Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jedząca żona w ciąży.

Polecane posty

Gość gość

Mamy 2 letniego synka. Żona jest w 9 tygodniu ciąży. Ciągle źle się czuję, wiec ja muszę wozić syna do przedszkola, odbierać zajmować się nim. Juz czasami sam nie wiem o co jej chodzi jest nerwowa, obrazalska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nerwowa, obrażalska, hmm ciekawe czemu? oh tak ! jest w ciąży :P ah, te hormony, życzę wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W temacie miało być jeczaca. Co ma ciąża do tego. Ja mam tego wszystkiego serdecznie dość, a inna sprawa ze ja tego dziecka nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co to dziecko zmajstrowałeś?? A może to listonosz?? Człowieku, odpowiedzialnoiści trochę, jesteś już jak mniemam dorosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie sama sie zaplodnila jak spales :/ HORMONY maja to do tego ze ma sie taki a nie inny humor i nie ma na to wplywu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadka przy pracy ;). Chciałem tylko jedno dziecko. Teraz kiedy moglibyśmy poszaleć, bo nasz syn jest na tyle duży żeby został u babci to okazuje się, że będziemy mieć drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw jęczała jak ją trzymałeś pod chooyem, a teraz jęczy z żalu, że się dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo sie zabezpieczyc i dopiero szalec :) a tak, no to żeś zaszalal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabezpieczalismy ssię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aj no to nie fart.. ale tez i wielkie szczescie, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba było dokonać wazektomi. Jęczący to jesteś, ale ty. Męska pipko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wielkie szczęście ? Raz już przeżyłem pieluchy, nie przespana noce i to mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ją wyskrob. A potem zapier/dalaj na wazektomię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze to ode mnie nie zależy. On chce urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baaaaardzo slabe prowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo ubrac fiutka w gumke a nie wyciągać tuż przed licząc ze się uda. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×