Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Strona

Buty czyścić umiemy, sami sobie radzimy a Ciebie nikt o nic nie prosił, bo i po co. My tu z g****a próbujemy wyjść, albo już to zrobiliśmy a nie wejść. Więc SPADAJ.

Witajcie wychodzę w piatek !!! Soniu, że Ci się chce marnować czas na takie wpisy j/w :( szkoda słów ! pozdrawiam i zyczę trzezwego dnia :) piszcie co robicie i w ogóle bo ja nic ciekawego o szpitalu pisać nie mam co heh

Bronia cieszę sie,że sprobowałaś kudzu :D a jak bierzesz i jak na Ciebie działa?

Yolanta nareszcie :) Bronia z jakiej firmy to kudzu jest ? Ja na razie przestałam kudzu brać od jakiegoś czasu. Malinie i Agatce tez na pewno się uda wyjść z tego g.... ale nie opuszczajcie nas!

Witam Nie działał mi net i nie moglam wejsc.a co do badań to robiłam podstawowe z miesiac temu bo sama sie przestraszylam i o dziwo wszystko wyszlo ok.Dzięki wam za ,wszystko.w poniedziałek i wtorek nie dotknęłam alko chociaz korciło jak cholera,dzisiaj tez nie chociaz korci jeszcze bardziej.Pojade chyba do biblioteki po jakąś książke żeby sie czyms zająć.A co u Was?? Jeszcze raz dzieki za wsparcie chociaz po raz kolejny nue wiem czy nie polegne.

Malina! Jeśli nie staniesz do walki to nie polegniesz.Yolcia przepychałam stronę. Czasami się wkurzam, jak trafiam na takie jednostki, co widzą wszystko oprócz siebie.Chcialabym, żeby świat był piękny a tu co rusz trafia się pasozytniczy twór.

Ja dzisiaj na ogrodzie jestem, jak tylko rosa opadnie. Dużo mam, bo przez chorobę zaniedbany jest a i warzywa do wykopania mam.

Cześć kochani! W taką pogodę - u mnie brr zimno - wszystkim zdrowia życzę. Najpierw kupiłam kudzu takie z pomarańczową etykietką,329mg, ale po nim to miałam tylko zaparcia i jakoś tak mi ciężko było, mi nic nie dawało. Potem kupiłam takie w białym opakowaniu kudzu root 500mg, kanadyjskie i po tym mi jest lepiej. Biorę 2 x dziennie. Jestem jakby taka bardziej spokojna po miesiącu. Może to placebo jak niektórzy mówią, ale mi pomaga nie myśleć o alko.

Malinka nie poddawaj się! Ja dużo dużo czytam ogólnie na necie. 12 kroków itp. Ty też na pewno coś ciekawego znajdziesz dla siebie. Ja dziś nie piję, na 19:00 idę na gimnastykę! W każdy wieczór szukam sobie jakiegoś zajęcia, a jak już nic nie wymyślę to sprzątam na okrągło. Yolka fajnie, że już wychodzisz. Duuużo zdrówka.

Malina jak juz posmakujesz życia na trzeźwo to będzie lżej :) Nie martw się ja parę razy próbowałam przestać i za którymś razem się zachaczylam :D już 6 tyg nie pije oczywiście nic nie jest pewne na 100% ... ale każdy trzeźwy dzień się liczy . Bronisława to kudzu root kanadyjskie w białym opakowaniu z zielonymi napisami?

Z zielonymi napisami, na kwadracie, a pod spodem pisze extract.

Malin i co dalej chcesz z tym zrobić?? masz jakiś plan Więcej wiary w siebie bo na razie to masz mętlik w głowie walczysz podświadomie bronisz się ale ta walka jest nie równa musisz sie poddać to jedyna szansa. Napisałaś tak : ''chociaz po raz kolejny nue wiem czy nie polegne'' Tutaj już bierze alkochol góre i to może być porażka bo zaczyna się głod nasilać ,musisz wypracować w głowie inną idee,Ja NIE POLEGNĘ ale zejdę z ringu i walczyć nie będe bo wiem że przegram,ale za to wygram życie

Yola super że już wychodzisz ,mam nadzieje że ze zdrowiem juz lepiej A ja po kontuzji kostki w sobote wracam do biegania,na razie na początek krótkie trasy na rozruch.

Wieczorna Gratuluje ,czuje że pomału zaczynasz dostrzegać świat w kolorowych barwach i wszystko jest o niebo lepsze czy nie tak ? Może napisz co sie zmieniło przez te 6 tygodni ,wiem ze to zbyt wcześnie jeszcze zbyt krótki czas,by o tym mówi ale możne dla innych zmotywujesz do jeszcze większych działań aby trzeżwieli :)

Jolcia super że wychodzisz ;) Nie nie mam planu Deep czas chce sie sama z tym uporac nigdzie nie chodzic.Dzisiaj tez udało mi sie nie tknąć alkoholu.Może mam w sobie tyle siły. Wieczorna,Bronisława Sonia ja wiem ze zycie na trzezwo jest inne,lepsze,bez porównania.Wczesniej jak nie pilam to raz na jakis czas wypilam kieliszek wina do kolacjii i jakos sie czułam odprężona i na 1 sie kończyło.Teraz jak bym wypila kieliszek to byłby kolejny,kolejny,kolejny ....i tak do upicia sie na maksa.

Dzięki Depp! Hm, pierwsze 3-4 tygodnie to była ogromna walka, czułam się bardzo źle, psychiczne dołki i fizycznie bardzo byłam słaba..Obym tego nie musiała jeszcze raz przechodzić. Teraz też nie jest tak całkiem łatwo ale lżej, troche jakby mi kamień z serca spadł :) Ochota na picie przychodzi, ale mój organizm pewnie po jednym wieczorze by mi pokazał gdzie raki zimują. Zaczęłam się bać alkoholu, czasem jak tak dokładnie pomyślę jakie miałam różne lęki i obawy po alkoholu to mi nie dobrze :/ Lubie się czuć normalnie i zdrowo, to mnie też motywuje, no i dalej czytam maile które piszą z grupy AA online, to mi też pomaga

Malina dasz rady oczywiście nic na siłę bo ktoś inny chce. My ciebie mamy wspierać a nie zmuszać. Chęci masz żeby zaprzestać u mnie też się podobnie zaczynało jak u ciebie. Obojętnie co by nie było czytanie tutaj i na temat aa jest wskazane :p

malina piszesz tak ''Nie nie mam planu Deep czas chce sie sama z tym uporac nigdzie nie chodzic.Dzisiaj tez udało mi sie nie tknąć alkoholu.Może mam w sobie tyle siły.'' A dalej piszesz tak : Teraz jak bym wypila kieliszek to byłby kolejny,kolejny,kolejny ....i tak do upicia sie na maksa. Zaprzeczasz sama sobie,a co ty myślisz że samo przejdzie nic nie robiąc ze sobą czyli z jutra na juro, aż w końcu zabraknie dni weż sie w garść i zacznij w końcu działać, Wiesz jak to działa ---odchorujesz i dupa odpocznie,nie pije pare dni i wszystko cacy więc trochę mogę od czasu do czasu aż robi sie koło,ciąg i wracamy do początku niestety coraz gorszego. Sama to se możesz jedynie flaszkę wymyślić. PIJANE MYŚLENIE czyli System Iluzji i Zaprzeczeń czy mam ci to rozwinąć? twój post jest tym dowodem,może to i dobrze i wyciągniesz wnioski

Wiieczorna zaczęłaś bać sie alkoholu wywarło to na tobie dużo nawet i aż za.. przez ten czas i bardzo dobrze straciłaś juz swój komfort picia,teraz może byc tylko lepiej.

Wieczorna dobrze to ujęłaś ja tez bije sie alkoholu. Możesz rozwinąć Deeo. ja wiem moze i sie łudzę ale narazie chce sama spróbowac,poczytac na ten temat i nie doprowadzic do picia.Wiem ze bedzie ciezko,nigdy nie jest łatwo,ale ja juz tego chce.Po prostu nie chce dalej wstydzic sie sama siebie i chodzic ciagle albo pijana albo na kacu.

Wieczorna dobrze to ujęłaś ja tez bije sie alkoholu. Możesz rozwinąć Deeo. ja wiem moze i sie łudzę ale narazie chce sama spróbowac,poczytac na ten temat i nie doprowadzic do picia.Wiem ze bedzie ciezko,nigdy nie jest łatwo,ale ja juz tego chce.Po prostu nie chce dalej wstydzic sie sama siebie i chodzic ciagle albo pijana albo na kacu.

Stronka chyba sie zacięła

Strona

strona

No stronko przerzuć sie

Strona

Oj chyba sie ta strona uparła ;)

No fakt ja też miałam jakiś czas od kąd naprawdę chcialam przestac pić to błędne koło :/ Ja się modlę żebym znów nie zaczęła nie chce tego. Łatwo jest przestać trudno jest się nie napić

HophoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooppppHophoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooppppHophoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooppppHophoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopppp