Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

U kobiety ważniejsza jest ładna twarz niż ładne ciało...taka prawda

Polecane posty

Gość gość

Ja mam cialo na tip top, niejedna modelka moglaby mi zazdroscic czy aktorka porno, zadnego tluszczu, jedrne spore piersi, naturalne, fajny tylek, wciecie w talii ale mam szpetny ryj, wielki męski nos, wąskie usta, brzydki ksztalt oczu, wygladam na starszą niz jestem, wygladam na wiecznie niezadowoloną, smutną, niemilą osobe, nie usmiecham sie bo mam brzydki usmiech, zmarszczki mi sie robią, mam okropne zeby, wyglądam jak kobyła gdy sie usmiecham. Do tego nosze okulary kolejny minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na kurs makijażu i załóż sobie aparat na zęby i je wybiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pociesze cie- i tak żle i tak niedobrze. Ważne jest proporcjonalne ciało i względna twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam lepsze ciało niż twarz :) Choć nie powiedziałabym, że buzie mam szpetną ale ciało mam tak z******te (chudziutka jak modelka, duzy cyc, talia osy, plask brzuch), że twarz jest daleko w tyle :D Ale nie narzekam, ciało mam takie, że odwraca uwagę od pospolitej twarzy, i tak się odwraca za mną mnóstwo facetów :) Nikt nie ma wszystkiego :) Coś za coś. Jest mnóstwo grubych dziewczyn, które wiele by oddały za to, żeby być szczupłą albo w przypadku tych chudych - mieć cycki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ładną twarz i mikrocycki. To nie jest życie. To wegetacja. 0 seksu. Sama bym się nie podnieciła widząc takie cuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ładną twarz a jak się pomaluję mój mąż mowi,ze jak z Hollywood, do tego ladne jasne blond włosy dość długie a to rzadkie zazwyczaj blondynki maja zniszczone włosy :), ale niestety czasami mam tak,że niewiadomo dlaczego tyje nagle z rozmiaru M robi się L i gdy siedzę az mi głupio taki brzuch .... Mimo to faceci się na mnie gapią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć zgodzę się, że mieć szpetną twarz to chyba najgorsze przekleństwo... :P No bo gruba zawsze może schudnąć. Płaska sobie może wsadzić implanty. A rysów twarzy już tak łatwo nie zmienisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja na odwrót...twarz śliczna, podobam sie sobie i innym a ciało beznadziejne :( jestem szczupla a mam naturalnie grubą skore, nie mam z czego sie odchudzac a i tak na brzuchu robi mi sie brzydka fałda, mam płaski tylek w sumie to wcale posladkow nie mam, cycki tez jak u dziecka :O tak jakbym zatrzymala sie w dojrzewaniu na wieku max 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci się na mnie gapią :-) to wyznacznik szczęścia u baby heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z shaf odnośnie tego co napisała o szpetnej twarzy, że to przekleństwo, coś jak znak stopu. Nawet mam takie skojarzenie z bajką. Odnośnie szpetnej twarzy i idealnego ciała. W bajce o śpiącej królewnie było coś takiego że książę musiał pokonać piekielnie trudną drogę (tu alegorycznie szpetną twarz) by dostać się do zamku królewny (duży biust+śliczna figura). Chyba było też coś o smoku. Przypomniał mi się mario bros na pegazusie :P to pisałam ja czyli dziś czyli mikrocycki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej jak wszystko jest wypośrodkowane... - jak laska ma super cycki, super tyłek i jest szczupła to nie wiele jej to pomoże jeżeli ma ryj jak siostra Quasimona...(no chyba, że worek na pysk i za ojczyznę). - jak ma ładną twarz ale zamiast brzucha ma oponę z fałdami, uda jak kolumny i du/pe szeroką na 3 drzwi to ta ładna twarz też jej nie pomoże. Małe piersi mi nie przeszkadzają jeżeli cała reszta jest szczupła i proporcjonalna + względnie przyzwoita twarz (taka, która nie straszy) i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka która nie straszy hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby dużo facetów mowi że małe cycki im nie przeszkadzają, ale czuje się jakbym była nieokreślonej płci choć z faceta nie mam dosłownie nic. Chyba jestem trzecią płcią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura ciało jest ważniejsze znam jedną dziewczynę która z twarzy jest słodka ale dyskwalifikuje ją ciało bo jest otyła. Więc zapewne dlatego jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, ja mam ładną buzię, ale nie mam figury. O ile jak się jest szczupłym to można figurę zamaskować, ukryć grube uda, czy małe cycki, ale twarzy nie ukryjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przecież schudnąć można, rysów twarzy nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby dużo facetów mowi że małe cycki im nie przeszkadzają, ale czuje się jakbym była nieokreślonej płci choć z faceta nie mam dosłownie nic xxx to to już się dzieje w twojej głowie. Chcesz się sama dyskwalifikować jako kobieta bo nie masz tylu gramów tłuszczu na klacie ile by oczekiwał od ciebie jakiś ubijacz konia ? Fajny cyc to fajna sprawa dla faceta, nie powiem, ale jak kobieta mi się spodoba z twarzy z tyłka ;) i z charakteru, to taki temat czy ona ma cycki , czy nie, już dla mnie nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem czuję się jak oszustka, moja kolezanka też z małym biustem ma to samo. G****o w papierku po cukierku :( Zwłaszcza jak się zrobi coś koło siebie, ujmując równaniem matematycznym: ciuchy+biżu+makijaż+fryzura+obcas + mały biust = 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze można schudnąć - niektórzy otyłość mają dziedziczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny spokojnie,ciało można wyćwiczyć poddać diecie, twarz umalować pięknym makijażem. Może hardkorowy przykład no ale lepszy taki niż żaden: 90 proc. gwiazdek filmów dla dorosłych to bazyle ale po odpowiedniej charakteryzacji raczej nie znalazłby sie facet który by o takiej lubieżnie nie śnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura ciało jest ważniejsze znam jedną dziewczynę która z twarzy jest słodka ale dyskwalifikuje ją ciało bo jest otyła. xxxxx jedno i drugie jest wazne (nie zeby wszystko bylo idealne ale wzglednie przyzwoite) super ciało też nie pomoże jeżeli ktoś ma mordę jak ta laska http://bebzol.com/pl/dziewczyna-z-bardzo-nietypowa-twarza-galeria.75047.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko, oni się śmieją a ona pewnie jest chora. jak tak można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Worek na łeb i za ojczyznę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie liczy się bardziej ciało u kobiety, twarz to też nie może być jak u sapera po ostatniej nieudanej akcji no ale bez przesady. Najważniejsze by kobieta nie była gruba, jak ma zgrabne biodra i tyłek (piersi to dla mnie dodatek - jak są duże to wiadomo ale jak mikre to też mi nie przeszkadza) to w mojej ocenie jest godna uwagi i nie ma cech męskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszą mnie laski z kompleksem małego popiersia, ja na przykład nie lubię dużych cycek :D nawet średnie mnie nie jarają... ale takie kształtne maluszki właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ciało liczy się bardziej to i cycki też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli chodzi o ciało to chodzi przede wszystkim o to, żeby nie była za gruba i jest ok. Twarz to też nie wymagałbym Iriny Shayk, ale też, żeby nie wyglądała jak ktoś już napisał - saper po nieudanej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często jest tak że przeciętna dziewczyna z twarzy ma ładne ciało, a te ładne dość często mają nieproporcjonalne sylwetki, krótkie nóżki, płaski tyłek, itd... W sumie to i tak mało istotne, charakter jest chyba ważniejszy jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz malutki możdzek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogo wolicie..brzydkiego faceta czy ladnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×