięki, ze jeteś ze mną a ja z Tobą :) i super dajesz sobie radę ale za rzadko nas o tym informujesz droga lasko i my się tu niepotrzebnie martwimy ,proszę wpadac tu częściej :) wieczorna to samo ....

sonia jak coś za dużo to mi wyślij :D hehe

....i ja też wezmę ;)

No i pomożemy soni i pojedzie sobie nad morze ale nie strasząc strasznie nad nim wieje !!!

Trudno!Jadę na Zlot Radości do Sarbinowa z grupą niepijących przyjaciół.Dużo nas będzie to pogody nie zauważymy.Mamy nocny miting,zabawę,do dysposycji terapeutów i znane postacie w naszym światku.Nie mogę się doczekać kogo ze znajomych spotkam.Yolanta może wpadniesz?

hehe sprawdziłam 517 km !!!! dzięki :D ale mam kuzynkę imienniczkę ,która jezdzi na mitingi...ale ona z Warszawy jest.

Jak u Was? bo u mnie leje strasznie chyba zrobie pizze :D ale muszę do biedry po drożdze skoczyć

u mnie nie leje, ale za to mocno wieje,ide na mały spacer na swoją ławeczkę taka leniwa Niedziela .

a ja wrociłam z kościola i pizza sie piecze już :D a tak w ogole jak o tej porze można jeść ??? koszmar no ale dopiero mąż wrocil z nad jeziora a samej to mi by się ani robić ani jeść nie chcialo dalej leje . Deep a Ty na tej ławeczce to co robisz? medytujesz? czy piwkujesz? hmmm...

YOLANTA na ławeczce byłem na chwile bo...wyjechałem na nią rowerem a dalej na Mioduszyne(niebieskim szlakiem) tak zeszło z godzinę o piwie nawet nie pomyślałem bo i po co,miałem iśc na nogach ale sie rozjaśniło pogoda sie zrobiła więc rower spasował sie jak złoto i tak wyszła mała pętla hehe 10 km ale z dużymi podjazdami Pizza ? i ty sie pytasz o której masz ją zjeść yyyy

Deep no jakoś mi Twoja ławeczka sie z piwem kojarzy hehe nie no 10 kilasow machnąles w tym czasie co ja się obżerałam pizzą aż mi wstydto idę na kije chociaż na poł godziny bo ciemno się robi ale przestało padać

Podaj przepis na pizze wiem kiedys podawalas ale nie chce mi sie szukac tyle stron a ja dzis nie pisze jadlospisu zero diety masakra

agatka z termomixa robię lasko masz ksiazkę? czy mam pisać? no to nie ide na kije bo musze agatce pomoc :D

cisz no to idę na te kije ale ciemność hehe

Ale kusicie z tą pizzą.A ja jadłam sałatkę.Pomidory,papryka,sałata,cebulka polane sosem mojej produkcji.Sos:musztarda Dijon,ocet winny,musztarda francuska/kuleczki/,oliwa z oliwek i trochę miodu.Polecam.

YOLANT rozumiem cie doskonale ale chciałem sie sprawdzić i jest o niebo lepiej nawet ta moja ławeczka bez piwa sie obejdzie da sie tylko trzeba sie zagłębić w siebie .....bardzo a później juz gnasz bez trzymanki na dwóch kołach. :) :) :)

Ogólnie to postanowiłem o zaprzestaniu jazdy na rowerze w terenie (mtb) mam odczucia na rower szosowy co z tego wyjdzie zobaczę narazie takie plany,choć sam sie dziwie że taką podjąłem decyzje jest mi żle z tego powodu,ale jednocześnie wiedziałem że nie mam czasu na to , a szosa daje mi więcej możliwości czasowych. Wiem że dla niektórych problem blachy , ale dla mnie ważny i dlatego o tym pisze.

Yolanta ale to niezgodna z dieta nielaczenia pizza?

Kurcze a ja nie mogę się odnaleźć w tym wszystkim. Odkąd nie pije wszystko robię tak slamazarnie i powoli. I mam doła za dołem. Jutro poniedziałek i kolejny ciężki tydzień, dzieci, szkoła, praca i dom. Juz nie wyrabiam :(

Samsonka.To minie.Tylko nie wypij,a wszystko się poukłada.Powolutku,musisz mieć cierpliwość.Pomyśl,już za Tobą tyle dni bez alkoholu,teraz tylko to trzeba przekłuć w zadowolenie z samej siebie,ze swojego niepicia i poprzebaczać sobie przeszłość.Na to niestety trzeba czasu,stąd te doły.Piłaś,bo je miałaś a jeszcze nie masz na nie nic innego.Jak będziesz pisać więcej /czasami błachych rzeczy to pomogę/.I nie musisz opisywać zdarzeń,wystarczy ogólnie i co czujesż.

Sonia dziękuję. Postaram się pisać częściej, chociaż nie jestem zbyt wylewna, i nie lubię, Nie wiem, może nawet nie umiem mówić o sobie. Dobrej i spokojnej nocy Wszystkim :)

Witam wszystkich w zapadany ,jesienny poniedziałek i a jak u Was? Deep masz to samozaparcie :D ale tego nie rozumię cytuję : "Wiem że dla niektórych problem blachy , ale dla mnie ważny i dlatego o tym pisze." hmmm

Samsona ja od paru dni tez mam dola nie wiem za duzo obowiazkow od dzisiaj musze wiecej usmiechu mniej zmartwien a dzis sniadanie jajka na mieko 4 z salatka warzywa salata pomidor ogorek feta 2sniadanie owoce nektarynka brzoskwinia banan obiad kotlety schabowe w mace z ciecierzycy z mizeia kolacja kupilam w biedronce taki makaron z lubczykiem nie pelnoziarnisty z pesto

samsonka to ,żebyście z wieczorną wpadały częściej to wczoraj o to samo prosiłam ale wieczorna zaginęła :( agatka z tą pizzą to zależy co na nią położysz :D przecież wiesz ,że ja nie jem mięsa to i problemu nie mam :) problem stanowi ser wczoraj dałam ricotte albo robię takie coś : ugotowana kasza jaglana suszone pomidory (w oliwie) czosnek ( 2 ząbki) sok z cytryny (odrobina do smaku) pieprz Wszystko do termomixa i miksujemy na gładką masę. Nie podaję dokładnych ilości, wszystko zależy od tego ile mamy kaszy, ja zawsze robię więcej i mam i do kanapek :) rewelka a ciasto: 160ml wody 2 łyżki oliwy z oliwek 30g drożdży 300 g mąki u mnie żytnia razowa (uwaga będzie bardzo niska ) jak ma być normalna dajemy pszenne barachło typ 450 - 650 1 łyżeczka ksylitolu normalnie cukier pół łyżeczki soli u mnie himalajska do temomixa na 4 minuty na interwał ,niktórzy podgrzewają do 37 stopni i pozostawiaja do wyrośnięcia ja nie bo mi kiedyś ciasto wylazło do łóżka bo trzymałam pod pierzyną do wyrośnięcia :D Ciasto na blachę rozłożyć trochę ciężko mój mąz to wałkiem robi i na ciasto koncentrat pomidorowy u mnie własny,cebula,cukinia,kiszony ogórek ,czosnek i papryka czerwona u mnie rizotta a na męża połowce dodatkowo bekon i żółty ser :)

agatka po pierwsze !!! ogórek z pomidorem ABSOLUTNIE chyba, że to będzie kiszony ogórek to ok a po dugie mięso miało być bez zadnych panierek !!! tyle mam do Twojego menu na dziś :D

Witam!U mnie zimno jak w pażdzierniku.W tej chwili nie pada. Yolanta ma rację,Deep wytłumacz o co chodzi,bo jateż czytałam i nie rozumiem w czym sedno z tą decyzją.Nie ma takiej opcji mało ważne.

hehe jak nie chce przeskoczyć strona to piszę kropki i przeskakuje :)

Dalam papryke do salatki a schab udusze z papryka i pomidorami a co o tym makaronie moge go ?