Chłopak gnębi mnie bo mam mały biust

Tak jak już wspomniałam, nie umiem tego przerwać. Chciałabym mu udowodnić, że jestem czegoś warta, że jestem kimś, mimo że nie mam cycków. Chciałabym, żeby w końcu odczuł, że mnie rani, żeby zrozumiał.

Wpadnij do mnie to wypieszczę twoje małe cycuszki ;) a buraka zostaw i znajdź sobie normalnego faceta.

biust można powiększyć ćwiczeniami, masażem czy odpowiednią dietą, wszystko opisano w artykule na stronie http://zdrowiedietasport.pl/uroda/naturalne-powiekszanie-piersi-sposoby/

Najlepiej wstaw zdjecie i sami ocenimy czy rzeczywiscie sa takie male bo cos mi sie zdaje,ze niekoniecznie.

Uważaj bo ktoś ci uwierzy że to te twoje niby małe ;)

Ja też nie wierzę że to autorki i temat to na 100% prowo, a co do tych cycuszków, to mi się bardzo podobają, uwielbiam taki rozmiar, akurat do dłoni i takie drobne kobiety :)

Fajne, chętnie bym się przyssał do takich :) Przypominają mi piersi mojej byłej, ech to były fajne czasy.

Przeciez te piersi sa sliczne, jesli to rzeczywiscie twoje to olej tego idiote!!!

powtarzam po raz ostatni... to nie prowo, a te niby "piersi" są moje. umiescilam je kiedys na pokacycki i tez kazdy chwalil i mowił, jakie to są piekne. w rzeczywistosci żaden z Was by się nimi nie zainteresowal.

No to jeśli to faktycznie nie jest prowo, to musisz być strasznie głupiutka i nieźle zbesztana przez swojego faceta, a raczej buraka. Te piersi są naprawdę śliczne i bardzo kształtne, zupełnie nie masz się czego wstydzić... oczywiście tym co lubią wielkie cyce, takie piersi raczej się nie spodobają, ale wszystkich nie da się zadowolić. Wiele aktorek i modelek, ma mniejsze piersi, a mimo to są uznawane za symbol seksu. Osobiście wolę takie piersi niż wielkie, bo są ładniejsze i znacznie praktyczniejsze, nie wiszą i nie dyndają w trakcie seksu ;)

Ja już ci wyżej proponowałem, wpadnij do mnie, a udowodnię ci że mi się podobają ;)

Też tak miałam ,lecz wtedy mój chłopak teraz mąż był prawiczkiem ja dziewicą.U ginekogologa podczas badań spytał maż co zrobic by żonka miała wiekszy biust(bo mąż zawsze jest przy każdym badaniu nawet na fotelu i wspierał porody.Bo jestem cywilizowana nie krepuje sie meża jak większosć zacofanych Partnerek!!!) zalecił i pokazła jak masowac piersi po okresie mówił,ze zapobiega to rakowi i faktycznie zrobiły się o rozmiar większe a po ciązy to o dwa.

ja tez mam miseczke b ale moj maz uwielbia moje cycki i wie ze mam przez to kompleksy ale nie daje mi to odczuc Kocha je,jak rowniez i mnie wiec twoj facet fo jakis idiota i nie warty niczego zapewne

Zawsze zakładaj jego rękę na cycuszki i niech masuje.Efekt murowany.

Ty, cywilizowana, masz joba jakiegoś z tym prawiczkiem i dziewicą i badaniem w obecności męża, po hooj to wszędzie piszesz i zaśmiecasz wątki, zwłaszcza że to nie ma nic wspólnego z tematem Ucywilizowałaś się już na tyle, żeby pisać poprawnie po polsku czy dalej cywilizujesz się od strony doopy, jebnij się w ten chory łeb

Moja dziewczyna ma takie i dałbym się za nie pochlastać, też ma kompleksy, czego kompletnie nie rozumiem, bo mi jej cycuszki cholernie się podobają i nigdy nie pozwoliłbym jej na ich powiększenie :) Moim zdaniem nie masz się czym przejmować, tylko zmień faceta, bo ten cię na pewno nie kocha i kiedyś i tak cię zostawi dla jakiejś cycatej.

Gdyby mój facet powiedział mi że jakieś inne laski są lepsze, to strzeliłabym go w pysk i pokazała drzwi nie chcą mieć z takim dupkiem do czynienia. Zacznij się szanować dziewczyno, bo jeśli sama się nie szanujesz, to i inni nie będą cię szanować, na świecie jest mnóstwo fajnych facetów, można przebierać.

Skoro na dwoch portalach wszyscy chwala twoje piersi,a tylko jeden burak je krytykuje to kto ma racje? Szanuj sie!!!

Facet zakochuje się w kobiecie, a nie w jej cyckach, a jak kocha, to uważa swoją kobietę za twór doskonały, więc jeśli facet wytyka ci jakieś części ciała, to chyba jasne że nie kocha, więc po co z nim jesteś? Boisz się samotności, to kochanka sobie znajdź, on może przynajmniej doceni twoje ciało.

chlopak cie gnebi bo jest idiota zycz mu pociadaczki cyckow w rozmierze E i zajmij sie czyms co ma wiekszy sens niz rozpatrywanie wlasnego podania do sily wyzszej o porost cycckow

on cie gnebi, ty go kochasz grecka tragedia w aktach 3 a chor gosci nie wie, czy ci zaproponowac swoje wielkie k***sy czy dawac rady dobre jutro do szkoly !!! won do mycia zabkow i spania dyskutanci bo pojade po p*****lach jutro rowno bedzie niezapowiedziana kartkowka z literatury starozytnej

Ja mam trochę mniejsze i nie narzekam, nigdy żaden partner nie powiedział o nich złego słowa i każdy się nimi troskliwie zajmował, wielu partnerów nie miałam, ale widocznie miałam szczęście i trafiałam na tych normalnych.

A mnie się ona podoba tymi wpisami a joba to ty masz zboczony ginekologu b nie mozesz sie podniecic podczas badanic cipki gdy jest mąż.A mały biust jest piekny nie powinno się zwracac na taki szczeguł!

Jaki zboczony ginekologu, jebnij sie w łeb To ty się lecz, zboku, w kółko p********z to samo i jeszcze z błędami A te wpisy to twoje, nie podszywaj się pod kogoś innego Do psychiatry

Do 20:18 ty się najwyraźniej podniecasz ostro badaniem cipki w obecności osób trzecich, taki mały wstępik do seksu grupowego, co :D :P

Powiedz swojemu by sobie członka powiększył,ale serio co on ma do twoich piersi kocha cię?czy tylko sex?zacznij się szanować!on to d**ek ublizyl ci

do20,30 masz rację że ginekolodzy często są zboczeni i jesteśmy razem z chłopakiem podczas badania cipki.A cycószki mam dość duze więc nie musi masować je.

zboczeni robia w chinach skrobanki tam jest na nie duzy popyt ostatnio spotkalem tam jednego polaka

dziś do20,30 masz rację że ginekolodzy często są zboczeni i jesteśmy razem z chłopakiem podczas badania c*pki.A cycószki mam dość duze więc nie musi masować je xxx Dalej sadzisz błędy, zboku, cycUszki powinno być :) Chyba założę wątek i będę tam wklejać twoje durne posty, ludziska się uśmieją

Ja wolę mniejszy biust bo duże cycki nic nie znaczą. Małe-mniejsze cycki wydają się z natury jędrniejsze i nie spłyną ci nigdy pod pachy gdy się położysz na plecach, a w mega biuście trzeba uważać aby nie nadepnac na sutki, które spłynęły na podłogę. Moja żona ma duży biust, a przy pierwszym dziecku musiała się wspomagać butelką bo mało pokarmu miała. Masz 25 lat, ale za 10 lat gdy uczeszesz się w kucyk to będziesz wyglądać jak nastolatka. Oczywiście że podoba mi się bardziej mniejszy biust, ale to nie znaczy że mam przestać ją kochać, coś jej wytykać itd.