Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do matek z małymi dziećmi, kiedy macie okazję napić się alkoholu?

Polecane posty

Gość gość
Tak jak bez dziecka, "z okazji", bez okazji do kolacji, przed tv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że ludzie uprzedzeni do alkoholu BO TAK (tzn nie mający z nim problemu, żadne dzieci DDA czy trzeźwi alkoholicy, ale ludzie którzy z góry mówią, że alkohol to zło) są mniej inteligentni i mają zazwyczaj spore problemy z garem. To nie jest moje spostrzeżenie, sama jestem osobą pijącą wyłącznie okazjonalnie, ale mam takie zdanie, że tacy ludzie nie mają w życiu dobrze. A swoje frustracje i pretensje wylewają na tych, co piją. Bo dla nich picie (nieważne jakie) to już patologia. WSPÓŁCZUCIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest moje spostrzeżenie. Czytałam kiedyś wywiad z psycholog Aleksandrą Bajką, opowiadała o badaniach, które dowiodły, że ludzie uprzedzeni do alkoholu bez wyraźnej przyczyny, nie są najszczęśliwszymi osobami, w dodatku są wyraźnie mniej sprawne intelektualnie niż inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraina czarów marów
Ja nie wiem jak my przeżyliśmy te lata 80te i 90te. Ciągle były jakieś imieniny, wesela. Mama też pijała raz skromnie i malutko, a raz więcej, tata też. Nikt nikogo nie bił, nie zabił, meteoryt nie spadł, tsunami nie nadeszło. Wszyscy żyjemy. Zostawaliśmy często sami w mieszkaniu jak oni szli gdzieś. Po pracy rodzice lubili też wypić piwo czy mapkę wina wieczorem oboje PRZY NAAAAASSSS!!!!! ARMAGEDOOOOON! mało tego; dawali nam piankę z piwa, czasem łyka, a czasem pozwolili chlipnąć łyka grzańca. W ogródkach piwnych też pili piwo oboje na raz łaaaa!!!! Nigdy nie kryli butelek w domu niczym idealni rodzice z przedmieścia w USA, a my nigdy nie podbieraliśmy im tego alkoholu i nie wyroślismy na pijaków może dlatego, że nikt nie robił tabu z takiej pierdoły, bo piwo jest gorszące hahaha ale 30 gier strzelanek flako-wypruwanek w pokoju waszego 11 latka już nie. Nigdy się też nie zataczali, nie rzygali, zawsze pracowali i po pijanemu nie prowadzili auta. Oboje odeszli na emeryturę z wyróżnieniami w tym roku. Jak to to możliwe? no chyba sajens fikszyn, a jednak! Śmiać mi się chce jak czytam te wpisy zapyziałych kwok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubię sobie czasem wypić winko czy drinka. Wczoraj polozylam syna spac,maz tez juz spal bo wstaje o 4.30 a ja zrobilam sobie piwnego grzanca,zapalilam swiece i ogladalam film. Czasem wpadnie kolezanka i tez sobie wypijemy winko. Wszystko jest dla ludzi,ale oczywiscie z umiarem.Nie wyobrazam sobie nawalić sie przy dziecku,żeby nie wiedzieć co sie dzieje albo byc mocno wypitym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam, że problem z piciem alkoholu przez innych ludzi, mają najczęściej dzieci alkoholików. Też te dorosłe. Strasznie demonizują alkohol, bo dla nich wypić zawsze jest równe piciu na umór. Nie jest to reguła zaznaczam, ale często spotykam się z tym. Sama nie jestem zwolenniczką picia alkoholu w obecności dzieci, ale bez przesady. Jak ktoś chce, to jego sprawa. Mnie to nie bulwersuje. Natomiast jestem przeciwniczką kupowania dzieciom np picolo! Tacy rodzice naprawdę przesadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak nie ma jak przywołac PRL,ulubione odniesienie kafeterianek,a zapyziałą kwoką nie jestem,wyobraź sobie że nie gotuje obiadów,nie sprzatam,ale nie pozwole aby dzieckiem zajmowała sie osoba po alkoholu,tak to dla mnie patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amen amen jesteś święta!!! alleluja! ulżyło ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahah PICOLO przegięciem????????:D:D:D:D Pewnie kupowanie zabawek Hello Kitty i Jednorożców to też samo zło? :D:D Nie dajmy się zwariować, ludzie, ku/rwa, Picolo złe bo co, bo to rytuał otwierania alkoholu przy dziecku???? Urodziłam się we wczesnych latach 80 i kiedy chodziło się do koleżanek na urodziny, musujący szampan był największą atrakcją imprezy, wszyscy czekali na to bardziej niż na tort :o :o Pogięło cię Kluska, aż mi ręce opadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
**musujący szampan - miałam na myśli musującą oranżadę - szampan dla dzieci oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opalizująca
alkohol nie jest złem, wszystko jest dla ludzi jak sie mądrze korzysta i dzieci też trzeba tego uczyć, że to jest dla dorosłych, że na odpowiednie okazje, że się auta nie prowadzi itd, a nie jak jakiś ortodoksyjny debil dzikus chować butelkę i kieliszek żeby dziecko nie zobaczyło do pełnoletności. Dziewczyny co się z wami porobiło? Czy wy normalne jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkiego na tym topie bym się spodziewała ale nie najazdu na picolo:D ale czego się spodziewać po klusce z rosołem, która uważa, że ruscy opanowaliby polskę w 3 dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszelina odpisuję. Wg mnie najpierw raz do roku uczy się dziecko pić "alkohol" jak mama i tata np na sylwestra. Później dochodzą, jak to pomarańczowa napisała, urodziny koleżanek. Tam na " alkohol" czekają bardziej niż na torta. O zgrozo. Później będą mieli dostęp do alkoholu prawdziwego, nauczeni już od dziecka jego atrakcyjności. Nie dajesz dziecku wyboru, żeby zadecydowało czy w ogóle chce tego szampana pić. Jest dla dzieci tak naturalny jak np słodycze. Jedno dziecko wyjdzie z tego bez szwanku, ale nie wiadomo jak to będzie np z twoim.... jeśli nie widzicie w tym nic złego, to mi nic do tego. I co ty na to Myszelina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubie sie napic piwka wina juz nie a wodki nie znosze daje czasem mojemu synkowi lyk doslownie lyk piwa nie wiem czemu tak to lubi ale nie tylko on dzieci moich znajomych tez lubia i gdyby im pozwolil to juz by doily :)a co jest zlego w Picoloo czy innym takim toc to woda z sokiem malinowym Na urodziny jak sie otwiera mojemu dziecku to radosc jak nie wiem co najbardziej z tego strzelajacego korka hahah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malaga, a czy dalabys dziecku na urodziny np odpalonego papierosa bez substancji chemicznych (gdyby taki istniał )? To też sama radość dla dziecka by była. Picolo i pseudo papieros. To nic złego. Powtarzam, to nie moje dzieci, nic mi do tego. Ale jestem przeciwniczką pośpiechu co niektórych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kluska - dzięki, że odpisałaś, bo naprawdę byłam ciekawa tego, co masz na myśli. Wg mnie to niepotrzebne dorabianie ideologii, takie jest moje zdanie. Równie dobrze można w takim razie ukrócić dzieciom dawanie prezentów na różne okazje, bo dziecko przy kolejnym święcie nie będzie myślało o jego sensie/idei/genezie (urodziny, dzień dziecka, Boże Narodzenie) tylko o tym, że coś dostanie. Ja też jestem z pokolenia, gdzie Picolo było dużą atrakcją na urodzinach koleżanek - ani ja ani kumpele z podstawówki problemu alkoholowego nie mają, zaręczam. Ich rodziny także. Jest wiele poważniejszych sytuacji, rytuałów i niepozornych rzeczy, które mogą nakierować dziecko czy nastolatka na złą drogę. Poza tym - praw natury nie oszukasz, w wieku każdego (a przynajmniej znakomitej większości) nastolatka przychodzi czas, że po tę butelkę wina, szampana czy piwo sięgnie, czy tego chcesz czy nie. Bo znajomi, bo paczka, bo szpan, bo ciekawość, bo obciach nie spróbować, bo "ja nie dam rady?". Pewne rzeczy tak czy siak nastąpią. Ja osobiście wolę, aby moje dziecko widziało i wiedziało co to jest alkohol, jak go można spożywać, w jakim celu należy to robić oraz w jakim wieku i kiedy powinno się to robić. Ale każdy ma swoje zdanie - jasna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opalizująca
Kluski znasz takie przysłowie, że dobrego karczma nie zepsuje, a złego kościół nie naprawi? A to piccolo może byc dobrym pretekstem zeby z dzieckiem zacząć rozmowe odnośnie alkoholu w ogóle. Niech dziecko wie, że jest coś takiego i co mu wolno, a co nie. ja też piłam nawet prawdziwe szampany jako dziecko i tak czekałam z jęzorem wywieszonym podobnie jak na lody, coca colę która była deficytowa i wiesz co? Dzisiaj mi to wisi, wcale po to nie sięgam, a alkohol raz na sto lat. Za to moja koleżanka z domu świętoje/bliwych z rady parafialnej gdzie cała rodzinka wieściła jaki to alkohol zły, jaki to szatan na różnych rekolekcjach i pogadankach, straciła właśnie prawko, a popija odkąd poszło do LO, nawet studia przez to zawaliła. Reguły nie ma moja droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozesz poruwnac paierosa do napoju malinowego nawet takiego pseldo no zastanow sie ty masz wogole dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska ja rozumiem co masz
na myśli, chodzi o pokazywanie dziecku, że alkohol jest tak naprawdę ciągle w naszym zyciu, bo jak napsiałaś sylester, urodziny kolegów, urodziny rodziców (dziecko w końcu też widzi) itp. Jednak nie zgadzam się z tobą co do tego, że to złe wręcz przeciwnie myślę, że dobre. Przede wszystkim uczymy dziecka, że symboliczne wypicie lampki szampana jest normalne, nie kupujemy na urodziny 10 butelek picolo i nie zapijamy nim ciast, torta, kanapek, pijemy jedna symboliczną lampkę, właśnie tego dzieci się uczą pijąc to nieszczęsne picolo. Podobnie na sylwestra, wypicie jednej lampki to nic złego. Dziecko tak czy siak będzie miało styczność z alkoholem i lepiej niech dla niego będzie normą wypicie symbolicznej lampki szampana na urodzinach u znajomych niż picie tego więcej w ramach nieznanej atrakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opalizujaca 100% popieram hahaha czyli nie tylko moje dziecko czeka na ten lyczek piwa raz na mies hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:01 to ja, czyściłam kompa i mnie wylogowało :o Kluska, ale z tym pseudo papierosem masz rację. Są (a przynajmniej kiedyś były) takie gumy do żucia w kształcie papierosa (z pomarańczowym "filtrem" itd). Jakoś mnie to mocno raziło, kiedy widziałam dzieciaka z czymś takim w buzi. Jeśli masz takie same odczucia co do Picolo - rozumiem ;) Dla mnie jednak musująca oranżada z korkiem, który można wystrzelić nie jest demoniczna, nie jest rytualna, tak jak np papieros, z którym każde dziecko pewnie codziennie kogoś widzi - jak nie na ulicy to w domu, jak nie w domu, to u dziadków, itd, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ijeszcze jedno nie uchroni sie dziecka przed piciem wydaje mi sie ze taki ,,ochroniony"dzieciak szybciej siegnie po alkohol i to wlasnie zeby sprobowac jakie to jest i czesto wlasnie wtedy traca umiar ja naprawde nie widze nic zlego w wypiciu piwa czy lampki wina przy dziecku przeciez nikt po takiej ilosci sie nie zatacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dam przyklad taki skoro moja matka palila i w wieku lat 17 pozwolila mi na legalu takiego papierosa sprobowac to powinnam palic bo ja obserwowalam a powiem ciz emam 30 lat i nigdy nigdy nie palilam bo mi nie smakuje i tyle szkoda zdrowia i kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malaga, dokładnie, tak jak napisałam 13:01. W moim otoczeniu również obserwuję zasadę, że ci, u których w domu COŚ TAM było zakazane (słodycze, napoje gazowane, gdzie nie było papierosów itd) dzisiaj otaczają się tym przesadnie, mają z tymi rzeczami problem. Wszystko jest dla ludzi. Po to jesteśmy dorosłymi, aby pokazywać dziecku co jest dobre, a co złe, w jakich ilościach, gdzie zaczyna się już nadmiar i przesyt. Udawanie, że coś nie istnieje, że problem nas nie dotyczy, nic nie da, przyniesie odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×