Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do matek chrzestnych

Polecane posty

Gość gość

Czy jeśli jestescie matką chrzestną to kupujecie prezenty ( np.na święta) tylko temu chrześniakowi czy jemu rodzeństwu też ? Jak jest np. 3 dzieci z czego jednego chrzestną jestescie to pozostałej dwójce również robicie prezent ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka1111
Ja kupuję także i rodzeństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety rodzenstwu tez kupuje i staram sie zeby prezenty byly jako tako rowne..bo wiadomo jak to dzie i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem chrzrstną u brata (2 razy) i sąsiadów, prezenty daję tylko bratankom i tylko na święta, bo wpadamy na siebie u matki. Navurodziny nigdy mnie nie zaprosili, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dzieci to dzieci, byloby im przykro. na urodziny chrzesniaka kupuje lepszy prezent, na urodziny innych dzieci trochę mniejszy (bo urodziny nie są w tym samym czasie). Ale na świeta, dzien dziecka itp to wszystkim w miarę to samo (mam chrzesniaka, ma dwie siostry - na święta kupiłam mu strój piłkarski o jakim marzyl, dla dziewczynek po zestawie leginsy + koszulka z bohaterkami bajek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam bo wlasnie tez tak myślę,ze trzeba kazdemu z rodzeństwa no i zbliżone żeby nie było płaczu ze siostrzyczka dostala lepszy prezent... A mam byc chrzestną u 3 dziecka kuzyna i przeraża mnie trochę ta wizja bo jednemu to ok, ale będę musiała odrazu 3 kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież tamte dzieci też mają chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje chrześniaków, bratanica i syn przyjaciółki. W pierwszym przypadku kupuję prezenty dla chrześniaczki i jej siostry, bo to rodzina po prostu. Ale córce przyjaciółki już nie, bo niby z jakiego powodu? Ona ma swoich chrzestnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Chyba bym zbankrutowała jakbym miała tak wszystkim kupować :o mamy z mężem 3 chrześniakow plus 10 innych dzieci w rodzinie, chrześniakom zawsze kupujemy droższe prezenty a ich rodzeństwu o mniejszej wartości, np jednemu kupiłam zabawkę edukacyjna za 100 zł, jego siostrze książkę za 30 plus jakaś czekolada do tego. Bez przesady, pozostałe dzieci maja swoich chrzestnych a poza tym ostatnio sie wkurzylam bo zawsze pamietam o rodzeństwu chrzesniaka zaś o moim dziecku nie zawsze sie pamięta wiec nie będe sie wykosztowywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
chrześniakowi i rodzenstwu tez. ja jestem matką ch. gdzie jest trojka dzieci i zawsze daje kazdemu dziecku,ewentualnie chrzesniakowi cos ektra a tamtym choćby symbolicznie ale zeby tez dostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje Chrzesniakowi to co mam kupic, a rodzenstwu drobiazg typu resorak, czekolada, zależy od okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze kupowaliśmy prezenty i bratu chrześniaka mojego M, ale odkąd jego rodzice nawet nie złożyli nawet życzeń urodzinowych naszemu dziecku, stwierdziliśmy , że nie warto się produkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie kupuje wogole bo nie wydam wyplaty na 12dzieci.a co jedna ciotka to wieksza paczke przywozi a za chwile i tak to w kacie lezy...ja mialam 2lalki i tez zylam i bardziej szanowalam niz teraz dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś było tak, że kupowałam wszystkim dzieciakom. Rodzeństwa mamy sporo, dzieci w rodzinie dużo no i wychodziło, że na Mikołaja czy święta BN kupowaliśmy prezenty dla 9 dzieci :) potem 10 :) potem 11 :) (sami dzieci nie mamy). No i w końcu stwierdziłam, że dosyć, kupuję prezenty chrześniakom - ustaliłam z innymi chrzestnymi, że każdy kupuje swojemu i jest super. A dla pozostałych zawsze coś słodkiego mam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma chrześniaka ja chrześnice jedno ma urodziny 26 listopada drugie 14 grudnia więc prezent na mikołaja dostają wraz z prezentem na urodziny w granicach 150zł każde moim zdaniem wystarczająco dużo, a rodzeństwo mają już nastoletnie więc nie mamy problemu z zazdrością o prezenty dla rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tylko chrzesniakom kupujemy. Maz ma dwoch jeden ma trojke rodzenstwa drugi dwojke nie stac nas by siodemce dzieci kupowac prezent. Pozostalym przywozimy slodkosci. Kazde z tych dzieciakow ma swoich rodzicow chrzestnych od ktorych dostaja prezent. Sa to dzieci w wieku 6,7,13,16,18 lat wiec tez juz takiw ktorym mozna wiecej wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też kupuję dla wszystkich. nie wyobrażam sobie dać jednemu a drugie ma patrzyć. może dla chrześniaka kupuje coś lepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na urodziny kupuje tylko chrzesniaczce, na inne okolicznosci chrzesniczce i jej siostrze ale chrzesniaczce drozszy prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuje wszystkim dzieciom, na szczecie jest ich troje. Staram sie tez kupic jeden porządny i wspolny prezent dla corek siostry. Np w wakacje na urodziny dostaly trampolinę http://www.happyhop.pl/oferta/trampoliny coś takiego i byly zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem chrzestną dziewczynki, która ma 3 starszego rodzeństwa. Prezenty kupuję tylko jej, ale dla pozostałych dzieci zawsze przynoszę jakieś słodycze. Przecież tamte dzieci też mają chrzestnych i nie ma powodu, żeby za każdym razem kupować prezenty całej czwórce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuję nic swojej chrześnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie byłyscie ze sie dałyscie wkrecic w role matki chrzestnej. mialam kolezanki na studiach, w liceum, ktore jaraly sie ze sa juz matkami chrzestnymi. i jaki to slodziutki ten chrzesniak i jai szpan. ciekawa jestem jakie teraz maja miny, jak musza tym dzieciakom kupowac prezenty na urodziny, mikolaja, gwiazdke, dzien dziecka, zajaczka komunie, bierzmowanie, chrzest i slub i to nie byle jakie przezenty. i do tego jeszcze ich rodzenstwu. wielka mi przyjemnosc bycia chrzestna, teraz rola chrzestnej sprowadza sie do kupowania prezentow i sponsorowania go. ja zawsze mowie, ze jestem ateistka i koniec, jek moja siostra urodzi dziecko, to tylko wtedy sie zgodze byc chcrzestna, ale nie dla jakis kolezanek, kuzynek, bratowych i chuj wie kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż ma dwóch chrześniaków. U jednego u obu jest jeszcze dwójka rodzeństwa. Ja dzieciaki były małe to kupowaliśmy prezent dla chrześniaka a dla rodzeństwa duża czekoladę milka. Teraz chrześniaki są prawie pełnoletni i tylko im coś dajemy. Gdyż ..... rodzeństwo to już "stare konie " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako chrzestna jak mnie zaprosza tylko na urodziny, jak mnie nie zaprosza to kupie po konsultacji z matka i podrzucam prezent, jak nie ma konsultacji to daje pieniadze, ale tylko na urodziny, na swieta, dzien dziecka, mikolaja nic a nic nie kupuje. Ale na urodziny daje wypasny prezent za 200zl min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×