Jak zerwać z dziewczyną, żeby w miarę możliwości najmniej bolało

Nikogo nie mam, jednak wiem, że nie kocham jej, nie czuję do niej tego magicznego przyciągania - teraz wiem już to pewnie. Podpowiedzcie.

Powiedz jej to i nie oczekuj glorii. Trzeba zawsze wybierać używając rozumu i nie ranić nikogo po drodze.

Jak najszybciej. Im dłużej będziesz to ciągnął, tym bardziej ona poczuje się oszukana. Porozmawiaj z nią i mów tylko to, co konieczne.

Teraz nie mogę tego zrobić, bo trochę jej się w życiu nie poukładało. Skreślili ją ze studiów i rozpaczliwie próbuje dostać się na inny kierunek. Kiedy jej się trochę poukłada, dopiero to zrobię. Nie chcę, żeby cierpiała dodatkowo teraz przeze mnie... Dość się wycierpiała...

No to zrób to jak tylko sytuacja trochę się uspokoi, chociaż ja uważam, że i tak powinieneś z nią zerwać już teraz mimo wszystko, no ale ok, nie mnie oceniać. A co do sposobu zerwania nie mów jej przypadkiem, że jest super, że jest Ci z nią dobrze i inne pierdoły, bo wiem, po sobie, że to tylko pogarsza sprawę. Miło jest słyszeć, że ktoś uwielbia z Tobą rozmawiać i uważa Cię za świetną osobę, ale nie w trakcie zrywania, bo jedyne o człowiek wtedy myśli to "no i po jakiego c***a mi to mówisz, skoro mnie nie chcesz" czy coś takiego. Powiedz, że z twojej strony to jednak są tylko koleżeńskie uczucia i tyle. I tak ją skrzywdzisz i tak więc nie ma co gadać dodatkowych pięknych słówek, które w niczym nie pomogą a jeszcze mogą bardziej zirytować.

Nie utrzymuj jej w przeświadczeniu, ze ci na nej zależy, tylko powiedz jak się rzeczy mają, bo nikt nie chce być okłamywany.

Jako kobieta wolałabym wiedzieć, że ktoś mnie nie kocha, niż że jest ze mną z wygody, braku laku. To jest uczciwe, bo wiesz że taka znajomośc nie da mi szczęścia, bo ten ktoś nie doceni mnie w ogóle. Lepiej zerwać każdy ma szanśe znaleźć odpowiednia wartościowa osobę dla siebie. ALe trzeba mieć jaja a nie 2 orzeszki w spodniach. Facet jak ma darmowy sex, chuchanie na niego jak na oseska, zapatrzenie jak na 7 cud świata, to woli to mieć w domu a na boku inne.

pewnie,że teraz lepiej to załatwić. Zrobisz jej tym przysługe tylko, bo po co ma na ciebie tracić czas.

Pewnie, poczekaj aż się pozbiera i wtedy ją dobij, niech znowu ma się z czego zbierać. Myślisz, że to, co teraz robisz, jest ok?

Popieram przedmowce. Widocznie facet nie ogladasz filmow, tam wyraznie widac, ze kazde udawanie i naciaganie konczy sie zle. Teraz nie bo studia, potem nie, bo swieta i urodziny babci, az w koncu peknie prezerwatywa :)