Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

6 latka zachowuje sie jak gimnazjalistka

Polecane posty

Gość gość

Mam problem z 6-letnią córką, odkąd do zerówki przyszła nowa koleżanka. Do tej pory córka nie sprawiała żadnych problemów, była wręcz cichym i raczej nieśmiałym dzieckiem, miała swoje grono koleżanek w przedszkolu i na podwórku. Odkąd przyszła ta nowa dziewczynka, nie poznaję córki, zaczęła bawić się w jakieś głupie zabawy, np ze dwie lalki rywalizują o względy chłopaka (teksty ty zdziro, ty szmato), że idzie na dyskotekę i pije drinka i pali papierosy, ciągle opowiada jakieś głupoty o kupie, sikaniu i pluciu, potrafi brzydko odezwać się do mnie, do męża czy do babci czy poszarpać młodszego brata. Tamta dziewczynka (widuję ją w szatni) też ciągle mówi o kupie, sikaniu, piciu alkoholu, w ogóle jest jakaś taka nadpobudliwa. Jej mama nie reaguje na to zachowanie, siedzi tylko w szatni i czeka nieraz 20 minut, żeby ta się ubrała. Przykro mi że moja córka jest taka podatna na głupoty, ale chciałabym to ukrócić, rozmowa nie przynosi rezultatu - mała obiecuje, że już tak nie będzie się zachowywać po czym za godzinę robi to znów. Kary (nieoglądanie bajki, brak zabawy na podwórku) nie przynoszą rezultatów, odnoszę wrażenie że córka staje się przez to jeszcze bardziej złośliwa i niedobra. Czy miał ktoś podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma ma córke 15 letnia,ale jak miala 13 lat to poznała nowe kolezanki i jej zachowanie było straszne az w koncu dostała lanie kilka razy i juz nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm nie chciałabym jej bić, tak naprawdę w swoim życiu dostała tylko raz klapsa, którego nie pamięta (miała jakieś 2,5 roku). Do tej pory nie sprawiała takich problemów, wręcz przeciwnie, była spokojna i "mamusina", lubiła się przytulać, teraz nawet nie chce dać buziaka jak idzie do zerówki :( Najgorsze jest to pyskowanie, lekceważące "taa jasne" i "weź przestań już" a nawet mówione szeptem "pocałuj mnie w du.." Zastanawiam się w czym tkwi przyczyna takiego zachowania i myślę że to wina jej podatności na wpływ koleżanki. Zagroziłam już, że przeniosę ją do innej zerówki, ale oczywiście tego nie zrobię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam syna 4 letniego,i widze tez ze jak w przedszkolu widuje starszaków to robi to samo,w domu pyskuje ale na szczescie ma do męża respekt i jest spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 4latka mowi " no i co z tego" jak jej tlumacze ze sie tak nie mowi to ona na to "ale patrys tak mowi" . i wszystko jasne, kolega z przedszkola moze to czmu nie ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj córki jak wygląda ta koleżanka a potem wyśmiej ją, np. nazwij ją pasztetem, albo brzydulą, która ma motor w pupie czy jakoś tak, wymyśl coś a potem zsumuj że jak ona może się z kimś takim bawić, przecież do wstyd..Wymyśl powody dlaczego z kimś takim nie warto się bawić, że na pewno robi w nocy kupę w majtki dlatego tak dużo o tym gada, że gadanie o alkoholu czy takie odzywki ty szmato to tylko zdarzają się w rodzinach patologicznych gdzie matka i ojciec piją wódkę, a wy przecież jesteście mega porządni, że jak ktoś mieszka w ładnym domu to powinien mówić ładną polszczyzną i bawić się lalkami na poziomie itd. Dziewczynka chyba nie przeniosła się bez powodu, może jej tata tak się odzywa do jej mamy? Mała chyba się chwilowo zauroczyła, ale trzeba jej tę znajomość obrzydzić i skierować na dziewczynki, które są fajne i podkreślać ich pozytywne strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę mówić o innym dziecku że jest np. pasztetem, o nikim tak się nie wyrażam i nie chcę żeby moja córka się tak wyrazała, matka tej dziewczynki nie wygląda na patolkę ani pijaczkę, wiem że ma jeszcze młodsze dziecko kilkumiesięczne, ale denerwuje mnie jej bierność, że nie zwróci córce uwagi tylko siedzi jak mumia w tej szatni i cierpliwie czeka. Myślałam że mojej córce nie zaimponuje takie zachowanie, ale im większa głupota, tym bardziej ją wchłania. Ale tej kupie w majtkach chyba rzeczywiście powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, bierze przykład z koleżanki. Zobaczysz jak pójdzie do liceum co będzie  póki co, uzbrój się w cierpliwość. Ja teraz mojego syna do przedszkola posłałam http://www.elfik.pl/ i już jestem ciekawa co z tego wyniknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×