Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamawkurzonanamaksa

też tak czasem macie?

Polecane posty

Gość mamawkurzonanamaksa

Pokłóciłam się wczoraj z mężem, już mniejsza o powód. Tak mnie wkurwił, że pierdolnęłam pilotem od tv i roztrzaskał się w drobny mak. Przysięgam, że gdyby nie to, że młodszy syn jest chory to spakowałabym siebie i dzieci i pojechała przed siebie i bym się do tego chama tydzień co najmniej nie odezwała. Musiałam się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się..ja raz z bezsilności zaczęłam bić swojego faceta..okładałam go bez pamięci,a ten jak gdyby nigdy nic..w końcu się ogarnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio mielismy ostre klotnie, niczego zadne z nas nie zniszczylo ale padaly teksty o w********aniu z domu na zbity pysk. Juz sie uspokoilo, trudne chwile minely. Zatem jak widzisz u mnie podobnie :). Wiesz co mi pomoglo? Wyjazd na weekend, on zostal z maluchami, musial sobie radzic a ja poddalam sie blogiej rozkoszy masowania ciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawkurzonanamaksa
Też bym chętnie wyjechała sama ale za małe mam dzieci i jeszcze jedno chore. Czego tak jest? 6 lat po ślubie, 2 dzieci, nie mamy o czym rozmawiać, w ważnych decyzjach życiowych odmienne zdanie, brak seksu, uzależnienie od komputera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha a u nas 8 po slubie. Jak sie dzieci pojawiaja to czesto do kryzysow dochodzi. Albo sie to przetrwa albo wszystko sie sypnie. Takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawkurzonanamaksa
Pilota posklejał super glue, dzwonił jak wracał z pracy, że jest w sklepie czy coś potrzebuje i dla niego już ok. Ja się nie zamierzam odzywać oj długo, no chyba, że po za sprawami dotyczącymi dzieci o tzw "służbowymi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze zawzieta jestes jak ja. Sluchaj najwazniejsze zebyscie wyjasnili sobie wszystko, trzeba rozmawiac, u nas najczesciej dochodzi do klotni po okresie w ktorym malo rozmawiamy, nie mamy czasu, jestesmy zmeczeni, niewyspani, dzieci absorbuja bardzo, dla nich zawsze trzeba miec cierpliwosc i szeroki usmiech, a dla nas nuc nie zostaje i zaczynaja sie zwady. A dzieci sluchaja. Proza zycia moja droga, proza zycia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×