zazdrosc o kolezanke meza

Witajcie. Po raz pierwszy w życiu jestem zazdrosna o mężczyznę.. o mojego męża. Nigdy nie dawał mi powodów do zazdrości, jest wspaniałym, czułym, kochającym facetem. W tej chwili jestem pierwszy raz w ciąży i nigdy nie czułam się szczęśliwsza. Ogólnie - świetnie nam się układa. Jednak ostatnio coś mnie zaniepokoiło.. Ostatnio byli u nas jego starzy znajomi - Magda i Jacek - mój mąż i jego była żona kiedyś się przyjaźnili. Bardzo sympatyczni ludzie, mój mąż już wcześniej dużo mi o nich opowiadał, a szczególnie o Magdzie - zabawne anegdoty ze wspólnych wypadów, ich życia. W swoich opowieściach również ją komplementował - mówił np, ze mimo tego, że jest bardzo niska, to umie się fajnie ubrać, że wygląda zgrabnie itd, że jej mąż nie widzi poza nią świata, a ona kiedyś go strasznie olewała i wyszła za niego 'z rozsądku'. Wniosek jest taki, ze bardzo dobrze się znają. Magda rzeczywiście jest bardzo ładna i zgrabna. Jest również bardzo sympatyczna i miła - od razu ja polubiłam, zresztą z wzajemnością. Jest świeżo upieczoną mamą, więc miałyśmy dużo wspólnych tematów. Spędziliśmy z nimi kilka godzin i widziałam, jaką przyjemność sprawia mojemu mężczyźnie rozmowa z nią. Byliśmy ostatnio we Włoszech - ona wypytywała mnie o szczegóły - sama zorganizowałam wyjazd, a oni również chcieli się tam wybrać. Mój mąż kilka razy mi przerwał - a to mu się nigdy nie zdarza, zwłaszcza w towarzystwie. Zawsze liczył się z moim zdaniem. Było mi przykro, nie zwracał też na mnie uwagi, jak zazwyczaj. Nigdy nie byłam zazdrosna, mój mąż wręcz mnie ubóstwia, prawi mi komplementy codziennie, wiem, ze bardzo mu się podobam - jestem od niego 10 lat młodsza - mam 23 lata, jestem wysoką, zgrabną blondynką, pracowałam jako modelka. Nie czuję się mało atrakcyjna, problem tkwi w tym, że nie podoba mi się sposób w jaki mój mąż na nią patrzy. Poznał część moich koleżanek, które są atrakcyjniejsze od Magdy - nie zauważyłam, aby którakolwiek wywarła na nim takie wrażenie.. To dziwne Dzisiaj zaproponował wspólny wypad, gdzieś do ciepłych krajów w zimie.. razem z Magdą i Jackiem. Nie wyobrażam sobie tego.. Takiego zachowania z jego strony codziennie, przez tydzień lub dwa tygodnie. Nawet nie wiem, czy wtedy będę mu się tak podobała, będę miała już duży brzuszek, a Magda będzie szczuplutka i w skąpym bikini.. Na wczasach chcę się odstresować, nie chcę, żeby zżerała mnie zazdrość i było mi przykro.. Co o tym sądzicie? Jak mu powiedzieć, że nie chcę z nimi jechać? Mąż widział, że się świetnie dogadujemy, argument, że jej nie polubiłam odpada.. Na propozycję wyjazdu ze znajomymi, również zareagowałam z entuzjazmem, więc jak mam wytłumaczyć, że wyjazd z Magdą i Jackiem odpada? O tym, że jestem zazdrosna mu nie powiem. A może przesadzam, może przez ciążę moja reakcja jest zbyt emocjonalna? Może on ją tylko lubi?

Jesteś nienormalna?! W życiu nie zgodziła bym się żeby mój mąż spotykał się ze swoją z byłą, nawet wtedy gdy ona ma innego męża.Na szczęście mnie to nie dotyczy.Nie wyszła bym za mąż za rozwodnika:D

a czy ja wspomniałam coś o byłej żonie? Chodziło o to, że oni kiedyś stanowili paczkę - mój mąż, jego była żona, Magda i Jacek, plus inni znajomi. Była żona po rozwodzie się wyprowadziła dalej. Generalnie znali się od liceum, ale ich małżeństwo trwało niecałe 2 lata. Po ślubie zamieszkali razem i sielanka się skończyła.. Też bym wolała, żeby nie był po rozwodzie, ale czy przez to jest gorszy? Nie sądzę. Poza tym, miłość nie wybiera :)

powiedz mu , ze jednak wolalabys spedzic je tylko we dwoje, powiedz, ze zmiana nastroju oraz rozne dolegliwosci beda tylko niezreczne dla ciebie, wiec wolisz odpoczywac i rozkoszowac sie waszym wolnym czasem, cala reszta moze cie draznic. Oczywiscie nie chcialabys zepsuc im wakacji, wiec na pewno to sobie jeszcze odbijecie - po ciazy ;)

wyjazd swietny pomysl w domu jej przeciez nie bzyknie

Autorko przesadzasz ,widac ,ze sie po prostu kumpluja ,a Maz na nia patrzy normalnie tylko Ty sobie cos dopowiadasz zupelnie niepotrzebnie ,ale faktycznie dla swietego spokoju powiedz Mezowi ,ze chcialabys te ostatnie tylko Wasze wakacje spedzic bez znajomych ;)

Wakacje w tropikach w ciąży... szczepienia na tropikalne choroby, przelot samolotem, upały, brak dobrej opieki medycznej... Myślę że w obliczu waszej durnoty, Twojej i męza, Magda jest naprawdę małym problemem.

Nikt nie mówił o tropikach, tylko o ciepłych krajach. Na Wyspach Kanaryjskich jest ciepło, na Maderze i w Maroko również ;) A samolotem się nie lata w 9 miesiącu. W 6tym raczej nie ma przeciwskazań. Hmm.. może powinnam wrzucić na luz.

"Przyszłe mamy nie powinny wybierać się ani w zbyt zimne, ani zbyt tropikalne zakątki świata. Podróże do egzotycznych krajów najczęściej wiążą się z koniecznością wykonania szczepień lub zażywania leków, np. przeciw malarii, które nie powinny być stosowane w czasie ciąży. W tropikach łatwiej też dochodzi do przegrzania organizmu, czy udaru słonecznego, które są bardzo groźne dla zdrowia dziecka i mogą wywołać nawet przedwczesny poród" V Albo to prowokacja, albo autorka jest idiotką bez dwóch zdań.

"Nikt nie mówił o tropikach, tylko o ciepłych krajach. Na Wyspach Kanaryjskich jest ciepło, na Maderze i w Maroko również " X na jedno wychodzi naprawde jesteście idiotami

Ja bym nie leciała, w obcym kraju nie masz swojego lekarza, nawet nie wiesz czy znajdziesz jakiegokolwiek dobrego, do tego praktycznie cały czas upały i możliwość ugryzienia przez różne owady...

Skupcie się proszę na sednie problemu, w krajach które wymieniłam, tego typu zagrożenia nie występują. Poza tym, padł taki pomysł, czekają nas jeszcze konsultacje z moimi lekarzami. Nie martwcie się o zdrowie moje i mojego dziecka, to nasza sprawa ;)

nie widzę problemu. Nie chcesz z nimi jechać to nie jedź. Nie musisz sie tłumaczyć. A jeśli musisz to powiedz, że te ostatnie wakacje we dwoje chcesz spędzić... we dwoje :)

"Nie martwcie się o zdrowie moje i mojego dziecka, to nasza sprawa " V Skoro wywalasz swoje życie osobiste na forum to licz się z komentarzami. A jak się nie podoba, to spadaj.

+1

to Twoj maz, Twoj przyjaciel, prawda? kochasz go,a on Ciebie. Powiedz mu dokladnie to,co napisalas w pierwszym poscie i badzcie szczerzy wobec siebie, nawet do bolu. Nie zapetlaj sie w dziecinade i klamstwa. Mow normalnie, bo problemem nie jest wyjazd (jak tego nie zalatwisz, to potem i bedzie inny wyjazd, i co/ powtorka z rozrywki z klamstwem, serio?) Dacie rade, cos wymyslec, on musi zrozumiec Ciebie,a TY jego :)

Kobiety w ciazy jezdza na wakacje, sama bylam i na Kanarach i w Grecji i zyje, malo tego, nie bylam jedyna ciezarna, sa tam lekarze, szpitale. Lekarze absolutnie nie widzieli nic zlego w wyjezdzie, wrecz plusy, aby odpoczac przed nowymi obowiazkami, oczywiscie uwazac, ale uwazac nalezy i w polsce w lipcu i nie wychodzic w poludnie na samo slonce. Ale Wam jak zwykle to nie na reke. Od razu jazda, obrazanie, wyzywanie od glupich idiotek i durnot. A dlaczego??? Ano dlatego ZE KOGOS STAC NA WAKACJE. Zazdrosc zazdros i tylko zazdrosc. Współczuję, ze macie takie zycie, pelne nienawisci do ludzi i kombinujecie jak sie na kims wyżyć.

ja bym nie jechala, jesli patrzysz na takie rzeczy jak figura, to z pewnoscia nie bedziesz czula sie sexi, w 6 miesiacu brzuch juz jest dosc duzy i zazwyczaj nabiera sie sporo kg co jest normalne. ja bylam nad morzem w 6 miesiacu i nie znioslam tego najlepiej fizycznie.

No tak, najważniejsze to zabłysnąć KASĄ i się wylansować, przecież zdrowie i życie dziecka nieważne. A jak się w upale zarazi jakąś bakterią i uszkodzi się płód to do końca życia będzie tego lansu żalowała.

A na JAKIEJ podstawie sadzisz, ze ktos kto jedzie na wakacje zwlaszcza do cieplych krajow, to sie lansuje?? No na jakiej podstawie? To jest paranoja, to sie leczy. Az mnie obrzydzenie ogarnia od tej waszej zawisci. Czy jechalaby jako narzeczona, czy zona w ciazy, czy z malym dzieckiem, to zawsze jest wg was lans. PARANOJA. Nie dostrzegacie innych informacji z tego postu tylko od razu jak automat: wczasy wczasy wczasy, trezba dowalic, bo ona jedzie a ja nie. autorko ja bym nie jechała jesli bym miala watpliwosci czy będę się tam dobrze czuć. To maja byc wakacje, czas odpoczynku. Zresztą ja to w ogole nie lubię wakacji z innymi, lubie we dwoje z mężem, wtedy w koncu mamy dla siebie calymi dniami czas, nie musimy sie soba z nikim dzielic.

Oo widac jakas kwoka zazdraszcza,ze autorke stac na wakacje :D widac od razu ,ze na Kanarach nigdy nie bylas skoro piszesz , ze to kraj tropikalny ze slaba opieka medyczna.. :O autorko polecam taki wypad tylko we dwoje ;)