Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cukoria

Boże Narodzenie to rodzinne święta nie dla konkubinatów z dziećmi

Polecane posty

Gość gość
17:57 i potwierdziłaś to co wiedzą wszyscy - nie mam ślubu, więc łatwiej wziąć mi nogi za pas w razie czego. Dlatego właśnie ludzie nie decydują się na ślub, bo nie są na 100 % pewni drugiej osoby. Ślub nie jest wyrocznią szczęścia, ale ludzie którzy na slub decydują na ogół muszą bardzo się kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam ślubu i nie zamierzam na razie mieć bo: - nie jest mi do niczego potrzebny - nie mam czasu jechać przez pół polski, żeby papierki załatwiać Święta traktuję jako czas który mogę spędzić z rodziną. Nie uważam, że ślub jest magiczną granicą po której partner (konkubent - jak już się tak upieracie) staje się rodziną. A wcześniej to co? Obcy człowiek nawet jeśli się spędziło z nim 10,15,20lat? Więc mimo że nie obchodzę świąt jako uroczystości religijnej, to spędzam ten czas z rodziną (partner, dziecko, rodzice). A z tego co czytam, to większość wspaniałych mężatek nie powinna obchodzić Bożego Narodzenia, bo takie z nich chrześcijanki jak z koziej d**y trąba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No proszę , fanatyczki katoliczki będą wyzywac innych i mówić, jak mają obchodzić święta...Mam nadzieję, że ten temat to jednak prowokacja i odpowiada jedna i ta sama osoba. Jeżeli nie- gdzie Wasza miłość bliźniego? Pewnie byście ukamienowały te żyjące bez ślubu, jak w dawnych czasach? I Wy zarzucacie niewierzącym hipokryzję? Same jesteście hipokrytki... Trzymając się faktów- Maryja była w ciąży bez ślubu, nawet nie ze swoim "konkubentem" Józefem- to po pierwsze. Po drugie- święta u niewierzących to po prostu okazja do spotkania się z bliskimi, zjedzenia wspólnie kolacji (bez opłatka). Zachowujemy nawet post- przynajmniej u mnie, nie ze względów religijnych, ale ze wzgl. na tradycję. My z mężem mamy ślub-ale cywilny, mamy 1 dziecko. Mąz jest niewierzący, ja agnostyczka. Niestety z moich obserwacji wynika, że własnie większość niewierzących bądź agnostyków to ludzie otwarci, tolerancyjni, a zagorzali katolicy są zamknięci na wszelkie "inności". To, że czlowiek jest inny, nie znaczy gorszy, a katolicy takich ludzi by na stosie spalili. Mój syn chodzi na religię w szkole. Dlatego aby poznać religię naszych przodków. I pyta mnie np. czy po śmierci pójdziemy do nieba czy do piekła (katechetka im opowiadała ). Mówię, że katolicy tak wierzą, ale tak naprawdę nikt nie wie, co jest po śmierci, czy cokolwiek jest. Podobnie Boże Narodzenie. Syn wie, dlaczego katolicy obchodzą to święto. Jak będzie chciał, pójdę z nim nawet na pasterkę. A jak dorosnie, sam będzie wiedział, czy wierzy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, twoje poglądy są niesprawiedliwe, a nawet krzywdzące innych. Nie masz najmniejszego prawa, zabraniać komukolwiek, obchodzić Święta. Wstyd przynosisz prawdziwym katolikom, na kogo wychowujesz swoje dzieci ?! Żal mi takich ludzi jak ty, chcesz kogoś poniżyć, żeby swoje marne życie dowartościować ??? A Biblii pisze: ... nie sądźcie, żebyście nie byli sądzeni... Autorko, może te nadchodzące Święta, nie są dla ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDKKKKKKKOLO
hahaha jak ja lubie takie tamaty, na kocia lape z moim mezem mieszkalam 8 lat, po slubie jestemsy 3, ale UWAGA: cywilnym. jestem wykleta :P swieta traktuj***ardziej jako tradycje i okazje do spotkan z rodzina, ktora ma wiecej czasu w tym calym pedzie, niz swieto religijne,ale nie obchodze ogolnie, nie robie wigilii, po prostu ot takie wolne zeby sie pospotykac, za to nawieszalam sobie swiatelek i mam dom swiateczny bo mi sie podoba taki wystroj od czasu do czsu, czysta estetyka :P a z tych tutaj wypowiedzi to milosc az ocieka, achhh ta katolicka empatia i zyczliwsoc, juz was widze pieprzone samozwancze sedziny jak pieprzycie ksiedzu przy spowiedzi ze postanawiacie sie poprawic i zalujecie za grzechy jak pojdziecie do domu i robicie to samo i sie pieprzycie na grand eprzed slubem (mam nadzieje ze wiecei ze wasza spowiedz jest niewazne i przystepujac do komunii popelniacie swietokradztwo, ale chuj, dla was wazne ze wyklepaliscie formulke :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam tylko początek i jestem ciekawa czy też macie wrażenie że to jakiś ponury pustak z ciemnogrodu założył ten topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a nie widzisz ze w dzisiejszych czasach tak samo łatwo wziąc nogi zapas i z tym kochaniem różnie bywa widze konkubinaty z kilkudziesięcioletnim stażem moja przyjaciółka 20 lat tak żyje i tworzą udana rodzinę, a ja rozwiodłam się po pięciu choć w życiu bym nie powiedziała że tak się stanie :( bardzo się kochaliśmy, a dzień ślubu to było ogromne przeżycie i bardzo ważne dla mnie ale szczęścia mi nie zagwarantowało i jeszcze przy rozwodzie pranie brudów i chryja błeeeee! reguły nie ma to wszystko ludzie robią i jak czytam takie farmazony jak twoje o łatwym rozstaniu w razie czego to śmiać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak latwo sie rozjesc w zwiazku bez slubu a ludzie jednak przy sobie trwaja to wtedy przynajmniej jest pewnosc , ze nie jest to tylko dlatego ze jest trudniej sie rozstac bo jest papier i przysiegalo sie przed oltarzem.... chyba oczywiste, ze czesto ta milosc jest bardziej czysta niczym nie zwiazana jak sama miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:47 tak sobie wmawiaj... Facet nie chce z Tobą ślubu, bo Cię nie kocha. Jesteś towarem przechodnim - na teraz. Jak pozna odpowiednią to i z nią się ożeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłośc bez slubu miłością lepszą i czystszą haha większych bredni nie czytałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skoro tak latwo sie rozjesc w zwiazku bez slubu a ludzie jednak przy sobie trwaja to wtedy przynajmniej jest pewnosc , ze nie jest to tylko dlatego ze jest trudniej sie rozstac bo jest papier i przysiegalo sie przed oltarzem.... chyba oczywiste, ze czesto ta milosc jest bardziej czysta niczym nie zwiazana jak sama miloscia x hahaha... jestem mężatką, po obydwóch ślubach, po 15 latach małżeństwa, mąż poszedł do młodszej.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj konkubiny chcecie cieszyć się przywilejami żony, ale bez ślubu tak się nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 18.57 no wlasnie o to mi chodzilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 19.10 czyli uwazasz ze osoby niewierzace powinne brac slub koscielny ? bo cywilny dla wielu i tak jest niewazny, wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:17 cywilny czy kościelny to żadna różnica. Nie każdy jest wierzący i ja to rozumiem. Ważne że związek jest legalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i przez ta legalizacje nabiera sie praw zony? a myslalam ze sa to prawa kobiety i mezczyzny po prostu, i co ty za bzdury piszesz. bylam z moim mezem 7 lat przed slubem, mieszkalismy razem jak przyslowiowa zona z mezem, wzielismy slub po 10 latach bycia razem i nasze zycie wyglada dokladnie tak samo. slub cywilny oczywiscie i nie widze zadnej roznicy , oprocz tego ze latweij z papierami, ale przywileje jakie mielismy przed sa takie same po. bez najmniejszje roznicy. troche szacunku kobieto, przez papier przywilejow sie nie nabiera,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korekta :P zle napisalam, po 7 mi sie oswiadczyl, po 10 byl slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie popieram konkubinatu, to bledny wybor doroslych ludzi, ale co biedne dziecko winne?samo sobie wybralo rodzicow?troche puknac sie w leb, taki maluch nie ma nawet 1% grzechow co soba ktora nazywa go bekartem.I gdzie tu obrona nienarodzonych skoro male dzieci wysyla sie do piekla dlatego ze sa z grzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego uwazasz ze to bledny wybor ? nie kazdy jest wierzacy, a czy podpisanie papierka za 89 zlotych w urzedzie stanu cywilnego jest juz wg ciebie dobrym wyborem ? 700 zl i po rozwodzie. wiec co za roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oszukujmy sie, w wiekszosci przypadkow nie-rozwodnikow (ktorzy moga miec tylko cywilny i to zrozumiale, ludziom sie roznie uklada w zyciu) to facet nie chce slubu a kobieta chce i zeby z nim nadal byc musi sie zgodzic na jego warunki, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub jest potwierdzeniem milosci i szacunku, nawet w przypadku cywila u osob niewierzacych, obiecuje sie uczciwosc i teoretycznie bycie razem do smierci.Konkubinat niczego nie obiecuje, ma sie prawo wyjsc bez slowa i wrocic nad ranem, chwalac sie noca spedzona z sexowna laska poznana w barze.Ma sie prawo bo sie niczego nie obiecywalo, tak samo jak mozna bez uprzedzenia zniknac na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubinat jest chwiejny, nie mozna miec do drugiej osoby zaufania, jak ktores wyjedzie na wakacje, ma pelne prawo do pelnego korzystania z zycia.moze tez z dnia na dzien powiedziec ze to koniec bo przestalo byc fajnie i emocjonujaco.Nie ma przeciez zobowiazania, konkubinat trwa tak dlugo jak partner czy czesciej partnerka jest atrakcyjna, jak sie znudzi, paszol won

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję ze nie macie dzieci i moje dziecko nie będzie przebywało z waszymi imbecylami np. w jednej szkole. Takie popieprzone mamuśki co temat ciągną powinny być bezpłodne na wieki wieków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako osoba ktora dluugo zyla w konkubinacie i teraz kilka lat po slubie, uwazam ze nie ma roznicy (sprawy urzedowe -owszem, zalatwic latwiej) wrecz mam wrazenie ze czlowiek bardziej sie stara gdy zadna przysiega nie trzyma a czysta chec bycia z kims, szacunek dla drugiej osoby, czyste NIEPRZYMUSZONE uczucie,jakby bylo tak jak piszecie to nie bylo by az tyle rozbitych ,malzenstw i zdrad wsrod malzenstw a ja obserwuje tendencje wrecz wieksza u osob zameznych do olania partnera -malzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecanki cacanki a glupiemu radosc.... Tak slub koniecznie i jeszcze wystawne wesele,zeby wszystkie kolezanki zazdroscily.....a poznie proza zycia i .....skad tyle rozwodow......Po co sobie komplikowac jakimis slubami zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mamy ślubu, kościelnego tym bardziej, bo nie jestesmy katolikami, świąt religijnych, w tym wigilii, nie obchodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przeciez w konkubinacie nic sie nie obiecuje, tak samo jak to ze moge podrzucic kolezanki na dworzec ale nie musze, obiecalam to podrzuce, ale jakbym nie obiecala to moge podrzucic albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tobie na obiecankach zależy? obietnice też można łamać mamy XXI wiek o rozwód dzisiaj łatwiej niż o ślub kobieto ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie dlatego wierze w Boga, ale nie wierze w sama instytucje kosciola ani wspolnote... Ksieza zyja jak ksiazeta, a ci najbardziej 'bogobojni' katole niby tacy swieci, a nie stosuja sie do wartosci przekazanych w Biblii, jest takie zdanie: 'widzisz drzazgę w cudzym oku, a nie dostrzegasz belki w swoim', cudzoloznice tez Jezus ocalil przed ukamienowaniem i kazal przebaczac, a wy, wielcy katolicy smiecie innych oceniac i potepiac? Zastanowcie sie, bo mocno zbladziliscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia autorko. Facet+kobieta+ich dziecko = rodzina. I nieważne, czy są małżeństwem, czy nie! Jakbyś uważała na lekcjach religii, to byś nie zakładała bzdurnych tematów. Merry Chirsitmas everyone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×