Jak można tak kogoś traktować

Weź leki Texi, bo już ostro majaczysz :D

dziś sama jesteś żałosna trolicą która raz pisze jako gość a następny post jako texi

"ależ oczywiście, że mąż/żona powinni być najważniejsi, ale czy dla Ciebie to jest powód, żeby przez to z dnia na dzień definitywnie bez słowa urywać znajomość?" nie jest powód :) ale jest to powód by ochłodzić relacje jednak trochę. A może ta jego nowa laska coś na ciebie nagadała albo to przez nią on się tak zachowuje. Mój brat ma taką właśnie dziewczynę, która skłóciła go z jego koleżanką, co najlepsze ta dziewczyna była zazdrosna nawet o mnie :o Więc niestety tamta koleżanka została odsunięta i większość koleżanek, tylko koleżanek, również :/

Akurat tak się składa trollico że ja jestem facetem :P

gośćkaszona Dla mnei jest bardzo duża różnica w ochłodzeniu relacji, co wydaje mi się normalne, a ich zerwaniu bez słowa.

A może ta jego nowa laska coś na ciebie nagadała albo to przez nią on się tak zachowuje. Mój brat ma taką właśnie dziewczynę, która skłóciła go z jego koleżanką, co najlepsze ta dziewczyna była zazdrosna nawet o mnie pechowiec.gif Więc niestety tamta koleżanka została odsunięta i większość koleżanek, tylko koleżanek, również :/ x Nawet gdyby tak było, co faktycznie może być prawdą, bo baby są strasznie zazdrosne o inne kobiety, to nic nie stało na przeszkodzie, aby facet powiedział autorce wprost że jest taka sytuacja, a nie inna i muszą zakończyć znajomość dla dobra jego nowego związku i tyle. Facet po prostu ściemniał, wykorzystał autorkę, naobiecywał, a jak skończyła z nim sypiać (a domyślam się że to ona z seksu zrezygnowała) to obietnice poszły się ********* znalazł sobie nową ofiarę.

texi owszem zgadzam się z tobą. wiesz teraz lecę, ale zajrzę tu jeszcze na pewno. być może to ta laska tak nim pokierowała, że on w ogóle z tobą nie gada. A ty też się odetnij, zajmij się sobą, może to dobrze na ciebie wpłynie, bo będziesz mogła w końcu dać szansę komuś innemu na zbudowanie jakiejś fajnej relacji, która okaże się jeszcze lepsza od tej, bo będziesz miała wszystko w jednym i przyjaciela i faceta, tego ci przynajmniej życzę. Może nie ma nic złego, co by na dobre nie wyszło. Zobacz tak byś trwała w tej relacji aż do zasranej śmierci, nie dopuszczając żadnego innego faceta do siebie!

>>Akurat tak się składa trollico że ja jestem facetem jezyk.gif<< z ciebie taki facet jak z koziej dopy trąba :D:D

"wprost że jest taka sytuacja, a nie inna i muszą zakończyć znajomość dla dobra jego nowego związku i tyle. Facet po prostu ściemniał, wykorzystał autorkę, naobiecywał, a jak skończyła z nim sypiać (a domyślam się że to ona z seksu zrezygnowała) to obietnice poszły się ********* znalazł sobie nową ofiarę. " Dokładnie- wprost i na temat. Zgadłeś, ja z tego zrezygnowałam kilka miesięcy temu. I wiesz co, mówisz dokładnie jak jego koledzy "znalazł sobie nową ofiarę".

Zacznij chodzić na randki, nawet dla rozrywki, zupełnie na luzie, zacznij się spotykać z jakimiś facetami, musisz zobaczyć, ze istnieje jakiś inny świat poza tym twoim bratem, zrób coś dla siebie i zajmij się sobą, swoim życiem, od niego odpocznij emocjonalnie po prostu, dobrze ci to zrobi!

Nie zgadłem, tylko jestem facetem, większość znajomych i ludzi których spotykam, to też faceci, więc znam doskonale swoją płeć :P Mogłaś tego uniknąć, bo zapewne wiedziałaś wcześniej jaki on jest, ale jednak coś cię do niego przyciągnęło... nie ma co rozpamiętywać, było minęło, facet nie wart myślenia o nim, bo im więcej będziesz o tym myśleć, tym bardziej sama się w to wkręcasz.

Facet po prostu ściemniał, wykorzystał autorkę, naobiecywał, a jak skończyła z nim sypiać (a domyślam się że to ona z seksu zrezygnowała) to obietnice poszły się ********* znalazł sobie nową ofiarę. x tłumoku ten facet niczego nie obiecywał autorce. ona sama biegała za nim z jęzorem wywieszonym do pasa i nadstawiała mu dopy

Dzięki kaszona :) Akurat na brak zajęć i towarzystwa nie cierpię. Mam swoje życie.to nie tak, że bez niego zginę. Szybciej on beze mnie jak będzie tak jak zawsze. Ale oby ni, ja nikomu źle nie życzę.

Ale ty trollico jesteś sfrustrowana i ty jeszcze wmawiasz że masz seks co noc z mężem? Twój ewentualny mąż może ten seks ma, ale ty... wątpię :P

Ale ty trollico jesteś sfrustrowana i ty jeszcze wmawiasz że masz seks co noc z mężem? Twój ewentualny mąż może ten seks ma, ale ty... wątpię jezyk.gif x już ulżyłaś sobie tępa dzido z wścieklizną macicy? :D

a orgazm miałaś? :D:D

:) jak ja lubię wchodzić na to forum i czytać wypowiedzi trollic, zawsze mi to poprawia nastrój :P

Nie zgadłem, tylko jestem facetem, większość znajomych i ludzi których spotykam, to też faceci, więc znam doskonale swoją płeć jezyk.gif Mogłaś tego uniknąć, bo zapewne wiedziałaś wcześniej jaki on jest, ale jednak coś cię do niego przyciągnęło... nie ma co rozpamiętywać, było minęło, facet nie wart myślenia o nim, bo im więcej będziesz o tym myśleć, tym bardziej sama się w to wkręcasz. Mogłam,nie przeczę. Nikt mnie do niczego nie zmuszał. Najlepsze, że jego koledzy uprzedzali mnie i prosili, żebym się trzymała z daleka, "bo on nie szanuje kobiet". No ale wziął mnie na litość i jest jak jest. Czasu nie cofnę. Cóż, za 2 tygodnie będzie nieunikniona konfrontacja na żywo, potem za 22 dni. Więc uśmiech na twarz i totalna ignorancja, a wkręcanie to wybije sobie dziś z głowy na treningu ;)

stań lepiej przy drodze to więcej skorzystasz :D

Zazdroszczę Kafeterianom :-). Wszyscy mają idealne domy, związki, rodziny, zarabiają 10000000000000000$ tygodniowo. Życ nie umierać:-). Texi, teraz nie ma już odwrotu, musisz go olać :-). Tylko nie spędź tych 2 tygodni na aranżowaniu scenek, jak to będzie, co Ty powiesz, co on, co jego pani, bla bla :-).

Silence, no coś Ty! Nic nie powiem, bo zagramy w jego grę :) Będę się dobrze bawić z resztą ekipy.

Świetnie :-). A jego tam nie, ewentualnie jest, ale zapomniał spodni i ma tylko galotki w czerwone koguciki :-). Za każdym razem to sobie przypominaj jakbyś chciała zrobić coś głupiego :-).

ale wy jesteście żałosne. :D musicie sobie obrzydzać faceta, żeby go nie zgwałcić w locie :D

Ja czystość ofiarowałam Maryi wiele lat temu. Seks mnie nie interesuje, więc nie do mnie te słowa :-).

Dzięki Silence, na pewno o tym pomyślę gdybym przypadkiem wpadła na pomysł,zeby przestać być sobą i się uśmiechać :D

Texi,dzieki za"temat" Nawet nie wiesz jak mi pomogłas. Zycze Ci siły i powodzenia w postanowieniu,by juz nie chceic tego człowieka w swoim życiu. I sobie równiez tego życzę. Trzymaj sie.

"Texi,dzieki za"temat" Nawet nie wiesz jak mi pomogłas." Nie wiem w jaki sposób, ale cieszę się, że moglam pomóc :)

Kurde, za co???? za jakie grzechy ;) Ten który jeszcze niecałe 20godz. temu rzucał słuchawką twierdząc, że nie mamy o czym rozmawiać na raz zebrał się na wyjaśnienia. Powód wyssany z palca... prawdę mówiąc nawet nie bardzo rozumiem o co chodzi. No ale ja zasady przyjęłam wczoraj i mnie się nie zmienia co 5minut. Skończyło się...

boże autorko.... masz ponad 3 dychy na karku i nic nie wiesz jak ten chory świat funkcjonuje??? w życiu bym się nie uwikłała w niezobowiązujący seks z osobą do której coś czuję!! Wolę sie od takiej osoby odciąć i odchorowac a potem skupić się na szukaniu kogoś innego niż dac sie przez lata wykorzystać a potem mieć do tej osoby pretensje:D przecież zgodziąłś sie na sexukład

Między jednym a drugim minęły 3 lata. Zauroczenie minęło, klapki z oczu spadły.