Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Estercia00

Wkurzają mnie palący rodzice!

Polecane posty

Gość gość
palenie jest własnie "prawdziwym problemem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie widać postów? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem w ciąży, oboje z mężem na razie mieszkamy z teściami a oni oboje palą jak smoki, w ogóle się tym nie przejmując, że dziecku i mnie szkodzi. I co mam zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćina
gość dziś Pisząc o odrapanych kamienicach, miałam na myśli to, że przypadkowy kiep gdzieś na chodniku mniej rzuca się w oczy niż smutny widok wielu polskich miast, nawet takich jak np. Kraków. I nie przesadzajmy, nie mówimy przecież o morzu petów, gdzie ty to widujesz, na swojej zadbanej uliczce?usmiech.gif Większość palaczy jednak korzysta z koszy na śmieci, istnieją tez opłacane ekipy sprzątające i naprawdę nie jest tak żle, tylko przestań skupiać się na drobiazgach, a zacznij na pozytywach, spokojniejsza i szczęśliwsza będziesz. O porodach i całej reszcie napisałam właśnie dlatego, że nie wyjmuję zdań z kontekstu, a raczej łączę różne wypowiedzi w jeden szerszyusmiech.gif trochę już poczytuję to forum i obraz stereotypowej matki Polki, jaki się tu rysuje to przewrażliwiona księżniczka, która chyba spodziewała się wrażeń jak ze spa w czasie porodu, której nic nie pasuje, która chyba z nadmiaru wolnego czasu i nieznajmości prawdziwych problemów doczepi się każdej głupoty, najczęściej bezpośrednio jej nie dotyczącej i oczywiście nie omieszka założyc na ten temat kolejnego wątku na forum, gdzie będzie piać i bić pianę do społki z takimi samymi koleżankami. To tak w skrócie. XX A ty nadal nie widzisz jaki masz dziwny tok myślenia? Są ekipy sprzątające to co tam rzucę kiepa :) albo inny papierek, żeby nie było że uwzięłam się na palących :) Nie widzisz, że w ten sposób nie szanuje się pracy innych, a do tego utrudnia się im tę pracę? A co do sumowania wypowiedzi z całego forum pod jeden temat to nie rozumiem co to ma być, uważasz że tylko matki polki uważają, że palenie przy niepalących a zwłaszcza przy dzieciach nie powinno mieć miejsca? W dodatku oparłaś tę tezę na tym co zauważyłaś na forum kafeterii jakby to był cały świat, czy ty wychodzisz z domu i masz styczność z ludźmi? Jestem matką ale zawsze uważałam, że nie powinno się palić przy niepalących i nie budzi to zdziwienia u innych ludzi którzy dzieci nie posiadają i zaskoczę Cię, kiedyś paliłam też:) Ale nigdy nie wyrzucałam kiepów i w ogóle żadnego papierka na ulicę, nie paliłam na przystankach przy osobach niepalących, po prostu było mi głupio. Gdy zaszłam w ciążę rzuciłam natychmiastowo i już nie wróciłam do palenia. Gdy byłam mała to właśnie palono przy mnie ciągle w domu, moja mama, mój tata, dziadkowie, ciotki, goście. W efekcie chorowałam na zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli notorycznie. Gdy przestałam mieć styczność z takimi ilościami dymu tytoniowego, przestałam chorować. To jest częste, i znam nie jeden taki przypadek wśród dzieci w rodzinie i u znajomych które chorowały bądź chorują na wszelkie choroby dróg oddechowych, a zwłaszcza zapalenie oskrzeli. Ja przy swoich dzieciach nie palę i nikomu palić nie pozwalam i moje dzieci nigdy nie chorowały na zapalenie oskrzeli. Chciałabym Ci też powiedzieć, że może mogłabyś mieć więcej szacunku do matek, ponieważ są to kobiety trochę bardziej doświadczone i obcykane w temacie zdrowia. Masz dziwny obraz matki, muszę Cię rozczarować matka nie ma nadmiaru czasu:) W ogóle co za śmieszny obraz matki polki sobie wykreowałaś na podstawie kilku tematów i wypowiedzi, w dodatku jaka pewność że ktoś sobie jaj tutaj nie robił:) Może odpocznij trochę od tej kafeterii i nie bierze tak na serio wszystkiego co tutaj przeczytasz, bo wiele tematów to głupie prowokacje, a zwłaszcza komentarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....przypadkowy kiep gdzieś na chodniku mniej rzuca się w oczy niż smutny widok wielu polskich miast, nawet takich jak np. Kraków. I nie przesadzajmy, nie mówimy przecież o morzu petów, V Smutny widok miast mnie nie truje i nie działa negatywnie na moje zdrowie wiec daj se siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja gdzieś napisałam, ze to ja wyrzucam te kiepy? Czy ja w ogóle napisałam, że palę?! Czytanie ze zrozumieniem to rzeczywiście problem we współczesnym społeczeństwie... Niewazne, ale zgodzę się z tym, że nie warto mi się tu wypowiadać. Jeszcze dodam tylko jedno: tak, na pewno zachorujesz na wszytkie możliwe odmiany raka, gdy miniesz na ulicy osobę z papierosem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćina
gość dziś Czy ja gdzieś napisałam, ze to ja wyrzucam te kiepy? Czy ja w ogóle napisałam, że palę?! Czytanie ze zrozumieniem to rzeczywiście problem we współczesnym społeczeństwie... Niewazne, ale zgodzę się z tym, że nie warto mi się tu wypowiadać. Jeszcze dodam tylko jedno: tak, na pewno zachorujesz na wszytkie możliwe odmiany raka, gdy miniesz na ulicy osobę z papierosem... XX Ja nie wiem czy ty palisz i czy rzucasz kiepy, ale z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie uważasz żeby to było coś złego, próbujesz ośmieszać wypowiedzi ludzi którzy sprzeciwiają się paleniu przy niepalących i dzieciach, mówisz że są ekipy sprzątające i nie ma problemu, że kiepy na chodniku Cię nie rażą bo i tak kamienice są obdrapane, a ja piszę, że mnie to razi i uważam że powinno się palić z dala od ludzi, a dla dobra tych palaczy powinni oni palenie całkowicie rzucić:) Ja tylko odpisuję na twoje posty i zapewniam cię że przeczytałam je ze zrozumieniem:) I śmiem twierdzić, że nadal masz tendencję do skrajności i ośmieszania wypowiedzi, piszesz, że zachoruję na wszystkie możliwe odmiany raka mijając palącego na ulicy. Ty chyba nie rozumiesz o czym jest dyskusja:) Brakuje Ci argumentów dlatego próbujesz wybrnąć jakaś próbą karykaturowania czyichś poglądów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja palę w samochodzie przy dziecku, rzadko bo rzadko ale palę i nic nikomu do tego. Dziecko nie jest żadnym królem żeby przed nim klęczeć i spełniać to co sobie zażyczy. Jest to jest i tyle, a matka ma prawo mieć swoje słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem o czym jest dyskusja i też nie popieram palenia przy dzieciach. I na tym powinna się zakończyc. Niestety jak to na kafe, poszła swoim torem i zaczęły się przepychanki, święte oburzenie itd. Ja tak widzę niestety osobę, ktora rozpisuje się nad kiepem na ulicy czy przechodniem z fajką - jako przewrażliwoną, niedojrzałą, często wścibską postać. Nienawidzisz fajek - ok. Ciesz się, ze nie musisz w domu wdychać dymu, gdyż TO jest biernym paleniem, a nie minięcie na ulicy palacza, który robi to, co mu wolno, tak jak i ty. Póki co palenie nie zostało zdelegalizowane, ale jeśli tak to Cię boli, to zbierz podpisy pod petycją w tej sprawie, albo w ogóle pojedź z grubej rury i zgłość palaczy do mopsu. Czego nie rozumiesz w moim toku myślenia? Tego, że żyję swoim życiem i nie wpieprzam się z butami do życia innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedź z 21:44 mistrz świata. Mądrze i na temat i to powinno dyskusję zakończyć. Pozdrawiam i dobrej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćina
Nie myl moich wypowiedzi z innymi, ja się nad kiepem nie rozczulam i nie jestem wścibska, ale jeśli ktoś śmieci i szkodzi innym to jest to nie w porządku wyrażam swoje zdanie tylko. Nie zamierzam robić awantur ani też zgłaszać do mopsu, ale wyrazić swoje zdanie mam prawo. Oczekuję po prostu od ludzi trochę kultury. Nie jestem przewrażliwiona, ale gdy widzę jakaś wypowiedz z któą się nie zgadzam to mogę się do niej odnieść i odpowiedzieć. Na tym polega forum. Odniosłam się do twoich wypowiedzi bo zdziwiło mnie twoje myślenie, sama poszłaś dalej po za temat w swoich wypowiedziach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to naprawde tragedia!zmuszac dziecko aby wdychało ten syf! najgorzej jest w samochodach dziecko z tyłu a z przodu\ kochający \rodzice trują bezbronne dzieci to powinno być karane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pale przy dzieciach ani w ogole przy osobach niepalacych. Z wyjatkiem tych ktorzy chca mi "na papierosku" towarzyszyc, a sa i tacy:) Ogolnie to ze mnie taka dziwna palaczka, bo ja nie znosze dymu z papierosow wiec o paleniu w samochodzie czy mieszkaniu moge zapomniec. Gdy jeszcze mozna bylo palic w lokalach to bylam zagorzala przeciwniczka tego, obecnie tez nie korzystam z sal dla palacych bo mozna sie tam udusic, wole wyjsc (ku pewnie waszemu oburzeniu) na zewnatrz:P Pamietam jednak taka sytuacje z czasow gdy mozna bylo palic w pociagach tzn. byly wtedy przedzialy dla palacych i bylo ich malutko np. dwa na caly wagon. Tez ich nie lubilam, ale ze przestrzegam prawa:P to jak jechalam na dluzszy dystans (np.9h) to siedzialam w takim przedziale, bo uwazalam to za lepsze niz popalanie po smierdzacych toaletach w PKP:P I raz sobie wlasnie jade taka dluga trasa, ludzi niewielu, ja sama w przedziale i wchodzi matka z dzieckiem:D Po jakims czasie ja chce zapalic, wyciagam papierosa a ta z oburzeniem ze tu dziecko. Powiedzialam grzecznie, ze to przedzial dla palacych niestety ona chce tu siedziec z synkiem i koniec, a ja nie mam prawa palic. Spor rostrzygnal konduktor ktory pogonil mamuske do przedzialu dla palacych. I odnosnie kamienic:P Owszem te stare tez szkodza, bo ludzie pala w nich weglem:D Myslenie nie boli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xDDxD
A czemu nie przerzucą się palacze na maryśkę? I zdrowasza jest i lecznicza. Po co truć nikotyna i związkami chemicznymi innych xD jak ktoś chce zdychać to niech skoczy z urwiska. Nic nam do tego. Ale jak się nogi otwiera to trzeba w końcu dorosnąć i wziąć odpowiedzialność :D Peace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie wkurzaja moge pomyslec ,ale to ich bachory i ich problem nad moimi takze by sie nikt nie litowal jak bym je miala w d***e mam moga nawet ich pozabijac przejde obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze te "ich bachory" niedługo beda chore i beda sie leczyć za nasze pieniadze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie ze przy dzisiejszej wiedzy na temat szkodliwośc***alenia tytoniu ludzie swiadomie niszczą swoje zdrowie . Ja kocham swoje ciało :) zdrowie i dbam o siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kochaj i dbaj, czy ktos ci broni? zyj i daj zyc innym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety smutne to jest i zupełnie niepotrzebne. Moje dziecko właśnie pali i jego dziewczyna przy wnuczce. W domu nie palą ale jak wychodzą na papierosa to z nią razem. Na dworze tak samo. Nie przetłumaczysz. Pieniędzy nie mają ale na papierosy i piwko znajdą. Jak tu takim pomagać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleznka paliła całą ciaze, jej bratowa i brat rowniez palący i tamta w ciazy tez palila, ja popalalam ale nie rezygnowalam do konca bo po co? Troche przyjemnosci z zycia sie nalezy, a to nie jest az taki szkodliwy nalog. Podkresle ze wszyscy mamy dzieci zdrowe jak ryby. Przy dziecku raczej nie pale bo mam nogi zeby wyjsc na balkon ale w aucie jak jade z dzieckiem to pale bo nie bede sie przeciez specjalnie zatrzymywac. Nalog jak kazdy inny, jesli kogos stac i to lubi to nic nikomu do tego. dzieci od tego nie umra, tak jak my nie umarlismy i zadnych chorob nie mamy mimo ze kiedys i przy nas palono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wierze:D Jak mozna byc aż tak głuchym i ślepym ? Ja p*****le ale patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalog jak kazdy inny, jesli kogos stac i to lubi to nic nikomu do tego. dzieci od tego nie umra, tak jak my nie umarlismy i zadnych chorob nie mamy mimo ze kiedys i przy nas palono. X X nie umarła ale na mózg ci to poszło. Jak mozna truć dziecko w samochodzie ? Myślisz ty babo troche ? Ile to twoje dziecko wdycha substancji rakotwórczych ? Nie interesuje cie to bo nie kochasz swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie jest to nałóg jak kazdy inny bo pijąc alkohol czy zażywając narkotyki trujesz sama siebie , swoj organizm masz to tego prawo niszcz sie , ale palac przy dzieciach juz trujesz inne osoby ktore nie maja na to wpływu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej dzieci to jej sprawa. Mi nie przeszkadza jak ktoś pali przy dzieciach. A co to święte krowy są? Niech się uczą życia zawczasu. Krzywda się wielka nie stanie jak zapali sobie przy dzieciaku w aucie. Też bym na mróz nie wylazła tylko po to żeby dzieciak troszeczkę dymu sobie nie wąchnął. Trzęsiecie się nad tymi dziećmi jakby niepełnosprytne były, jak rodzic pali w domu i dziecku śmierdzi to odejdzie od rodzica kawałek dalej i tyle, tak działa intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a co ma do cholery miłość do palenia? Tzn czy kocha to dziecko czy nie kocha? Napewno kocha a palic lubi no wiec pali. Zreszta zebym ja sie miala przejmowac dziecmi innych ludzi to bym chyba zwariowala. Tak jak ten idiotyczny szum z tym zmarzlym adaskiem. Serio ci ludzie nie maja zycia i obchodzi ich jakis obcy gowniarz? Mnie nic nie obchodzi tak jak pozostale dzieci obcych ludzi. Czemu niektorzy nie potrafia skupic sie na sobie i swoim dziecku? Zadziwiajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz nic mądrego do napisania to milcz , kapciu. Nie kocha dziecka bo nie chce jego dobra , truje je dymem rakotwórczym , czy ty idiotko zdajesz sobie sprawę o szkodliwości biernego palenia czy tylko udaje na forum ze niby taka fajna jestes bo palisz ? Myślenie jak u osoby ulomnej , masz ewidentne braki w mózgu, chyba od palenia tego gowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocha szczyla bo se dymka puści? No serio matko polko wymyśl coś lepszego bo to jest żałosne. Może zaadoptuj wszystkie bachory których rodzice palą bo to przeciez takie straszne i trzeba im prawa odebrac :-) Jak dla mnie to może temu dziecko nawet w ryja fają dmuchać, jej sprawa nie moja. Ja nie palę ale jakbym to lubiła to nie przejmowała bym się takimi kwokami jak ty. Idź rozłóz skrzydla nad swoim maluszkiem bo pewnie sam w wyrze zabiedzony lezy a ty tu na kafe pieniaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci sa dorosłe i zdrowe . Nie palą i sa mądrzejsze od ciebie. I jeszcze raz powtórzę ze NIE KOCHA DZIECKA ta co pali przy nim !!!!! Dla ciebie to za trudne do zrozumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? znam duzo matek palacych przy dzieciach. raczej je kochaja bo nie widze siniakow. bachor to nie pepek swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×