Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mówicie do teściów : mamo, tato

Polecane posty

Gość gość

Dla mnie to troche dziwne nie sa przecież moimi rodzicami, lubie ich i szanuje ale zeby odrazu mamo? :P Po ślubie nie było wogole tematu jak sie mam zwracac i jakos tak bez osobowo mówię, ewentualnie babcia dziadek w obecności córeczki ich druga synowa zauwazylam ze mowi juz mamo tato i nawet jak do mnie cos mowi o nich to mama tato, ja zazwyczaj jak juz mowie tesciu tesciowa ....głupia sytuacja a ja nie wiem jak wybrnac czy moze ja jakas dziwna jestem ale nie moge sie przemóc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mowię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnnaaaaa
Ja do swoich tesciow mowie po imieniu. Tesciowa stwierdzila, ze ma juz dwoch synow, i nie musze mowic do niej "mamo" :P. Strasznie sie ciesze, ze ma do tego takie podejscie, bo nie wyobrazam sobie do nich mowic "mamo", "tato"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do tesciowej długo nie mówiłam przez jej obgadywanie a jak mówie to z nienawiścią w duchu i goryczą ,tak jej nie cierpię ,a do teścia pan bo on to taka dupa wołowa,rodziców ma się jednych swoich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwracam się do nich per "pan" "pani". Rodziców już mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość156
ja jestem zdania ze jak mi nikt nic nie powiedzial to mowie dalej "pan,pani". To oni sa starsi i powinni zaproponowac jak mam sie do nich zwracac. jak dla mnie lepiej bo takich jak mam rodzicow moich w zupelnosci mi wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pan i pani, moi rodzice do swoich tesciow mowili tez per pan i pani, w koncu to rodzice meza a nie moi, to TESCIOWIE a nie rodzice :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie mowie. Mamy dobre relacje, ale pan, pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie i raczej nie będę tak mówić, chociaż mój mąż mówi do moich mamo, tato, ale wydaje mi się że moi rodzice go inaczej traktują niż jego mnie. ja się czuję cały czas obco w jego rodzinie. teściowa ma już swoją kochaną córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Przez kilka pierwszych miesięcy po ślubie było mi ciężko się przełamać, ale teraz to dla mnie bardzo naturalne i widzę, że dla nich to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściu i teściowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tylko przydupasy - lizusy mowia do tesciow "mamo" "tato".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba dobrze trafiłam, mówię do moich teściow mamo i tato, moze częściej w formie trzeciej np "zrobic mamie herbatę?" albo " zje z nami tata obiad?". Ale bardzo ich lubię, poza tym są najbliższa rodziną mojego męża więc teraz także i moją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba dobrze trafiłam, mówię do moich teściow mamo i tato, moze częściej w formie trzeciej np "zrobic mamie herbatę?" albo " zje z nami tata obiad?". Ale bardzo ich lubię, poza tym są najbliższa rodziną mojego męża więc teraz także i mojąusmiech.gif xxx Ja dokładnie tak samo tzn zwracam się do teściowej (teść nie żyje) w formie trzeciej . Długo się nie mogłam przełamać ale teraz jest to już naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZemu mam tak mówić? Niczego mi nigdy nie zaproponowali, więc bezosobowo albo pan, pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zawsze było dziwne to, ze do teściów mówi się mamo/tato. To tak ważne słowa,a wymaga się by mówiono je w stronę osób, którzy naszymi rodzicami nie są. Mama i tata są jedyni i zawsze nimi będą,a teściowie "rodzicami" przestają być np po rozwodzie. Bez sensu. Nigdy mi nie przeszło przez gardło mama mówiąc do teściowej. Mowie bezosobowo co nie jest komfortowe,bo mieszkamy w jednym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 20.08 tez mam takie podejrzenia moja tesciowa uwielbia druga synowa ktora mowi do niej mamo a ja sie jeszcze nie przemogłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mówię po imieniu. Teść jest ojczymem męża, mąż i rodzeństwo mówią do niego po imieniu i dla mnie to było normalne. A teściowa sama proponowała formę "mamo" albo po imieniu, przy czym widziałam że mówienie na "ty" bardziej jej leży, więc tak mi łatwo przyszło, zwłaszcza w kontekście tego mówienia po imieniu teściowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale ile mozna tak bezoosobowo, tez w sumie mieszkam w jednym domu i tak glupio ale widze ze nie tylko ja mam taka sytuacje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu!!! przez pierwszy okres po ślubie per TY, teraz jak najdalej od tego rodzaju ludzi - jak jeszcze kiedyś będę zmuszona do kontaktu z nimi to być może per pani/pan, chociaż to też jest oznaka jakiegoś szacunku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mówię. Ale rodzice mojego męża to fantastyczni ludzie, którzy rzeczywiście traktują mnie jak córkę. Jak czasami słyszę albo czytam o relacjach z teściami, to myślę sobie, że naprawdę mam szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mówicie do dziadków męża/żony? Bo ja do teściów bezosobowo, ale do ponad 70-letnich dziadków to głupio bezosobowo... Pan, pani też... A babciu, dziadku musiałoby wyjść od nich. A nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię. Mówię bezosobowo- bo pan/pani odebraliby jako wrogość, choć nie mam takich intencji, po prostu to rodzina męża, nie moja. A chciałabym zwyczajnie mówić, jak do każdej innej obcej osoby. A nie jakieś mamowanie/tatowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bożżże,przeciez to cudowne:):):),ja tez bym chciała z synową w przyszłości być na per pani i to w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynulka
Mam mamę i mam tatę, po sztuce wystarczy. Do teściów mówię babciu, dziadku, bo o to mnie prosili, więc tyle zrobić mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamix
Kolejny temat i przekrzykiwanie się, że rodziców już mam, a to są OBCY ludzie bla bla bla..... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mówicie pan, pani, a oni do was jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o losie temat setny z kolei , to juz bylo walkowane i walkowane - ja do swoich mowie po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×