Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Susan07

Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Polecane posty

Tyle się tu wczoraj napisałam a ciągle mi wyskakiwał błąd 504. I widze że nic nie zostało. Ciekawe czy teraz coś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolanta555
Ja się boję burzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
U nas też padało ale bez burzy. Wieczorna dziękuję. Ja za Ciebie cały czas trzymam kciuki. Masz potencjał i mądrość potrzebną do trzeźwienia. Tylko wytrwać. Weź pod uwagę, że ja nie dawałam rady nie pić kiedyś jednego dnia. Czyli z tego wychodzi,że jesteś o krok przede mną z przeszłości. Dziewczyny! Która zapisuje się na obchodzenie ze mną za rok pierwszej rocznicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleje szampana,już nie dałam rady.Trzymajta się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jutro się podniose,żeby nie było. Wiem,wiem żałosna jestem ale Was bardzo lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki się nie przedstawiłam,więc zrobię to puki mam odwagę.Tą pijanica to ja Majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubicie mnie,udajecie,że spicie... A ja wiem,że większość alkoholików to są ludzie wartościowi tylko bardzo wrażliwi,nieradzacy sobie z emocjami. To myślenie to mnie kiedyś zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolka
Cześć Majka. Ja tez mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi. To pewnie chore myślenie, bo oczekujemy żeby ktoś za nas odwalil czarna robotę. Mnie wczoraj tak nosiło ze musiałam napić się wina białego co stoi w kuchni do gotowania Niedużo prawdę mówiąc, ale.. Jutro urodziny mojej córki. Usprawiedliwiam się, choć wiem ze to chore, że boje się dostać jakiegoś ataku z abstynencji. Trzymajmy się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dobrze że nie jestem sama. Mnie też nikt nie lubi więc lubię sama siebie. Nie piję już (dopiero;;;) trzy tygodnie. Kupiłam kudzu żeby mi było łatwiej i rzeczywiście nie mam ochoty się napić, ale moja twarz coś szwankuje. Wyglądam jak po przepiciu czerwone popuchnięte plamki. Może to taki detoks chwilowy a może uczulenie na to kudzu. A może to moja wątroba już nie wytrzymała? Spróbuję to przetrzymać. Dziś nie piję. Trzymajcie się twardo. Nie piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gośćjolka majka,Bronia Pod wpływem alkoholu najbardziej nasila sie po odstawieniu ( zespól abstynencyjny) to normalne odczucia jak brak tolerancji do siebie,niska swoja wartość,lęk ,itp jak np że niky mnie tu nie lubi !!!! Dziewczyny jeżeli jesteście z nami i chcecie żyć godnie i szczęśliwie bez alkocholu, to miejcie tą świadomość że tu nikt was nie potępia chcemy wam pomuc i nakierowywać na dobrą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiecej pokory dla samej siebie ,uwieście że da sie bez alko ale musicie jeszcze bardziej z siebie dać TO MA BYĆ WASZ GŁÓWNY CEL TERAZ W ŻYCIU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SONIA DZIĘKI wielkie dostałem jeszcze większa motywacje na pewne rzeczy :) :) :) W sobotę będę gościem na spotkaniu jak kiedyś,ma być ok 20 osób,jest to dla mnie wielkie wyróżnienie , a wiesz ty mi tam pomożesz bo będziesz ze mną,licze na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZYPOMINAM --------Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w zapadany poniedziałek no Majeczko niezła jazda wczoraj po tym szampanie : że Cię nie lubimy ! wrrr no wiesz ... do glowy by mi nawet to nie przyszło ! Ja tu wszystkich bardzo lubię :) i zawsze mi Was mało i tęsknie za Wami o taka jest moja prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przeżywam susan :( :( :( a gdyby ten topik padł to dla mnie -MASAKRA ale jest dobrze, że każdy pisze prawdę jedna, że sie trzyma, druga,że pokombinowała a trzecia - przedobrzyła i jak się będziemy trzymać razem to damy radę mamy wspaniałe wsparcie od Deepa i Soni -zawsze pomocnych :) i WIELKIE DZIEKI IM ZA TO ,że nas nie oceniają tylko pomagają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słyszałam o uczuleniu na kudzu ale po odstawieniu każdy organizm reaguje inaczej ( a tak naprawdę wydaje mi się ,że kombinuje jak wymóc troszki alkoholu na - polepszenie ) pamiętam u mnie kac sie pojawił dopiero po 3 dniach przerwy a z innych dolegliwosc***amietam: -piekące strasznie oczy -siódme poty -trzepanie w żołądku -arytmia (puls powyżej 120 i nagle zastyganie serca)- typowe objawy nerwicy serca -bóle głowy i mięni ud -nie wspomne bólu psychicznym po tym wszystkim nie piję dłużej jak 1 dzień i nie leczę klina klinem! ale się rozpisałam pozdrawiam serdecznie i piszcie więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Heeee??? Nie ma tu osoby ktorej bym nie lubiała no chyba ze od czasu do czasu samej siebie :p Ja tez o Suzan często myślę :( Depp dobrze ze cie tutaj mamy :) U mnie jak juz pisałam fizycznie czuje się dobrze ale ta ochota żeby się napić jest mega duża :s czuje się jak bym trzymała jeden koniec liny a drugi kniec trzyma alkohol który się ze mną siłuje i mało brakuje aż mi sił zabraknie żeby dalej ciągnąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorku nie kombinuj alkohol nawe nie ma rąk :D przetnij linę :D a tak poważnie: trzymaj się kochana trzezwo do rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Haha dobre :D No rzeczywiście ze ja nie pomyślałam że alkohol rąk nie ma :D Do rana dam rady ale tak sobie myślę do którego rana jeszcze wytrzymam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOLANTA555
Wieczorku nie pij dzisiaj do rana !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymysliłam, że jak wyjde ze szpitala to bedziemy się meldować wieczorkiem trzezwe :D bo teraz w szpitalu to ja jestem mądra :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
A to kiedy Yolanta z rzeźni wychodzisz ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Wieczorna!! Puść tę linę.Ten na drugim końcu jest jak Pudzian, tylko brzydszy i nie lubi kobiet. Nie masz żadnych szans. Każdą z Was będę lubić od dzisiaj podwójnie. To męczące jest. Proponuję, abyście codziennie od rana zdejmowały mi ten ciężar. Najlepiej do następnego dnia. A tak poważnie. Ja też miałam problem z polubieniem siebie. Nawet teraz nie jest najlepiej. Ale mam szacunek do siebie. Staje rano przed lustrem i wiem, że nie mam się czego wstydzić. A jak coś nie tak jest to zaraz naprawiam i nie mam na myśli wyglądu zewnętrznego. Deep napisz o której mamy to spotkanie. Może wszystkie z Tobą pójdziemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jak tam wczorajszy wieczór kobietki minął ? która dała radę? a która kombinowała? proszę przyznać się bez bicia ! Dziś po obchodzie będę badana i się pewnie coś dowiem co do opuszczenia tej rzezni hehe. Najgorzej martwię się tym,żeby nie dostać więcej w żyłe tej penicyliny bo nie wypuszczą mnie wtedy napewno a od poniedziałku mam dzielnną rehabilitację na rwe kulszową (następne 3 tygodnie- po 5 godzin w szpitalu ) a jak na nią nie pojdę to może mi znowu powrocić opadanie stopy a to już jest masakra . pozdrawiam serdecznie piszcie bo tesknię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×