Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszlachetna kaczka

Czytam te opisy rodzin ze Szlachetnej Paczki i mogłabym mieć podobną sytuację

Polecane posty

Gość gość
Jejku, a komu potrzebna nowa kurtka co sezon? Znam ludzi ktorzy mogliby sobie na to pozwolic, a jednak nosza te same od 2,3 lat. I co w tym zlego? Czy nowa kurtka jest dla was wyznacznikiem dobrego zycia? Ludzie, ogarnijcie sie, zaczyna sie tu licytacja na to, kto moze sobie na wiecej pozwolic, a to zupelnie nie o to chodzi... Kazdy ma inne potrzeby i jesli te potrzeby jest w stanie zaspokoic to jest ok. A ktos tu powie ze jak mnie nie stac na super wakacje to znaczy ze mam zle i jak w ogole moglam sobie dziecko zrobic, przeciez teraz musze sie wakacji wyrzekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli kino, teatr, filharmonia, wyjście do parku rozrywki czy na basen to nie? bo ty nie chcesz i dzieci też nie mają prawa chcieć. I nie wmawiaj mi że dziecko nie chciałoby wyjść:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jak rozumiesz sens egzystencji, te verde? wolisz zyc z dziecmi od pierwszego do pierwszego i wyliczac codziennie na ile mozesz sobie pozwolic, czy zyc z dziecmi na normalnym poziomie, gdzie mozna sobie pozwolic na odrobine szalenstwa, a nie siedziec tylko w domu, bo nawet na bilet pksu nie stac? rusz czasem troche glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale kurtki przez 2-3 lata noszą DOROŚLI LUDZIE.... no chyba że ty kupujesz rocznemu dziecku kurtke tak wielką że może ją kolejne 3 lata nosić:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bede cie zanudzac moja egzystencja, bo jeszcze ci sie odechce kafeterii :) Na pewno nie jest to nowa kurtka. Ani opluwanie kogos, kto mial nieszczescie byc gorzej urodzony, mniej inteligentny czy brzydszy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te verde, jak jestes taka chojraczka to narob sobie kilkanascie dzieci przy minimalnych dochodach, zobaczymy jaki jest twoj sens egzystencji, bo pewnie nie zaspokojenie podstawowych potrzeb fizjologicznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze nie, byla jednak mowa o kurtkach dla czterech osob. Z dziecmi jest inna sprawa. Ja juz pisalam ze mam niecaly tysiac, ale kurtka dla dziecka czy nowe buty to dla mnie priorytet i jakos zawsze na to mam. I nie czuje sie gorsza przez to ze co tydzien nie ide z dzieckiem do restauracji, tylko gotuje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko.. żadnych zainteresowań, wyjść razem...żadnej kultury.. muzeum...masakra. Tylko współczuć dzieciom bo prawdziwe"wieśniaki " z nich robisz co to nigdy w restauracji nie były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''te verde, jak jestes taka ch*jraczka to narob sobie kilkanascie dzieci przy minimalnych dochodach, zobaczymy jaki jest twoj sens egzystencji, bo pewnie nie zaspokojenie podstawowych potrzeb fizjologicznych... '' Innymi slowy dla ciebie istnieja tylko dwie opcje: bycie glupim dzieciorobem albo rzucanie kamieniami w glupich dzieciorobow. Nie powinnam dluzej pisac w mysl tego, co napisalam w ostatnim poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można sobie świadomie zrobić 2 dzieci jak nie stać cie nawet na bilet pks?:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak? przecież za te 2 tysiące to mają żywnośc z najwyższej póki, dzieci chodzą ubrane w nowe rzeczy(nie mylić z markowymi) ..a w weekendy razem jeżdzą do aquaparku...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam lepsze pytanie?:D o czym mozna na takim temacie dyskutowac przez 19 stron 8-D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc dzis 13:06 halo halo, nie zapedzaj sie tak, napisalam zenie chodze co tydzien do restauracji co nie znaczy ze ograniczam moje dziecko brakiem wizyt w takich czy innych miejscach. Nie potrzeba mnostwa pieniedzy zeby nauczyc kultury swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te verde, a z twoich wypowiedzi wynikalo, ze lepiej miec dzieci i ciagle siedziec z nimi w domu, bo zadne rozrywki do egzystencji nie sa potrzebne, niz nie miec dzieci, ale za to plawic sie w 'luksusach' typu wyjscia do restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, wcale. szczególnie jak się mieszka w dziurze zabitej dechami a nie dysponuje się nawet"maluchem" Nie no kino za free, basen też, teatr też..:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'' Nie potrzeba mnostwa pieniedzy zeby nauczyc kultury swojego dziecka.'' Ale potrzeba inteligencji i madrosci, a tego, jak zauwazono w poscie wyzej, stanowczo nam tu brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie potrzeba mnóstwa pieniędzy żeby nauczyć kultury ale z tych 1200zł na 4 osoby to wiesz.....uważaj żeby ci na ziemniaki do końca miesiąca starczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''te verde, a z twoich wypowiedzi wynikalo, ze lepiej miec dzieci i ciagle siedziec z nimi w domu, bo zadne rozrywki do egzystencji nie sa potrzebne, niz nie miec dzieci, ale za to plawic sie w 'luksusach' typu wyjscia do restauracji.'' Zacytujesz te konkretne wypowiedzi? Cos o tym, ze nie potrzeba rozrywek do egzystencji (z czym akurat w pewnym sensie bym sie zgodzila i z radoscia rozwinela, zwalszcza jesli masz na mysli telewizje i Miley Cyrus)? Albo ze wyjscie do restauracji to luksus? Chyba mnie z kims mylisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;14 otóż to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, ja ,,bogaczom,, z tej stronki, co to sie chwala wyjsciem do restauracji serdecznie wspolczuje ograniczenia umyslowego. Szkoda czasu dla ludzi, dla ktorych wszystko jest biale lub czarne. Jak widac, brakuje wyobrazni i doswiadczenia zyciowego. Wiem, bo znam takich ludzi, co to im sie wydaje ze wszystkie rozumy pozjadali bo maja wiecej kasy. Ale to kompletna bzdura. Czesto w tej ,,szarej strefie,, pomiedzy tym co wy znacie a tym co wydaje sie wam ze istnieje poza waszym swiatem, dzieje sie znacznie lepiej niz w waszych domach. Nie ma luksusow, ale nie ma tez biedy. Jest za to harmonia , milosc i przekazywanie najwazniejszych wartosci w zyciu, nie tylko pogon za pieniedzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to chodzi , jesli od małego dziecku pokazuje się niektóre żeczy , powiecmy styl życia . Jesli od małego wiedza , zeby świecić trzeba spalac . Narazie mam jedno dziecko ( pracujemy nad drugim ) , niemieszkam w Polsce . Ale moja córka (7 lat ) wie szkoła , studia , praca . Rodzice uczą ( prowadzą ) dzieci , co uczy osoba 2000 złoty 4 osoby , na głębokiej wsi ? Niemamy nic , ale mamy się ? To bylo dobre wczasie wojny , nie teraz . Czego uczą rodzice , z postawa należy mi się bo mam dzieci ? , płacz i rób dzieci . Ze te dzieci kiedyś emeryturę , płacić bedą .. ? Narazie żyją z waszych pieniędzy , oni ich rodzice i w przyszłość ich dzieci . Ale znałam kobietę , która potrafiła rosół z 4 skrzydelek kurczaka ugotować , i te skrzydelka wyjela kartofli ugotowala sos z torebki . I szczęśliwa jaka ona zaradna i dobra kucharka . Objad z dwóch dań dla niej, męża i syna . Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I czy to zle? Ze jakos sobie poradzila w danej sytucji. Gdyby nagle wybuchla wojna, wiedzialaby co robic, a pani pewnie siedzialaby i plakala, ze nie moze sobie poradzic. Moze to glupie ale nue moglam sie powstrzymac. Mam dosyc krytykowania ludzi ktorzy zyja inaczej od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Moze to glupie ale nue moglam sie powstrzymac. Mam dosyc krytykowania ludzi ktorzy zyja inaczej od was.'' Stawiam piwo :) Latwo sie zapomniec i myslec, ze nie ma nic innego niz to, co od dziecka nas otaczalo. A to duzy blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zyjcie sobie i nawet za 5 zlotych dziennie w 4 osoby, mnie to nie obchodzi i powodzenia zycze jak wam tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze bo innego zycia jak dziadowanie nie znają:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od 2000 na 4 osoby
wciąż słyszę da się, da się, można, da się, ple, ple, ple wszystko mamy, nie dziadujemy no to powiedz jak wyglądają opłaty i podstawowe rachunki no i jedzenie plus ten remont miesięcznie, bo strasznie jestem ciekawa i chętnie podpatrzę ciebie w planowaniu domowego budżetu. Oczywiście już wiemy, że samochód przy 20km do pracy codziennie to fanaberia, zbytek "da się" i z uśmiechem na ustach mąż przemierza tę trasę w mrozy i deszcze no to taki wydatek wam odpada, a co dalej z tymi opłatami i życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te verde "No i wychodzi z tego, ze jak nas nie chodzimy do restauracji, to nie zyjemy, a wegetujemy. Niektorzy ciekawie rozumieja sens swojej egzystencji. Ja tam wole dzieci, niz smartfony." :D Moze nie tyle "wegetujecie" co tracicie jakis fajny element zycia. Wypad do resturacji to normalnosc, nie zaden luksus. Mozna nie miec samochodu i jakos zyc, mozna nie chodzic do restauracji i zyc, nie jezdzic po swiecie cy po kraju, nie probowac nowych potraw, nie zwiedac zabytkow, nie chodzic do muzeow, na wystawy. Wciaz mzna zyc, wystarczy kawalek chleba i smalec. Pytanie jest o jakosc zycia :P A jesli chodzi o dzieci i o smartfony. Ja tam wole miec to i to. Po co mam wybierac jak moge zyc tak, aby starczalo na wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓJ APEL
nie gadajcie z TE VERDE to jest trollica i przekomarza się jak gimnazjalistka raz pisze na jakimś topiku, że nie ma dzieci i nie chce dzieci innym razem, że fajnie mieć dzieci i woli dzieci. Słowem Trolololo rozje/bujące dyskusje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi apelu, jak sie dobrze zastanowisz, to zrozumiesz, jak mozna naraz nie miec dzieci, nie chciec miec dzieci, uwazac, ze fajnie miec dzieci i preferowac dzieci od smartfonow. A skoro tak sie mna interesujesz to dodam, ze tylko trzy z powyzszych sa aktualnie prawidlowe jesli chodzi o mnie, ale kiedys faktycznie nie chcialam miec dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×