Maz chce wspomóc biedna rodzine a nam sie nie przelewa

powiem ci tak to nie jest normalne on się z Tobą nie liczy i z twoimi uczuciami, bardziej zależy mu na opinii obcych ludzi, którzy w większości wywodzą się z patologi z pokolenia na pokolenia i on takich ludzi bardziej ceni niż ciebie, on cie traktuje gorzej niż psa, nikt nie zasługuje na takie traktowanie, jakby mi tak mąż mówił to kopnęłam bym w dupsko i zasądziła wysokie alimenty

Twoj maz to zwyczajna swinia a nie dobry czlowiek, brat biedny pomoglby mu, mieliby triche radosci w rodzinie ma te swieta, a on obcym chce dac...

Odnośnie brata to juz mężowi sugerowałem zeby mu pomógł bezzwrotnie, maz sie go zapytał, to brat odmówił ze on jest honorowy i nie przyjmie wsparcia i chce oddac pożyczone pieniądze co do zera.

to nie jest normalne by swoim bliskim nie pomagać, nie zaspokajać potrzeb swojej rodziny ale pomagać obcym wbrew pozorom to większa rozrzutność bo te pieniądze mógłby odkładać na czarną godzinę, emeryturę cokolwiek, a w waszej sytuacji stać was na pomoc w kwocie 100-200 zł max i tv nie jest potrzebą pierwszego sortu, idz się poradź psychologa rodzinnego

dokładnie nie ma pieniędzy których nie można wydać w wypadku twojego męża każdą nadprogramową kasę by wydał na biednych

Ja sie boje co maz kombinuje, on jest mściwy, pewnie obmyśli ze jak moja rodzina bedzie w potrzebie albo ktoś z bliskich to specjalnie nie da bo powie ze jedzie z dzieckiem na wycieczkę. Zeby sie zemścić. Pod koniec tyg wogole mam dostać premie świąteczna i polowe zawsze daje mężowi (on tez sie ze mną dzieli) i wiecie co pomyślałam przed ta awantura jeszcze? Ze pewnie ta swoją połówkę premii dołoży to tych 700zl :)

Takiego "eza" bym podala o alimenty od razu i nie oddawala mu zadej kasy. Wredota niech sie leczy!

Jesssu! On wydaje kase na obcych ludzi a Wy nie macie nic na czarna godzine! Ty w ciazy, wyprawke trzeba kupic, starsze dziecko tez ma potrzeby ze o Twoich i jego nie wspomne. Co to jest pol na pol-w malzenstwie takie rzeczy? Dobrze ktos napisal-nie on chodzi w ciazy, rodzi i karmi i niszczy swoje zdrowie jak i wyglad-niech Tobie ta kase da na kosmetyczke, silownie i suplementy bo po ciazy sie przyda cos ze skora zrobic. on jest msciwy-a Ty nie potrafisz? Czemh sie sama nie szanujesz? Jak Ty chcesz miec szacunek innych skoro sama takiego do siebie nie masz? Postaw sprawe na ostrzu noza-albo Wy i Wasza rodzina albo niech swoj altruizm jeb...filantrop realizuje sam!

A tam przemowisz glupiej idiotce.. Wazne ze ma fiuta facet w gaciach, zeby ja posuwal co noc... Tyle jej starczy...

Przykre lecz powyzej ma racje. Ona mimo ze to ONA nosi portki w tym "zwiazku" to daje sie zapladniac idiocie i wredocie nie umie sie postawic. Polowa?! On jej zabera kase?! To kobita powinna trzymac fundusze. Zenua a ich "rodzina"...