Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

I jestem po kolejnym badaniu bety : 11dpt 81 12dpt 103 14dpt 211.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariuje! Wczoraj miałam termin spodziewanej miesiączki, moja beta wynosiła tego dnia 211,a dziś dostałam plamień koloru brunatnego. Co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciaewcia
Plamienia pojawiajæ sie czasami jedne sa nie groźne a drugie tak powinnas podejsc do swojego lekarza. Mamaola miala plamienia i u niej ok , ja mialam tez i poronilam. Nie ma zasady podejdz do lekarza lub zadzwon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia1985
Olusja gratulacje. Plamienia brązowe nie sa niczym strasznym gorzej jak pojawia sie krew wiec sie nie martw najlepiej jedz do lekarza bo przypuszczam ze moze musisz zwiekszyc dawkę progesteronu i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś po plamach nie ma śladu, wczoraj nakapało dosłownie 2 kropelki i od tamtego czasu nic. Oczywiście siałam panikę niepotrzebnie. W poniedziałek idę do lekarza, niewiem co się dowiem, bo to pewnie za szybko by robić usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super ze przedzlo. Napewno juz bedzie dobrze. Narazie nic chyba nie zobaczy na usg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulenka90
Ja już nie wiem co robić, moja gin rozłożyła ręce. Zapisałam się do Incimedu w Warszawie mają podobno -50% na pierwszą wizytę, zobacze co powiedzą. Któraś korzystała ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
czesc dziewczny, jak myslicie czy jeśli biorę antybiotyk to lepiej wstrzymac sie z in vitro? w kolejnym cyklu (miesiaczke mam dostac 2 kwietnia) mialam zaczac robic sobie zastrzyki i mielismy podejsc do in vitro ale dostalam zapalenia gardla i biore antybiotyk:( jutro bede dzownic do lekarza czy musimy odczekac czy jednak nie ale maz tydz temu tez bral antybiotyk (a ma slabe plemniki dlatego podchodzimy do in vitro) wiec cos mi sie wydaje ze znowu bedziemy musieli poczekac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankalina
Jestem z Katowic jaką klinikę poradziłybyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia913
hej dziewczyny, jestem tu nowa, ale niestety czeka mnie to co większość Was. Ostatnio z mężem byliśmy w klinice leczenia niepłodności i prowadzący nas profesor po zobaczeniu wyników męża powiedział, że tylko in vitro, brak innego leczenia, nawet inseminacje to próżne wydawanie pieniędzy. Oczywiści musieliśmy powtórzyć wszystkie badania i czekamy na wyniki. Wizyta za 2 tyg. Powiedzcie mi proszę jak trwają takie przygotowania do in vitro. Co nas czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej madzia913. Jestem po dwóch procedurach in vitro. Najpierw dostaniecie listę badań do wykonania, od ich wyników będzie zależało jaką metodę stymulacji lekarz zaleci, możesz iść długim lub krótkim protokołem. Przez pierwsze dni cyklu stymulowanego będziesz przyjmowała zastrzyki brzuch na rozwój pęcherzyków, w międzyczasie będziesz miała monitorowania, aby sprawdzać wzrost pęcherzyków. Kiedy pęcherzyki będą miały odpowiednią wielkość zostanie przeprowadzona punkcja (w znieczuleniu ogólnym) i zostaną pobrane pęcherzyki, które przez kilka następnych dni będą rozwijać się w warunkach laboratoryjnych. Zostaną Ci one przetransferowane między 3 a 5 dobą. Transfer jest bezbolesny, trwa kilka minut, musisz być wtedy na pełnym pęcherzu, bo macica jest wtedy bardziej widoczna i łatwiej jest zarodki umieścić w macicy. Od dnia transferu zaczniesz przyjmować progesteron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia913
Olusja bardzo dziękuję Ci za tę konkretną odpowiedź. Rozumiem, że będę musiała bardzo często kursować do kliniki, więc najlepiej wziąć dużo wolnego w pracy. Wszystkiego dowiemy się na kolejnej wizycie, za 2 tyg, ale już się boję tego wszystkiego. Brat męża również ma problemy z płodnością i po dwóch nieudanych próbach in vitro poddali się. Niestety niewiele jednak o tym mówią, więc nie znam szczegółów tego leczenia. Chciałam jeszcze spytać Cię ile takie leczenie kosztuje. Do tej pory za badania zapłaciliśmy 1,5 tys zł, ale zdaje sobie sprawę z tego, że teraz zapewne będziemy płacić o wiele wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robiliśmy prywatnie, więc na wstępie płaciliśmy 10.000, w tej cenie są wizyty i 2 procedury in vitro. Dodatkowym dla nasz kosztem były leki (około 1000zł) i badania łącznie z kariotypami (około 2000zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anula
Madzia 913 i olusja a gdzie podchodzicie?.Bo ja mam za soba jedna probe nie udana a druga pruba byla tylko punkcja bez transferu i zastanawiam sie nad zmiana kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia913
No rozumiem, my też wszystko prywatnie, więc przynajmniej wiem na jakie koszty się nastawić. My rozpoczęliśmy leczenie w Gamecie w Rzgowie koło Łodzi. Na razie pozytywne odczucia, choć już na wejściu lekarz stwierdził tylko i wyłącznie - in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xArla
Witam. Mam pytanie do was zwiazane z procedura in vitro. Czy prywatnie trzeba leczyc sie minimum rok aby podejsc do in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
olusja u jakiego lekarza sie leczysz? bo ja tez invimed poznan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
xArla prywatnie nie musisz sie leczyc ponad rok, podchodzisz do in vitro kiedy chcesz (oczywiscie jesli badania sa ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xArla
Pytam poniewaz chyba nie zrozumialam lekarza... Bylam z mezem na pierwszej wizycie z tym ze mialam niektore badania z poprzedniej kliniki i doktor powiedzial ze w moim przypadku to in vitro ale zlecil powtorke kilku badan. Myslalam ze gdy zrobie znowu te badania i wyjda podobnie to zaczniemy odrazu przygotowywac sie do in vitro a lekarz powiedzial ze to potrwa okolo roku. Wiec teraz moje drugie pytanie ile trwa przygotowanie do in vitro? Czy to mozliwe ze az tak dlugo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie musi się leczyć minimum rok, od listopada weszła nowa ustawa, gdzie lekarz prowadzący musi wystawić takie zaświadczenie o leczeniu minimum rok. Ja prywatnie podchodzilam do in vitro i też mnie to obowiazywalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćja, przy pierwszym podejściu byłam pacjentka dr Michała M., a przy drugim pani Małgosi K. Doktora zdecydowanie nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
My byliśmy na pierwszej wizycie w in vimedzie na początku stycznia a w od piątku zaczynam stymulację także nie czekaliśmy aż minie rok doktor nic o tym nie wspominał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
widze ze zalapaliscie sie do programu z sukcesem gdzie sa 2 podejscia w cenie10 tys. -fajnie, tez chcielismy ale niestety maz ma kiepskie nasienie wiec sie nie zakwalifikowalismy i juz wydalsismy niecale 12 tys a to jeszcze nie koniec;/ my chodzimy do dr Łukasza zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jesteśmy w tym programie, prócz tych 10 tyś zł wydaliśmy około 5tys na leki i badania i 1300zl na mrożenie i "hotel" dla zarodków na kolejne 2 lata. Koszta są wielkie, ale warte wszystkiego przy pozytywnej becie :) Dr Łukasz robił mi punkcje, byłam u niego później na rozmowie, bardzo konkretny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
Olusja a to Ty już po wszystkim i z pozytywnym wynikiem? Super mam nadzieje ze niedługo i ja to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×