Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy czemu nie spacerujecie z dziećmi w taką pogodę?

Polecane posty

Gość gość
to nie jest problem wielkiej rangi, no chyba dla Was, bo Wam się d**y ruszyć nie chce na dwór chociaż na pół godzinki własne dziecko dotlenić, nawet nie chce mi się pisać jak działa mrozik na takiego maluszka, bo wasze rozumki tego nie zrozumieją.Ale powiem Wam tak, kiście się dalej w tych swoich domkach, wmawiając sobie i całemu światu jakimi idealnymi mamusiami jesteście, bo nie chcecie aby wasze maluszki zmarzły.No cóż...pożyjemy zobaczymy czyje dziecko będzie zdrowsze.Autorki czy te pozamykane w domku. Pozdrawiam serdecznie gryźcie się dalej niczym dzikie psy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.50. Póki co, to Wy wmawiacie wszystkim jakie to bz Was idealne mamusie dotleniajace. Każda napisała czemu nie wychodzi i podala argument i nikt nie pisal ze od tego ich dzieci beda zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widziałam dzisiaj co najmniej kilka matek z maluchami. Nie wiem czy szły na spacer czy w jakiejś ważnej sprawie. Nie przesadzaj: jest poniedziałek, wietrzny dzień, dzieciak szybko się znudzi i zacznie jęczeć. Na puszczanie latawców za mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w taką pogodę żal mi psa wypuścić na dwór a mam dziecko na taką wichurę puścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda napisała czemu nie wychodzi i podala argument x x no tak, kilka z nich napisało że zimno i im się nie chce.Argumentu powalający , doprawdy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, że tak powiem: G****o Cię to obchodzi czemu ktoś nie wychodzi z dzieckiem! zajmij się lepiej swoim poukładanym życiem, taka kwoka kafeteryjna z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1/3 dzieci choruje, 1/3 matek choruje, a pozostałej 1/3 części matkom się wychodzić nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, że tak powiem: G****o Cię to obchodzi czemu ktoś nie wychodzi z dzieckiem! zajmij się lepiej swoim poukładanym życiem, taka kwoka kafeteryjna z Ciebie x x Twoja wypowiedź wcale lepiej o tobie nie świadczy:o chciałaś się popisać lecz ci nie wyszło ojojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikczika
Nie rozumiem za bardzo tematu. Właśnie wróciłam ze spaceru, chodziłyśmy z 3miesięczną córką 45 minut. Mijałam kilka innych mam z wózkami. Każda mama oczywiście ma prawo decydować i robić jak uważa, ale zapytam z ciekawości tych, które nie wychodzą jak jest zimno- czy to znaczy, że całą zimę dziecko spędza w domu? Nawet na krótkie spacery nie chodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zapytam z ciekawości tych, które nie wychodzą jak jest zimno- czy to znaczy, że całą zimę dziecko spędza w domu? Nawet na krótkie spacery nie chodzicie? no i właśnie o to mi chodziło zakładając temat, a te skaczą do mnie jakbym nie wiem o co je oskarżyła.Ludzie, przed Nami cała zima, przecież nie zamkniecie tych dzieci w domu, bez przesady :o u mnie na minusie parę stopni, wiatr owszem ale dziecko ma budę, nic mu się nie stanie jak na pół godziny przynajmniej wyjdzie z domu.No ale problem w tym, że mamuśkom się nie chce po prostu wyłonić nosa z domu sprzed TV i neta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej wyżej----- a czy wychodzisz na spacer z dzieckiem w mróz i wichurę? Jesteś taka mądra bo jesteś matką od TRZECH miesięcy. Zobaczymy za dwa lata jak twoje dziecko ledwo będzie się trzymać na nogach w taką zawieruchę, bo ja na przykład musiałam podtrzymywać sobie czapkę rękami bo inaczej by mi odfrunęła. Ale dla ciebie jestem wyrodną matka, bo nie zabrałam dziś dziecka na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma 16 miesięcy i buda wózka nie osłania go przed wiatrem. Codziennie spacerujemy, ale dziś bardzo bolą mnie zatoki :-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma niecałe 3 miesiące, na spacerze jest codziennie. Przestanę wychodzic jak będzie z -10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ja rozumiem, że może się nie chcieć wychodzić w taką pogodę. Też nie lubię zimna i raz na jakiś czas zostajemy z córką w domu. Ale jeśli taką pogodę jak dziś uważacie za zbyt zimną na spacer, to co będzie poźniej? Przecież zima się nawet jeszcze nie zaczęła... Rozumiem, że jak jest bardzo duży mróz albo wiatr to nie wychodzi się z maluchem, ale poza tym chyba nic złego się nie stanie? Jakoś nie wyobrażam sobie, żebym miała się od teraz zamknąć z dzieckiem w domu- i co, siedzieć tak do marca? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dzieckiem w gondolce, dobrze chronionym przed zimnem i niemogącym protestować można spacerować, czemu nie. Ale spróbuj namówić na spacer w taką pogodę ciepłolubną dwulatkę :D Życzę powodzenia! Poza tym według mnie spacer to przyjemność a nie obowiązek, a gdzie tu przyjemność w łażeniu po mrozie i wietrze? Ja podziękuję, Ty jak lubisz to spaceruj na zdrowie. Poza tym jak dobrze wietrzysz mieszkanie to nic dziecku nie będzie jak parę dni posiedzi w domu, dobrze się przy tym bawiąc. Lepsze to moim zdaniem niż ciąganie na siłę na dwór "bo to dla odporności". Wietrzenie, nieprzegrzewanie, dobra dieta i odporność jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie wróciłam z pracy. Piździ jak w kieleckiem. Spotkani w sklepie ludzie mieli czerwone twarze i wiszącego gluta, napotkani przechodnie czapki, kaptury i szaliki na buziach. Nie mówię o tym, żeby nie wychodzić z domu ale spacerować? Gdzie tu przyjemność i zdrowie dla matki i dziecka. Ja przemknęłam jak strzała, wywietrzyłam mieszkanie i mam zamiar w ciepełku siedzieć, żadna siła mnie nie zmusi dziś do wyjścia z domu. Odczuwalna temperatura przy tym wietrze to -13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej śmieszą argumenty - jesteś matką dopiero x miesięcy, zobaczymy za rok itp śmieszne jesteście.Co z tego że jest matką kilka miesięcy?Widać że jest mądrzejsza od ciebie i nie kisi dziecka w domu!!!!!!!!!Właśnie co to będzie w styczniu , puchowy sweter koc i cieplutenka herbatka dla dzidziusia ?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wypowiedzi 15:28: no jak parę dni w domu posiedzi to nic się nie stanie, ale przecież teraz nie zrobi się cieplej tylko coraz zimniej, więc jak komuś już teraz jest za zimno to będzie z dzieckiem siedzieć aż do wiosny. A sorry, ale nikt mi nie wmówi, że siedzenie z dzieckiem w domu kilka miesięcy jest zdrowe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka musi miec gowniane zycie,ze jest uosobieniem macierzynstwa bo wyszla na dwor.Walnij sie w leb.Poczytaj kretynko,ze jak wieje mocno i jest zimno,to z niemowlakiem nie powinno sie wychodzic.Bo przewieje i zapalenie gotowe.Mozna wyjsc na mroz ,ale nie jak wieje.Nic nie wie a sie stawia i uczy innych.Moje dzieci nie choruja,bo nie kaze im stac w przeciagu,a ty swojemu szykujesz choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam no wiadomo że całej zimy nie przesiedzisz w domu, ale mam na myśli takie dni jak dzisiaj, kiedy może mróz nie jest wielki ale wiatr okropny! Nie wychodzę wtedy jak nie muszę. Jak się uspokoi to i owszem, pospacerujemy sobie, zwłaszcza wieczorami jak będzie widać wszystkie podświetlane dekoracje świateczne w okolicy, moja córa to kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15.29. Tak, jest matka od kilku miesięcy, ma małe nieprotestujace i całkowicie zależne od niej dziecko. Jest przemadrzała bo zapakuje nieświadome dziecko do wózka, wywiezie ma mróz i zawieruchę i ma się za mądrzejszą da matek kilkulatków. Powiedz mi zatem co zrobisz jak twój maluch stanowczo zaprotestuje że nie chce iśc na spacer bo boi się że wiatr go porwie (tak właśnie rozumuja dzieci ale skąd ty to mozesz wiedzieć mamo miesięczniaka). Wypchniesz go na siłę na dwór dla jego zdrowia? Wiesz mi, brak ci doświadczenia w byciu mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty autorko jesteś jak moja teściowa- pół dnia zza firanki wygląda:) Ja nawet nie wiem kto był na spacerze, a kto nie- nie zwracam uwagi na takie pierdy. Zacznij życ swoim życiem, a nie wyglądaj przez okno, ukryta za firanką co kto robi- na zdrowie Ci to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mam depresje jak nie ma slonca - uwielbiam -3 i slonce - ale dzis tak wieje, ze tylko po corke do przedszkola z malym i do domciu - maskra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, moje miasto to chyba w jakiejś innej strefie klimatycznej leży, bo u mnie wcale nie wieje, gałęzie ledwo co drgają.... Chyba, że ten leciutki wietrzyk wy nazywacie wichurą, to nie mam więcej pytań ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamittka
Urodziłam w zeszłym roku w lato i zimą jak tylko temp. spadła poniżej zera przestałam wychodzić z maleństwem na spacery. Przez całą zimę wyszłam z córeczką może kilka razy, jak już musiałam po coś koniecznie wyskoczyć do sklepu, ale to były wyjścia na max 15 minut, bo sklep mamy bliziutko. No i nie licze wyjść z mężem w weekend ale to autkiem więc dzieciątko nie było narażone prawie wcale na kontakt z mrozem. I w tym roku to samo zamierzam zrobić. Moja dzidzia jest zdrowa i szczęśliwa a wy jak chcecie łazić po mrozie to powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 15.42 a ty nie wiesz ze nie wszedzie wieje tak samo?U mnie drzewa polamalo i znaki poprzewracalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas wieje, myslisz ze lubie sobie posciemniac? Mieszkam poza misatem - teren niezabudowany, pole i wiatr hula !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co autorko siedzisz w tym oknie, nie lepiej zająć się dzieckiem czy domem czy swoimi zainteresowaniami? i wiele mam piszących o wieku dziecka ma rację, dziecko niechodzące (a już zwłaszcza tylko leżące) na siłę wpakujesz do gondoli i łazisz po wietrze, inaczej jest z dziećmi starszymi, sama mam trójkę i wiem jak było, wiek dziecka ma ogromnie znaczenie - żadnego z dzieci nigdy nie wypychałam na siłę w duży wiatr czy mróz kiedy już chodziło i mówiło, jak nie chciało to nie wychodziło, czasem wieje tak silnie że te -2 stopnie to jak -12. przynajmniej u mnie dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze z dzieckiem na dwór, w tamtym roku było -15 i bylyśmy na sankach 2 godziny. A dziś mi się nie chce, mam lenia, jestem w ciązy i nie mialam ochoty chodzić po dworze, u mnie jest -6, a odczuwalna pewnie dużo wyższa. Córka też nie chce chodzić przy takiej temp bo ileż można chodzić na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się właśnie zastanawiam o jakim wietrze piszą te wszystkie zbulwersowane mamuśki?Bo jak o tym który był dziś u mnie ( a w zasadzie go nie było ) to rzeczywiście-nic tylko siedzieć w domu pod ciepłym kocysiem :o boże święty, co to będzie jak na prawdę się zrobi zimno.współczuję waszym dzieciom, że muszą siedzieć w zaduszonych pomieszczeniach bo matkom się na spacer nie chce wyjść :o bo wiaterek wieje - co za głupota:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×