Jak żyć bez kochanka 3

A czego się spodziewałaś? Chyba nie myślałaś że będzie na każde twoje zawołanie i będziesz z nim spędzała tyle czasu co z mężem. Najłatwiej teraz całą winę zrzucić na niego. Skoro tak ci z nim było źle to czemu to trwało aż tak długo? Nie zachowuj się jak dziecko!

Dzień dobry gośćart:-)i zapraszamy do dyskusji:-)

Trzeba znowu pchać. ..i to przy obiedzie:-(

Tzn. Magda tyle ze jesteś głupota niż myśleliśmy.. Jak mogłaś tak się przed nim płaszczyc? Nie masz za grosz honoru? Po co ci takie upokorzenie?

//////

//////

:-)

Magda pewnie nie ma poczucia własnej wartości

No akurt mam poczucie własej wartości..i do pewnych decyzji trzeba dojrzeć, dlatego powiedziałam koniec z tym, choć zajęło mi to dużo czasu , przyznaje mój błąd.

Gdzie dziś wszystkich wywiało? Wlaśnie wróciłam z ogrodu, takie fizyczne zmęczenie czasem jest super:-)

Hej Magda:) a co u Beatki?

Hej Arancia:-) nie wiem:-( pamiętam tylko że zmieniła pracę. .w którymś poście chyba tak pisała, na pewno jest zapracowana , jak to zazwyczaj bywa w nowej pracy. Może tu zajrzy i się odezwie:-)

Tobie Arancia jak dziś zleciał dzień? Mi bardzo miło, odpicowałam się dziś na maxa...wiesz tak dla lepszego samopoczucia:-)

A sługa tutaj bywa? Czasami nie potrafię go zidentyfikować z postów:-(

tak trudno prawdę od fałszu rozróżnić

Madziu często widujesz kochanka? Dla niego się tak odpicowujesz?

Madziu...dopadlo mnie jakies chorobsko. Pewnie mnie zarazilyscie;)

No to Arancia bardzo Tobie współczuję:-( Ja jeszcze do dxis tak naprawdę się do końca nie wyleczyłam:-(

Lubię się fajnie ubierać, czasem tak na maxa odpicować, ale czy dla niego hm..raczej dla mojego lepszego samopoczucia:-)

Sługa:-) czasami trudno:-(

Arancia jak dziś zdrówko? Witam wszystkich z nad kaweczki:-)

Witaj Madziu a ja sączę herbatkę ;) Reszta chyba nie ma czasu tu zaglądnąć ;)

Witaj Łukaszu:-) pewnie masz rację, choć ja mam taką pracę że mogę tutaj pisać często. .

Zgadzam się są prace , które pozwalają na pisanie , mam podobnie ;)

Zapowiada się dziś ładny dzień:-) Uwielbiam wiosnę, wszystko budzi się do życia...Mam nadzieje że bociany do Ciebie przylecą:-)

@Dziewczyny Co tam u was:) Widze ze temat fajnie sie kreci bo jest prawdziwy i odpowiada na rzeczywista potrzebe to taka grupa wsparcia:) Udalo wam sie dotrzymac postanowienia ze zero kontaktow i powrotow do kochanka?

No zobaczymy Madzia , przydałoby się, bo jakoś nie bardzo mi odpowiada ten stres jaki przy tym wszystkim towarzyszy .

Zazwyczaj tak Łukasz bywa , kiedy się bardzo staramy, i planujemy to raczej nic z tego nie wychodzi:-( Moje maleństwa już dawno wyrosły z pieluch, uwielbiam dzieci ale juz tylko u kogoś. Mam fajnego małego bratanka, uwielbiam go i kiedy tam jestem mały 2 latek mnie tak potrafi rozbawić, jest słodki:-)

No pozostaje spokojnie czekać i działać jak trzeba ;)

Potrzeba dużo czasu , żeby z czystym sumieniem powiedzieć że się udało:-D