Jestem zażenowany współczesnymi kobietami

"Kiedyś wylądowałem w akademiku z dziewczyną w łóżku po zaledwie 15min od momentu kiedy ją poznałem" <><><> Słabsza kobieta siłą cię do tego łóżka zaciągnęła i przywiązała :D ? A Ty biedny nie mogłeś nic zrobić :D ?

shaf78 A czy ja piszę że korzystam! <><><> a ten post o tym jak "dlatego obciągają mi przed pierwszą randką?" to kto dodał :D ?

TO EFEKT FEMINIZMU. Taka prawda. Macie kobiety wyzwolone :) Gwoli ścisłości, jestem kobietą.

Jak rozumiem korzystając autor nie czuł się zażenowany?

Jakiś pryszczaty ciołek naoglądał się porno i opisuje swoje fantazje, a wy to łykacie.

skoro ty czegoś takiego nie przezyłeś to się nie kompromituj i nie pisz że sie naoglądałem filmów. Moja była jednego dnia pisała że mnei kocha, zę mamy z******ty seks i że nie wybraza sobie życia beze mnie i że będę mógł z nia zrobić co zechcę jak się spotkamy a na drugi dzień mnie rzuciła i powiedziała że nie kocha i że jej lepiej beze mnie a potem się okazało że leciała na byłego.

No to w jakimś dziwnym towarzystwie kobiet się obracasz, bo uwierz mi większość kobiet owszem jest wyzwolonych w łóżku, ale nie takie puszczalskie imprezowiczki.

Nie rozumiem ani związku twojej byłej z całą populacją kobiet ani związku jakości seksu z tym, że potraktowała cię nie fair.

bo kazda jedna potem się tak zachowuje

Moja była jednego dnia pisała że mnei kocha, zę mamy z******ty seks i że nie wybraza sobie życia beze mnie i że będę mógł z nia zrobić co zechcę jak się spotkamy a na drugi dzień mnie rzuciła i powiedziała że nie kocha i że jej lepiej beze mnie <><><> Laska była z Tobą z desperacji bo nie miała nic lepszego do wyboru a nie chciała być sama. Typowe zjawisko wśród ludzi, nie tylko kobiet. Ludzie rzadko mogą być z tym z kim naprawdę chcą to z desperacji łączą się z kimkolwiek ze strachu przed samotnością. Potem się okazała, że jednak ma szanse u prawdziwego ukochanego więc czemu miała z tego nie korzystać i męczyć się z Tobą ? Zachowała się nie fair ale to nie znaczy, że jest koorvą. Chciała być po prostu znowu szczęśliwa.

ty masz jakiś specjalny radar, że tylko takie poznajesz?

jest k****, bo dawała d**y z braku laku, z nudów a jak przyszło co do czego to jej się odechciało i poleciała do innego dawać mu d**y mimo że on ją też miał w d***e.

a co jest złego w seksie? Wszyscy lubią seks, nie powinna Cię okłamywać, ale to, że chciała seksu jest zupełnie normalnie.

"jest k****, bo dawała d**y z braku laku, z nudów a jak przyszło co do czego to jej się odechciało i poleciała do innego dawać mu d**y mimo że on ją też miał w d***e." <><><> No ale oficjalnie byliście w związku, skoro ją nazywasz swoją dziewczyną, przepraszam byłą. No więc była Twoją dziewczyną więc co w tym ku/rewskiego, że uprawiała seks ze swoim chłopakiem, którym w między czasie byłeś Ty ? Byliście w związku i chyba normalne, że ludzie w związkach uprawiają seks gamoniu a nie od razu dziewczyne od k*****y wyzywasz :O A ty tego seksu z nią nie uprawiałeś, że tylko ją nazywasz puszczalską ? Skoro uprawiałeś z nią seks to według twojej filozofii też jesteś koorvą :O

to dlaczego obwiniała mnie że to ja jestem nienormalny bo chcę z nią seksu a potem sama pisała że ma na niego ochotę bo ze mną jest jej z***biście, z nudów opowaidała mi ze mnie kocha i ze chce ze mną być? z nudów miała pretensje o każdą znajomą, o każdą osobe w moim zyciu, z nudów była zazdrosna i przeszło jej od tak w kilka chwil? Zdradziła mnie z byłym a potem oskarżyła o to że nasz związek nie wyszedł

"to dlaczego obwiniała mnie że to ja jestem nienormalny bo chcę z nią seksu a potem sama pisała że ma na niego ochotę " <><><> Och, to jednak Ty też chcesz seksu :D ? KOOOOORVVA ! :D A tak serio, nie pomyślałeś, że kobiecie nie zawsze się chce wtedy kiedy Tobie ;) i na odwrót ;)

shaf78 czy ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Ta kobieta uprawiała ze mną seks mimo że mnie nie kochała i miała w dupie, więc po co mi mówiła że mnie kocha i że chce na resztę życia skoro w tym samym czasie jeździła do byłego i dawała mu dupy jako "łapówkę" na związek z nim. Ona mu dawała "za wszelką cenę żeby on z nią był". A gdzie tutaj ja? To że mnie oszukała, wciskała bajki i próbowała całe życie mi przewrócić udając że zależy jej na naszej przyszłośc. Mogła od razu powiedzieć ze chce tylko seksu a nie wciskać kit że mnie kocha, i że tylko ja i "zygam od tego tęczą"... Po co?! Po to ,bo jest kurwą, sprzedaje się za profity które miała ode mnie i za to że mogła nie być sama i miała sie na kim wyżywać.

Czyli zrobiła to samo co wielu facetów - mówiła "kocham" żeby miło zapełnić sobie czas i zaliczyć...no trudno, zdarza się.

Ojej to wspolczuje środowiska w jakim się obracasz...cóż pozostaje wierzyć w swoje prawdy

"Ta kobieta uprawiała ze mną seks mimo że mnie nie kochała i miała w d***e" <><><> To nie wiem czemu piszesz o zażenowaniu "współczesnymi" kobietami skoro kobiety od zarania dziejów były zmuszane do uprawiania seksu z facetami, których nie kochały ? Od początków istnienia ludzkości, kobiety musiały zawsze uprawiać seks nie z tym kogo kochały lecz z tym kogo tatuś wybierze, (tudzież starszy brat gdyby ojciec zdążył odejść) :P Dopiero od zaledwie pół wieku kobiety mogą sobie same wybierać partnerów :P a, że nie każda może mieć tego, którego chce (a pociągu seksualne nie zatrzymasz) to z braku laku uprawiają seks z tym, który ją akurat chce :P To nie kooorestwo tylko jedyna możliwość na jakąś bliskość.

No ale bez przesady...lepiej nie uprawiac seksu przez jakiś czas niż z kimś kogo ma się w d***e ... To nie jest zabawa w kto kogo ogra.

młode niedowartościowane dziewczynki, które myślą że nie mają nic innego do zaoferowania mężczyźnie, nauczone przez tv takich postaw.

No ja nie popieram i osobiście nie wyobrażam sobie bzykać się z kimś do kogo nic nie czuję. No ale zdesperowanych ludzi nie brakuje, zarówno kobiet jak i mężczyzn. A każdy pragnie odrobinę czułości i namiętności.

No to czułość namiętność to tez dawanie tego to chyba komuś do kogo się czuje choć troszke prawdziwych i dobrych rzeczy a nie kogos z d**y :-P To prawda świat stacza się po równi pochyłej ale dobrych ludzi nadal nie brakuje. Szkoda ze niektórzy ich nie dostrzegaja ..

"No to czułość namiętność to tez dawanie tego to chyba komuś do kogo się czuje" <><><> Wyobraź sobie, że nie każdy ma to szczęście ;) A taki seks z osobą, którą się nie kocha może być choć w małym stopniu namiastką jakiegoś szczęścia. Choć tak jak wspomniała, ja sobie nie wyobrażam i wolałabym być już sama niz dotykać c****ja faceta który nic dla mnie nie znaczy dlatego nie przeczę, że Twoja dziewczyna była desperatką. Ale nie koorvą.

Powiem wprost autorze - jesteś pieprz*onym głupkiem. Z tej najgorszej rasy głupków. Swoją wypowiedzią sprowadzasz kobiety do wygłodniałych suk. To jest w chu*j obraźliwe. Zasługujesz na tortury i piekło.

Dziewczyny raczej sa szczesliwe po rozstaniu, moga sie wyszalec. Spotkania, seks z kim popadnie, i mysla ze sa z******te bo mnustwo gosci do nich zarywa jak nigdy wczesniej gdy byla w zwiazku. A chlopak zakochany pozostawiony cierpi bardzo bardzo mocno. Modle sie jak kolwiek to nie realne ze moja dziewczyna jednak tak nie postepowala po rozstaniu. Skąd moje wywody ? Ano poznałem troche dziewczyn z kazda z która miałęm blizszy kontakt op**********m Fb ile wlezie zdobywajac hasło. Byla to wiedza wylacznie dla mnie takz z ciekawosci. Co prawda nie byly to najcudowniejsze dziewczyny ale mysle ze schemat zawssze jest ten sam bo chocby kobieta byla niewiadomo jak cudowna poprostu zawsze znajdzie jakichs facetów którym bedzie sie oddawala. taka moja dygresja.

gość dziś Właśnie o tym mówię. Kobiety myślą ze jak po rozstaniu inni do niej podbijają to oznacza że ona jest wyjątkowa a prawda jest taka że ona może i jest wyjątkowa ale dla jednego albo dwóch , dla reszty którzy poznają ją pierwszy raz jest okazją żeby sobie podymać, a potem płacz i powrót do byłego jak się zeszmaciła

co ty tak z tym fb? poszukaj może kobiet,które sie nie bawią w jakieś mordoksięgi :D:D:D ja nie mam żadnego głupiego FB bo po co mi to :P

ona to miała tylko po to żeby mieć dostęp do wiadomości z uczelni tak jak ja, nic poza tym , jedna własna fota z koleżankami i koniec...