Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak kobieta uśmiecha się do faceta mimowolnie to?

Polecane posty

Gość _marooned
W takim razie dowiedzie, że jest mało domyślna ... a ja będę musiał stwierdzić, że omyliłem się (nie wiem już który raz w życiu) :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ona tez sie sparzyla... A jakie dajesz jej znaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Jakie znaki? Już żadne i na 99% jestem przekonany, że ... ehhh, szkoda gadać. W ogóle to zauważyłem, że kobiety bardzo szybko skreślają faceta jeśli wyczują w nim choć odrobiną niepewności/nieśmiałości/niskiej samooceny. Nie dają takiemu szansy, a przecież kwiat lotosu może rozwinąć się na błocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie dawales w takim razie? Powiem tak. My was nie skreslamy po prostu nie chcemy cierpiac bedac odrzuconymi i ponizonymi pozniej. Nie jestesmy po prostu pewne czy nam sie cos nie wydaje a w rzeczywistosci moze byc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Dawałem subtelne znaki, nic na chama, bo ja z buciorami pchać się w czyjeś życie bez zaproszenia nie mam zwyczaju. A że mi zależało na bliższej relacji to czyniłem drobne gesty/przysługi, patrzyłem głęboko w oczy podczas rozmowy, dałem do zrozumienia, że jest fajną kobitką w moim guście. Nie wiem co mogę zrobić jeszcze ... napisać piosenkę na jej cześć? Jej to wisi martwym bykiem, tak to odczuwam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajac zycie to jej tez pewnie sie wydaje ze dawala ci wystarczajace znaki, zreszta tak jak mi i nie bedzie sie prosic o uczucie. Kobiety gdy nie maja czegos wprost powiedziane uwazaja ze moga sie osmieszyc. Pewnie ona odczytala to jako zwykla uprzejmosc, tak jak ja to odczytuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Przykre to, jak los rozbitka na bezludnej wyspie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech... On chyba tylko mnie lubi. Gdyby cos do mnie czul to juz dawno zaproponowalby spotkanie albo poprosil o szczera rozmowe czy wymyslilby jakis pretekst...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Nie wiem ilu jeszcze jest takich jak ja? Być może trafiłaś na takiego dinozaura. Łap nutę https://www.youtube.com/watch?v=ENr_0BN214k ... jej to zwisało, nawet nie raczyła powiedzieć czy się jej podobała czy nie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajna nutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Nie z Twoich ust to chciałem usłyszeć, ale dzięki :-) Dobranoc Słodkich snów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc i powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marooned nie marudź tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydawało mi się że tylko ja mam taki problem a tu okazuje się że jest nas więcej. Tylko jak odróżnić udawaną obojętność od tej nieudawanej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak odróżnić, trzeba ,, przyłapać,, taką osobę na gorącym uczynku, gdy nie udaje, da się ,bo czasem tę obojętność zrzuca się jak niepotrzebny balast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie wiadomo kiedy jest ona udawana kiedy to nie jak ją przyłapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się uśmiechałam do niego mimowolnie a dlatego, ze jestem w nim zakochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obserwuj zachowanie, gdy nie widzi, a potem nagle się pojawiasz, takie nagłe pojawienie się, może wyzwolić coś spontanicznego nie zaplanowanego, tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten " moj" obiekt nawet nie byl zazdrosny jak rozmawialam i smialam z kolega przy nim :/ nic zero reakcji tylko sie spojrzal raz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Może dobrze to zamaskował, ale co odczuwał naprawdę nie dowiesz się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje Marooned :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co robic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic. Samo przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor wątku
Trzeba zawalczyć.. Wątpię że do jakiejkolwiek kobiety poczuje coś równie silnego. To trwa już prawie rok u mnie. Wku/rwia mnie ta jej niekonsekwencja.. ostatnio chodziła naburmuszona, pomyślałem 'Ok to pewnie przeze mnie, nie życzy sobie żebym się na nią gapił, usunę się w cień' a następnego dnia znowu milutka, uśmiecha się do mnie, zagaduje.. i weź tu bądź mądry. Nie chce zmieniać miejsca pracy, nie jestem na siłach w tym momencie, a gdyby się okazało że mi się tylko wydawało chyba bym musiał. Nie zniósł bym tego upokorzenia. Sam sobie zaprzeczam już całkiem przez nią ześwirowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor wątku
17:04 Jak nie był zazdrosny to mu raczej nie zależy. Mnie to ch.. strzela jak gada z facetami jakimiś albo co gorsza - śmieje się z ich żartów. Staram się zachować obojętność ale to po mnie widać moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona chyba cię uwodzi i widać wpadłeś w jej sidła, powodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _marooned
Autorze, mam zupełnie podobne odczucia. Nie rozumiem kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor wątku
Oj wpadłem, wpadłem wiem.. i nie umiem się wydostać. Ona się pewnie przednio bawi moim kosztem. marooned może po prostu oboje gustujemy w 'modliszkach'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co możesz zrobić, jak zawalczyć, macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor wątku
Może nie dawać się tym humorkom, gierkom.. i być cały czas stałym w uczuciach / zachowaniu względem tej drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×