Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie dziwie sie ze ludzie pija zycie jest ciezkie do zniesienia

Polecane posty

Gość gość

i zazwyczaj pelne bolu i rozpaczy, sama co wieczor pije, zeby nie myśleć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat,od dawna pijesz,jakie ilosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat mam od 2lat 2-3 piwa na noc jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak na kobiete to dosc sporo ,pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz faceta/meza.dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pracuje tylko, ze nienawidze mojej pracy, jest fizyczna, cieżka,słabo płatna innej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam faceta ani dzieci od kilku lat jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pij, juz pewnie masz stluszczona wątrobę potem będzie marskość. U kobiet pijących rozwija się trzy razy szybciej niż u facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech sie rozwija wszystko mi w sumie jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej się upić konkretnie raz na jakiś czas niż tak codziennie po 2 piwa pić co ci to właściwie daje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz brzydka, zrobią ci się żółte oczy i wielki brzuch z żyłami na wierzchu. U kobiet wystarczy 5 lat systematycznego picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem sama jestem biedna, kiepsko zarabiam, sprzataczką jestem,uroda nie grzesze mam 30 lat i tak zaden mnie nie zechce (normalny) to co mi po urodzie(skoro i tak jej nie mam)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno jesteś piękna, zamiast pić kup sobie szminke, spódniczkę. Zaraz się znajdzie jakis maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie wiem czy chce tego meza moj ojciec był alkoholikiem i agresywnym tyranem (nie widuje go od 13 lat) dziadek również wiec watpie, czy normalny mi pisany, teraz wiekszosc normalnych juz i tak zajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuje życie jest ciężkie bywa brutalne też się nie dziwie że łamie ludzi, mnie też złamało kilka razy ale ból pozostał też się boje bo zaczynam pić więcej nie śmiejcie się ale lubie piwo o smaku jabłkowym potrafie je pic codziennie wieczorem dla oprężenia mój ojciec jest alkoholikiem wiec boje tego, alkoholizm jest podstępną chorobą która jest procesem rozłożonym na lata nikt nie staje się od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz cos zmienić. No albo odrazu się połoz i umrzyj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się interesujesz? Masz jakieś uzdolnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sylwestra oczywiscie spedze sama w domu jak co roku znajomych nie mam bo wstydza sie kolezanki sprzataczki, zwlaszcza, że niby studiowałam takie dno bez przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij sprzątac u jakiegoś samotnego faceta w domu. Jak mu zrobisz mieszkanie na blysk to może cie polubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka tak poznala męża. Miał syf niesamowity, łazienka jeden kamień, wszystko mu wysprzatala, facet domu nie poznał a potem ja zaczął częściej wzywać i tak się poznalj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie i znam te uczucia. Ja nie pije 5 tydzień i widzę całe swoje beznadziejne życie dobitnie i wyraziście. Alkohol pod wieczór pozwala w miarę szybko usnąć bez roztrząsania minionego dnia, tygodnia, roku, popełnionych błędów i zaniedbań. Im człowiek starszy, tym większy bagaż. Ciężko wstać, ciężko funkcjonować, ciężko wracać do domu, ciężko udawać humor w towarzystwie. Ja tęsknię za zapomnieniem i ucieczką. Najbardziej ucieczką od siebie i od wspomnień, które mnie teraz atakują na jawie i we śnie. Pewnie mózg oczyszcza się z tego g****a i przez to mam koszmary. Bez alkoholu szare zwykłe życie takich jak my staje się czarne. Ktoś tu pisze, że 2 piwa nic nie dają. Oj dają. Jak pijesz codziennie 2 piwa, organizm nie nadąża z usunięciem całego alkoholu w czasie 24h. Jest się dzięki temu na kontrolowanym rauszu bez kaca czy innych skutków ubocznych. Też najbardziej lubię piwo. Po wódce czy winie bolała mnie głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie sprzątasz ?? Tak to ciężka praca..też sprzątam w prywatnym domu i czasami mam doła bo nie łudźmy się ale w PL ludzie nie traktują dobrze sprzątaczek niestety:(tutaj lepiej kraść albo jeść za kasę z pomocy społecznej niż sprzątać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnych zdolności z zainteresowań to lubie czasami coś poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj tej pijaczki,unikaj ludzi którzy maja kontakt z piciem bo cie ścięgna na dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzątam w dużym biurze-2 piętra najgorzej kiedy mijam w drzwiach panie biurowe, które skończyły pewnie podobne studia jakie ja mam, tylko życie im sie lepiej ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może poszukaj takiego sprzątania na dniówki codziennie w innym domu nawet dobrze można zarobić chociaż taki plus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale studiowalas. Ciekawy kierunek? Skończyłas studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja wam powiem mieszkam na emigracji wyjechałem żeby zarobic rodzina daleko, dom daleko tu dom jak to dom nie mój kasa ok jest urlop jest ok oszczędności są ok i codzienność jakos ok ale życia ...ni ch...jaaaa ! nie ma nie wiem co ze sobą począć ,studia są ok, fitnes jest ok , jakaś tam rozrywka ok zainteresowania są a raczej były ...bo tu nie mam ochoty na ich realizację tutaj nie mam ochoty na nic ,nawet sił brakuje i motywacji aby sobie coś porządnego do jedzenia przygotować żyję z dnia na dzień , czekam kiedy osiągnę to czego chcę i wrócę do siebie , to tylko co umożliwi mi być u siebie w PL potem już wolę żyć jak dziad grunt że dach nad głową i coś do jedzenia ! już nie chcę kasy ,chcę żyć skromnie i normalnie wolę problemy i chęć do życia jak tę całą farsę z kasą piję bo to mnie pociesza jakoś takoś daje kopa nigdy nie piłem tyle co teraz !! piłem okazyjnie raz na miesiąc dwa na jakimś wyjściu ,spotkaniu w grupie znajomych a teraz prawie co dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×