Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do matek z małymi dziećmi, kiedy macie okazję napić się alkoholu?

Polecane posty

Gość gość

Lubię sobie od czasu do czasu po stresującym długim dniu pracy wypić ze 2 - 3 drinki z malibu, czy jakiegoś wermuta. Przy dziecku bym się jednak nie odważyła. Zresztą nie piję nigdy sama, zawsze z moim partnerem, najczęściej oglądając wieczorem telewizję. Kiedy będe się mogła napić przy dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoj dzieciak, twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkohol pije wylacznie w twoch przypadkach pierwszy na swietowanie drugi na pohybel a ze spokoj mam stoicki to robie to z rzadka i bynajmniej dzieci mi w tym nie przeszkadzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak polozysz dziecko spac ale to juz nie powinny byc 3 drinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka=zakonnica, zapamietaj sobie raz na zawsze! Nie mozesz pic alkoholu, no chyba ze zapewnisz dziecku opieke trzech odpowiedzilanych osob. To chyba logiczne! Ma dziecko-zapomnij o wszystkim co robilas do tej pory. Teraz jestes MATKA CIERPIETNICA - musisz sie umartwiac iloscia zjadanych pokarmow przez swoje dziecie, jakoscia owych pokarmow. I cieszyc sie mozesz jedynie z ladnych stolcow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko śpi, ja np dwie lampki wina, partner jedną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam takiego problemu - nie piję :) i znam inne przyjemności niż napić się drinka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn ma ponad 2 lata i nigdy nie wypiłam więcej, niż mała lampka wina, albo jeden słabszy drink. Chyba nawet prowadzić samochód mogłabym po takiej ilości. Moje dziecko często sie budzi w nocy i taka podrinkowana już całkiem nie miałabym siły do niego wstawać. Nie piję też nigdy nic, jak jestem z nim sama( mąż dużo wyjeżdża), albo gdy syn jest chory.Dzieci są nieprzewidywalne i zawsze muszę być zdolna, by wsiąść w auto i pojechać z synem do szpitala, lekarza, itp. Ale to będzie twoja decyzja, znam niejednych rodziców, którym dziecko w piciu nie przeszkadza. Kwestia priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my pijemy co nieco jak młody bawi się kolo nas, nie czekam aż wreszcie usunie. Zawsze tak było i wszystko gra W ciąży wypiłam kilka lampek domowej nalewki i tez wszystko gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
jeśli jest obok niepijacy tata dziecka to ok ,ale jak np mąż w pracy a ty z dwulatkiem i po trzech drinach to sorry gregory ,ale to skrajna głupota,a jakby trzeba jechać z dzieckiem do lekarza ? a jakby odpukać cos sie stało byłoby że matka miała tyle i tyle promili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, dlatego to mnie przeraża. To już nigdy nie będe mogła napić się z ukochanym przy filmie? Nie jestem alkoholiczką, ale to takie przyjemne, mam stresującą prace i takie chwile są dla mnie wybawieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
będziesz mogła :) to ze masz dziecko nie znaczy że nie masz swoich potrzeb ,swojej osobowosci i że przestałas byc kobieta ,dziecko może pojechac do dziadków,do twojej siostry np,czy w końcu możecie jechać na wczasy gdzie jest zapewniona opieka do dziecka i wtedy proszę bardzo hulaj dusza piekła nie ma,ale picie nawet do lekkiej bani, przy dziecku odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe wiem dziewczyny jak tak można żyć, ale my normalnie pijemy piwo przy dzieciach, może i patologia, ale ja zawsze jestem przytomna i nigdy się nic nie zdarzyło, zresztą co się ma wydarzyć? bez przesady, że jak dziecko się przewróci to od razu do szpitala będę jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, u mnie w mieście np wymyślili coś takiego jak taksówki, więc w razie czego zamówiłabym jedną z nich. Wygooglujcie sobie, może u Was też są, tylko nie wiecie. Odnośnie pytania - piję w piątek i sobotę wieczorem, zazwyczaj z partnerem przed tv, przy jakimś fajnym filmie. Czasem są to dwie lampi wina, a czasami więcej, w zależności od nastroju i ochoty. Przy czym ja akurat nie jestem z tych, co po 2 lampkach szumi już w głowie, a po 3 jestem pijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kretynko, napisałam o taksówkach dwa zdania wcześniej - współczuję, że nawet na trzeźwo cieżko ci rozumieć tekst pisany :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie przepadam za alkoholem wiec rzadko pije. Zwykle to jak jestesmy u rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popoludnieUkapelusznika
dlaczego we francji moge pojechac po lampce wina wlasnym autem a w polsce nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie do tych wszystkich niepijących mam - czy to oznacza, że do wieku nastoletniego swoich dzieci nie będziecie pić alkoholu? W obawie o to, że COŚ się może stać? Oł czizas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We Francji, we Włoszech, w Grecji, Hiszpanii, Austrii, na Bałkanach - we wszystkich cywilizowanych krajach normalką jest to, że popija się wino do obiadu i kolacji. 2- 3 lampki i dziękuję, dla przyjemności, odprężenia. UWAGA, TYLKO DLA DOROSŁYCH, DRASTYCZNE: matki też :o :o Oczywiście nikt nikogo nie zmusza, nie musicie pić, jeśli czujecie się z tym lepiej/bezpieczniej. Ale nie róbcie patoli z tych, którzy dla odprężenia i relaksu też napiją się wina, drinka czy piwa wtedy, kiedy w domu są dzieci, bo w takiej chwili to WY robicie z siebie nienormalnych, nie na odwrót 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkąd zaszlam w ciaze nie wypilam ani kropli alkoholu zreszta teraz przy dziecky tez nie nawet jak śpi. Ma juz 7 miesięcy i. Nawet mi do głowy nie przyjdzie taki pomysł wstaje do niej w nocy a po za tym jakos nie mam potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U znajomych była taka sytuacja: Mąż miał imprezę firmową i wrócił napity w nocy, a kobieta zaprosiła sobie koleżankę korzystając z wolnego wieczoru. Położyła dziecko grzecznie spać i obaliły po butli wina. W nocy dziecko zaczęło się dusić, jakieś zapalenie krtani czy coś podobnego. Rodzice napierdzieleni nie nadawali się do jazdy samochodem. Wezwali pogotowie, który zabrało chłopca. Cud, że nikt tego nigdzie nie zgłosił. Także lepiej uważać... i żeby chociaż jeden rodzic był trzeźwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mąż pijemy parę razy w tyg, normalnie przy dzieciach.. Nie ukrywamy się, ale te nie upijamy jakoś strasznie. Co najwyżej mały rauszyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my kladziemy dziecko spac i sobie cos wypijamy. Zdarzyło sie ze sie wstawilam ale moje dziecko od,zawsze przesypia noce, ma 5 lat wiec pieluchy tez mu nie zmieniam. I nic zlego w tym nie widzę. Jak jest impreza i mamy gosci to zawsze jest ktoś trzeźwy. Nie pilam tez kiedy dziecko bylo małe tzn dopóki nie chodzili i nie mowili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj olaboga13. To największa alkoholiczka na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wezwali pogotowie, który zabrało chłopca. Cud, że nikt tego nigdzie nie zgłosił. x Czego nie zgłosił? Że rodzice też mają prawo do tego, żeby raz na jakiś czas odprężyć się przy alkoholu? A jesteś pewna, że gdyby byli trzeźwi obyłoby się bez karetki? No chyba, że byli centralnie napruci - ok, no to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 9:42 gratuluję wysokiego poziomu kultury osobistej. ale po co Ci taksówka skoro pijana nie jesteś? jesteś w stanie zajmować się dzieckiem, to jesteś też w stanie prowadzić auto, nie prawda? śmieszy mnie jak tak co niektóre osoby piszą, bo we włoszech to jest tak i tak... a w życiu tam nie były, tyle że z opowiadań słyszały :O owszem na południu włoch jest zwyczaj picia wina do posiłku. ale po 1 - są to wina o dość niskiej zawartości alkoholu po 2 - nie jest to kilka lampek tylko najczęściej jedna i to niepełna po 3 - tam po alkoholu też nikt normalny nie prowadzi, bo też jest limit, co prawda wyższy niż w pl, ale jest to rygorystycznie przestrzegane. limit wynosi 0,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:56, jesteś tak głupia, że nie będę z tobą dyskutować. Spędziłam 4 lata we Francji, połowa mojej rodziny stamtąd pochodzi, więc nie mów mi z łaski swojej jak jest zagranicą, bo wiem to doskonale. Idź, idź już do swojego dziecka, sprawdź czy oddycha, bo być może jest w drugim pokoju, ty w drugim stukasz w klawiatrurę, a nie daj Boże zachłyśnie się śliną, zacznie się dusić, a ty będziesz za to odpowiedzialna 🖐️ Siooo 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy dla was jedynym sposobem na odprężenie jest napicie się? jedno się ciśnie na usta - żal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 9:56, masz tak beznadziejnie durny tok rozumowania, że to się w pale nie mieści. Pytanie mam na poważnie: do jakiego wieku/momentu życia twojego dziecka zamierzasz żyć w abstynencji? Nie pytam złośliwie, odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział, że jedynym????????? Czy wy naprawdę jesteście takimi idiotkami? :o Jeśli dla was odprężenie się przy alkoholu = naprucie się, chlanie na umór i jedyna rozrywka, to współczuję wzorców zaczerpniętych z otoczenia. Faktycznie, na waszym miejscu też byłabym do alkoholu uprzedzona :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×