Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bez konserwantów

Polecane posty

Gość gość

Nie znalazłam podobnego tematu, a sprawa wydaje mi się istotna. Proponuję umieszczać tu produkty, które w zalewie wszechobecnej chemii uchowały się cudem i nie zawierają przede wszystkim sztucznych KONSERWANTÓW oraz innych szkodliwych dla zdrowia syntetycznych dodatków. - kiełbasy firmowe Piotr i Paweł: z Liszek, wiejska z cielęciną, wiejska, - ketchupy: Krokus, Hellmann's, McDonald's, Pudliszki - wędliny Konspol z serii Natura - sery żółte firmy Frico na wagę: gouda holenderska Mild, maasdam holenderski, Mimolette - ser żółty Sejdamer z Mlekpolu - majonez Kielecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi ketchupami i majonezami to nie wierze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie? ja sama robię czasami ketchup do słoików, nie dodaję żadnych konserwantów i trzyma się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, po co robienie list, jak wystarczy w sklepie skłąd przeczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytać skład wszystkich produktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj WSZYSTKO zawiera chemie, jedzenie bez chemii po prostu nie istnieje :( a na dodatek nasi politycy nas uraczyli ostatnio zatwierdzajac do wprowadzenia na rynek zabojcze zmodyfikowane badziewia w postaci GMO. jeszcze widac za malo sie trujemy....:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, przeczytać skład wszystkiego, co chcesz do koszyka włożyć.., co w tym skomplikowanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajka od moich kurek sa zdrowe bo zadnej paszy przemyslowej nie daje tylko zboze od rolnika a reszta (warzywa,owoce,zielonka ) z warzywnika.I co z tego jak placa mi klienci jak za jajko fermowe,zjesc dobre to dobrze ,ale placic to juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dawno postanowiłam ograniczyć chemię o tyle o ile to tylko możliwe.Hoduję kury,które karmię wyłącznie pszenicą i owsem,poję serwatką i cały rok suszem z pokrzyw dokarmiam,latem na zielonej trawce się "pasą" i mam jajka w 100% ekologiczne,hoduję kogutki ekologiczne,kaczki ekologiczne,sama robię wszystkie wyroby masarskie z mięsa kupionego z świniaka kupionego u gospodarza,mięso karmione jak za dawnych lat,bez pasz przemysłowych,badane weterynaryjnie,mleko i nabiał typu masło,ser śmietana kupuję u rolnika,jak nie robię wędzonek,to piekę mięso,robię pasztety,pieczenie,mąkę kupuję w młynie,uprawiam wszystkie warzywa w swoim ogrodzie,oczywiście bez grama nawozów i oprysków,mam duży sad wszystko co się da zamykam w słoiki,soki słodzę owocami nie cukrem tzn.do soku z bardzo słodkich owoców np.gruszki czy b.słodkie winogrona dodaję mniej słodkie np.jabłka,porzeczki,aronie,często do soków z jabłek i gruszek dodaję sok z młodej pokrzywy,używam przypraw wyłącznie ziołowych,które sama robię,mam w ogródku grządkę z ziołami,które potem suszę,suszę też marchewki,pietruszki,cebulę,por,lubczyk korzeń i liście,następnie rozdrabniam je blenderem na proszek,dodaję sól morską i używam do przyprawiania zup,sosów itp.Chleb piekę sama,bułki piekę,jest z tym dużo pracy ale warto,by ograniczyć do minimum to cholerstwo,aha!!!Całkowicie wykluczyłam z diety cukier,to jest dopiero chemiczny syf!Zastąpiłam go stevią - naturalnym słodzikiem roślinnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ciekawe co piszesz :D Od kiedy cukier to chemiczny syf?! Przecież to produkt pochodzenia w 100% naturalnego- sacharoza z buraków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego wpływ na organizm a co innego żarcie jako chemiczny syf:), sacharoza pozyskana z buraka to produkt pochodzenia naturalnego-jednak bedę się przy tym upierać. A ten słodzik ze stewii to ciekawe jak jest produkowany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przyzadzania własnych soków ,wyrobów i rożnych potraw bez konserwantów polecam Thermomix..urządzenie do kuchni ,zastępuje 12 innych urządzeń...akurat jestem jego użytkowniczka od 10 lat...teraz juz sprzedawca wiec wiem o czym pisze....i polecam 07467497755 Grazyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożeraczka cukru ma pewnie żywej wagi 120 kg,jest uzależniona od cukru,który w 100 gramach 400 kalorii,jedz ,jedz paniusiu a dupa niech ci rośnie w szerz:) dorobisz się miażdżycy,cukrzycy,chorób serca - pójdziesz do lekarza i zapytasz"panie doktorze czemu ja choruję?czemu jestem taka tłuściutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa powyzej: rozczaruję cie :) , jestem szczupłą kobiet ą po 50-ce, która nie je i nie lubi słodyczy,to po pierwsze, po drugie wyraźnie napisałam ,że co innego żywność syfiasta a co innego wpływ zywności na zdrowie. Sól kamienna jest jak najabrdziej naturalna a spozywanie jej w nadmiarze szkodzi niesamowicie zdrowiu. Poza tym , mam watpliwości czy słodzik ze stewii jest produkowany bez tej całej syfiastej chemii-jak sugeruje ktoś powyżej. No chyba, że jest zdrapywany z rośliny w stanie naturalnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używam stevii ale w postaci rosliny - susz roślinny,ale w tabletkach nawet lekarz poleca,ma 0 kalorii i polecana jest dla diabetyków i chcących być szczupłymi,zarówno z buraka jak i ze stevii aby wyprodukować słodkie używają pewnie jakiś odczynników,ale lepiej juz stevią słodzić niż cukrem ,który w 1 łyżeczce ma 40 kalorii,nic jedzone w nadmiarze nie sprzyja naszemu zdrowiu:( nie unikniemy paskudztw chemicznych,bo są wszędzie,mięso które kupujemy pochodzi w większości ze zwierząd ,które faszeruje się antybiotkami,karmione są paszami z GMO,w paszy są przyspieszacze wzrostu,mączki kostne i rybne:pżeby jeść zdrowo trzeba by było jeść tylko to co się samemu wyprodukuje tak jak ja,mieszkam na wsi i hoduję kurki nieśne,brojlery do pieczenia i na rosołki,mleko prosto od krowy,świnki żywione jak za dawnych czasów,warzywa i owoce bez najmniejszej ilości chemii,mąkę z własnych zbóż bez nawozów rosnących,kasze z młyna ekologicznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis udalo mi sie wynalezc powidlas liwkowe - sliwki i cukier bez zabnego gownianego syropu glukozowo- jakiegostam, Miedzychód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weszłam na stronę tej firmy od powideł, chwalą się, że do swoich produktów nie dodają konserwantów, wzmacniaczy smaków, sztucznych barwników i aromatów mają masę różnych słoikowych przetworów, mięsne też muszę zapolować na te słoiki, nie zwróciłam wcześniej na nie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to naucz się czytać SKŁADY, w sklepach jest masa badziewia, ale jest też wiele bardzo dobrych produktów bardzo RÓŻNYCH firm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd tyle agresji? nie chcesz pisać na temat, to nie pisz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje ostatnie odkrycie bez konserwantow :) (bardzo zwracam na to uwage) mąka TRADYCYJNA pszenna z młynu w szadku bez żadnych konserwantów (sprawdzałam dwa razy) spulchniaczy wybielaczy i reszty tego co pchają do pszennej mąki na ogół ;/ 100% pszenica i to super jakosci. od razu widac po wypiekach i pierogach ze jest duzo lepsza jakosc... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekam z utęsknieniem, kiedy konsumencka presja w końcu wymusi na producentach rezygnację z syropu glukozowo-fruktozowego i tłuszczu palmowego. Pamiętacie, jak przyszła moda na to żeby unikać glutaminianu sodu? Teraz masa produktów już go nie zawiera (albo jest ukryty pod nazwą ekstrakt drożdżowy :p). ale się pilnują przynajmniej Mam nadzieję, że niebawem coraz więcej produktów będzie bez syropu g-f i utwardzonego oleju palmowego. na razie niestety coraz więcej, ze smutkiem czytam etykiety produktów, które zawsze kupowałam, a teraz zmienia im się skład na gorszy. Nie ma zakupów na których bym nie czytała wszystkiego, i coraz mniej nadaje się do kupienia. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarbie i co z tego,że 100% mąka bez konserwantów i tych innych pierdzielników,jak dziś aby zboża i to wszystkie dobrze plonowały są wysoko nawożone nawozami sztucznymi,pola co jakiś czas pryskana Randapem od uporczywych chwastów,pryskane innym chemiami to jak tu mówić o zdrowej żywności bez chemii,ja staram się maksymalnie je ograniczać,hoduję kury niosące jaja,biegają po sadzie i jedzą wyłącznie ziarna przez nas uprawianych zbóż(na oborniku),chowam kurki,kaczki,gęsi(ekologicznie)na mięsko,mięso wieprzowe lub wołowe kupuję od zaufanego rolnika,który karmi świnki jak za dawnych lat.Uprawiam duży ogród warzywny i robię przetwory,nie używam żadnej chemii,mam duży sad z jabłoniami,gruszkami,brzoskwiniami,czereśniami,wiśniami,orzechami,malinami,jeżynami,winogronami,borówkami,żurawinami, śliwkami,jagodami goi - wszystko w słoiki pakuję,mrożę lub suszę,chleb pieczemy w domu,wędliny robimy we własnym zakresie,mięsa piekę,niestety na mąkę w 100 % ekologiczną nie ma szans,bo cóż z tego,że wożę pszenicę i żyto do młyna i jest ono ekologiczne jak młynarz i tak ma zbiorniki zasypane innym zbożem i mąkę co prawda dostaję bez konserwantów ale pewnie pryskaną i nawożoną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodałabym jeszcze soki z koncentratów (np. od firmy http://tab.pl/), ponieważ pozyskiwane są w sposób naturalny poprzez odparowywanie wody, dzieki czemu zachowują wszystkie skłądniki odżywcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez konserwantów są produkty, które przygotowuje się w domu, wtedy widzimy mniej więcej co jemy. Ale jak nie ma czasu gotować to trzeba się ratować możliwie jak najmniej przetworzonymi produktami. Od dawno kupuję sery, wędliny, owoce i warzywa od lokalnych dostawców albo na bazarkach, albo bezpośrednio - mam kilku zaprzyjaźnionych pod Warszawą. Jednak to co mi się najlepiej udało to pyszne przetwory od eterno. Trafiłam na ich stronę przypadkiem i zakochałam się od pierwszej dostawy. Przetwory mają takie jak robiła moja babcia, 100% staropolskie przepisy, polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×