Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mężatki sa łatwe...?

Polecane posty

Gość gość
ja w Krakowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...Wielbione, czarowane..' Szczerze mówiąc, ja chcę po prostu seksu z facetem, który ma zdrowego i umie nim ruszać. I jest żonaty, zapomniałabym. Za wolnymi się nie rozglądam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowy
z rzeszowa to nie tak daleko, w niedziele się wybieram na mecz wisły z lechem z kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanse są spore, bo ma małe dziecko. Pożycie małżeńskie zazwyczaj kuleje gdy kobieta zajęta jest macieżyństwem. Jaka ja jestem niegodziwa!:D I dobrze mi z tym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macierzyństwem o rany. Udaj, że nie zauważyłeś, na ortografię mi siadło z tej niegodzwości:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mezatka juz 5 lat ale juz ponad trzy lata maz mnie zaniedbuje a to dlatego ze za granica pracuje i przyjezdza co pare miesiecy na kilka dni ale i tak nie mam nic z niego bo jest zmeczony a ja potrzebujaca. Dlatego postanowilam przyjac zaproszenie od mojego adoratora ktory latal za mna a i mnie tez sie bardzo podobal. Nie planowalam nic na pierwszym spotkaniu, ale tak to jakos wyszlo ze mu uleglam, juz dawno nie przezylam takiego seksu jak w ten wieczor z nim. Poprostu zjechal mnie na maxsa ze mi sie nic nie chcialo,ale po godzinnym odpoczynku, gdy juz odpoczelam i jego ku/ta/sa zaczelam piescic to jak mu stanal to znow mnie walil jeszcze mocniej i dluzej z czego bylam bardzo zadowolona ze jestem tak ostro walona, Od tego czasu jak meza nie ma to spotykam sie z tym moim samcem a on mnie traktuje jak suke a mnie to pasuje.Moja pipcia dopasowala sie do jego bolca i jest zadowolona ze tak mocno jest walona. A ja tylko pisze i wyje z rozkoszy a i duuupcie podnosze zebym jak najglebiej ta pale czula!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćola
No cóż gościu ,Ameryki nie odkryles. Podziel sie ta wiedza z naszymi mężami,to może mniej zdrad będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 15:14 no pewnie własne bezseksie powoduje że nie masz skrupułów w ogóle. Ale wiesz, może na jednorazowy numer go i skusisz, ale na dłużej, jak otrzeźwieje z pierwszego szału to ciężko powiedzieć. Zależy jak on ma w domu z tymi sprawami i w ogóle, jeszcze jest coś takiego jak sumienie, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczymy. Wiem, że mu się podobam, ale wcześniej nie mógł tego okazać, ponieważ byłam jego uczennicą. Teraz już mnie nie uczy i kiedy się spotykamy zachowuje się bardzo swobodnie. Lubi ze mną rozmawiać a ostatnio nawet spontanicznie mnie pocałował. Nie chcę jednorazowej akcji. Mam nadzieję, że wpadnie w moje sidła na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dobre? Miałby być ktoś do stałego bzykania na boku czy chciałabyś się z nim wiązać? Myślę, tak sądząc po sobie, że musiałby mieć z Tobą dużo lepiej niż ma teraz, aby to było więcej niż jednorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę się z nim wiązać, liczę raczej na długą sekretną relację;) A czy miałby lepiej? Jego żona nie wygląda na demona seksu, ale pozory moga mylić. Ja-piszę nieskromnie-seks mam we krwi.:D Dlatego myślę, że jak się raz zdecyduje, to wpadnie na dobre. Tylko żeby się zdecydował...No i jak logistycznie to rozwiązać. Szczytem bezczelności i nieostrożności byłoby seksić się z nim we własnej sypialni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, może nie wyglądać, ale może dawać mu wszystko czego chce. Może Tobie się tylko wydawać że jesteś dobra... A jak ja już bym się decydował na taką relację, to musiałoby być lepiej niż w domu. Co prawda na początku pewnie fajna byłaby nowość i odmiana, ale na dłuższą metę przestałoby być to takie istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak być:D Póki co, odpisał, że przyjdzie. I ja Ci dam podważać moje łóżkowe umiejętności!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia. Ja tez juz dosc mialam czekania na mezowska laske i nie zaluje. Pierwszy w zyciu kochanek i jest wspaniale. I nie, nie meczy mnie sumienie. Ani troche. Gdyby maz wywiazywal sie ze swoich obowiazkow, to by do tego nigdy nie doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki:) Ja też nie czuję wyrzutów sumienia. Maż śmieje mi się w twarz, kiedy mówię, że potrzebuję bliskości. Dla niego to wymysły. No to wymyśliłam rozwiązanie:D Kiedyś już miałam kochanka przez krótką chwilę, ale okazał się nieodpowiedzialny. Seks był super, ale ciągle chodziłam w stresie, bo on mimo zakazu dzwonił i smsował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czegos brakuje w zwiazku to sie szuka poza;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlugo tak bedziecie sobie przyklaskiwac?:-O w tlumie nigdy nie ma sie wyrzutow sumienia, w pojedynke raczej:) tak sobie mysle ze takie tajne spotkania musza byc dosc skomplikowane:-O trzeba to jakos zorganizowac, zeby przeciez nikt sie nie zorientowal, to dopiero musi podniecac:-O swoja droga pomaranczo co Ty masz za chlopa ze mu sie nie chce?:-O szczerze? Czulabym sie wykorzystana:( Wacka sobie mozna kupic w sklepie a On ma mnie kochac, podziwiac moje wnetrze, interesowac sie wszystkim co mnie dotyczy, krocej- musi nas wiele laczyc, nie samo lozko:) ale kazdy sam decyduje o swoim zyciu:) 🖐️ powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćola
Bardzo ładnie to ujelas Słowianko i zgadzam się z każdym słowem.... ale życie czasem nas zaskakuje,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Wy jak sądzicie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie kochanka, która jest mężatką może wiele zaoferować osobie będącej w związku. Gotowa jest zrobić więcej niż z mężem i pójść na całość. Powodów dla których to robi może być wiele, sporo ich padło w poprzednich wypowiedziach. Przy dobrym podejściu i dowartościowaniu, wiele kobiet jest gotowych pójść na całości spróbować czegoś nowego, adrenaliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mężatki są łatwe ? A co szukasz takiej chętnej?Skąd pochodzisz no i oczywiscie wiek i wygląd ,czym mnie zaskoczysz w sypialni,co lubisz tylko szczegółowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem łatwa byłam dziewicą jak mąż mnie brał i on prawiczkiem i nie mam zamiaru tego zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mężatki są łatwe? To ci odpowiem,jak mają męża który o nie dba finansowo i seksualnie to taka napewno na ciebie nie spojrzy.Mam takiego męża juz 16lat (czasami zgrzyty i konflikty sie zdarzaj ale potrafimy dojsc do porozumienia)i spełnia moje wszystkie zachcianki,materialne i seksualne.Kiedy chce(lubię przejąć inicjatywę)jak chce,gdzie chce.I to mi wystarczy.A te ktorymi mężowie sie nie interesują to zapuszczone kaszaloty .Wiec nie masz szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żonki są spoko,sam teraz jedną w robocie nawijam, czuję że skończy się to wyrkiem,ona ma ognisty temperament a jej stary siedzi za granicą i rzadko się pokazuje. Cóż zrobić,takie życie. Trza brać co los daje hihihih.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężatki są trudne szczególnie dla swoich mężów. Dla cudzych niekoniecznie. Dlatego z moją panią jesteśmy bez ślubu już kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy wszystkie, raczej unikaj generalizowania, ale mowię o sobie i powiem tak: w realu łatwa nie jestem, wrecz chyba sprawiam wrazenie niedostepnej,ale w wyobrazni to jestem łatwa i to jak ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wyżej a to jaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia teoria. Moj maz się mną nie interesuje,choć nie jestem ani kaszalotem,ani zapuszczona.Juz mnie to nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati11
a twoje potrzeby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×