Czy uraziłoby to Was mamy?

U dziecka w przedszkolu jakiś czas temu był kiermasz, na którym sprzedawano ozdoby bożonarodzeniowe wykonane przez matki wcześniej. Zebrane pieniądze pójdą na przyjemności dla dzieci. Ja również te ozdoby robiłam, uważam, że ładne i wiem, że kilka się sprzedało. Sama też kupiłam co nieco innych osób. Dziś weszłam na stronę przedszkola i widzę, że tam podziękowanie dla mam od dyrekcji za zaangażowanie, z wymienionymi nazwiskami. Było tam jakieś 80-90% matek wszystkich dzieci. Mnie tam nie było i parę innych, które nawet nie wiem czy coś robiły. Niby banał, ale zrobiło mi się strasznie przykro, że mnie tak pominięto, bo wiem, ile pracy i pieniędzy w to włożyłam. Jak byście się zachowały na moim miejscu?

up

troche przykro by mi sie zrobilo ale jestem dorosla i przeciez nie pojde na skarge albo sie wyzalic. autorko ja na twoim miejscu udawalabym ze nic sie nie stalo,ze nawet nie czytalamzadnych podziekowan

ehh przykre.. więcej bym się nie angażowała....

podziekuj im za to ze cie pamietaly.i koniec wiecej nie angazuj sie niech sobie same daja rade z tym wszystkim.nigdy wiecej

Jestem trochę wściekła i z jednej strony chciałabym, żeby wiedzieli, że mi przykro. Ale z drugiej, nie chcę się wydurniać.

ja bym im tego nie darowala

No ale co zrobisz? Przecież nie pójdziesz się poskarzyc, że Cię pominięto. Co innego gdyby chodziło o dziecko.

no wiesz co WYDURNIAC za tyle pracy i pieniedzy co stracilas to zadne wydurnianie im bedzie napewno wstyd a ty juz wiecej nie zglupiejesz

Czyli?

No nie była to jakaś ogromna kwota, bo około 70zł wydałam, ale nie wiem czy inni choć połowę tego wydali i pracy włożyli, bo wybrałam dość pracochłonne ozdoby.

Ja mylę, że nikt Cię specjalnie nie pominął tylko było to przeoczenie. Nie ma co robić tragedii.

No właśnie możliwe, że tak było... Tylko teraz każdy będzie sądził, że nic nie zrobiłam, skoro mnie tam nie ma. Nie mam pewności czy te, których nie wymieniono to żadna niczego nie zrobiła czy jednak są takie jak ja, które zrobiły, a ich tam nie ma.

A myślisz, że ktoś to tak wnikliwie czyta i analizuje kto robił ozdoby a kto nie?

No ja przeczytałam, z ciekawości. Sądzę, że inni też, bo widzę, że sporo wyświetleń jest.

up

Ktoś się jeszcze wypowie?

kolejna matka co wszystko przezywa, podejrzewam ze jak juz ktos to przeczyta to ominie nazwiska i na pewno nie bedzie zastanawial sie "czemu kowalska nie pomagala" . olej to

ok, dzięki za odpowiedzi. Nie przeżywa ten, kogo nie pominięto. A jako, że jestem jedną z bardzo nielicznych, dlatego mnie to dotyka.

czasem nie mow tego w przedszkolu bo beda chcialy to poprawic i bedzie jeszcze wieksze zamieszanie i tak ci d**e objada ze pare groszy wydala a pokrzywdzona gra

Ja bym raczej na przyszłość nie angażowała się tak skoro to zaangażowanie jest wyraźnie olewane. Fajnie że coś robisz dla dziecka ale widocznie nie ma sensu się wychylać i robić nadprogramowo. Ktoś musiał zwrócić uwagę na to co robili rodzice i chwilę nad tym komunikatem posiedzieć skoro szczegółowo i z nazwiska wymienia uczestników. Ale nie zwracałabym nikomu na to uwagi, bo w sumie- po co? Nie robiłaś tego dla pochwały na forum publiczny tylko dla dzieci.

Głupio tak sie dopominac u deyrekcji zeby Cie tez tam wpisali. Wiesz jak beda sie śmiać, że przyszlas sie upomniec o wpisanie, jak dziecko małe. Wiesz jacy ludzie sa podli I podśmiechujki lubia sobie robic. Ja bym chyba olała chociaz niesmak straszny by został. :(

Olej to. Co z tego, ze wyswietlen duzo? W natloku imion i nazwisk kazdy pewnie tylko swojego szukal. :) i nie dopominaj sie, bo rzeczywiscie beda Ci d**e obrabiac i smiac za plecami, a po co Ci to.

Dzięki kobiety. Też myślę, że nie będę się dopominać, chyba, że będzie jakaś okazja i ktoś wejdzie na ten temat, to nie omieszkam wspomnieć mimochodem. Bo wiecie, to nie chodzi o to wpisanie mnie, bo już mi nie zależy, ale o to, że mnie tak po chamsku ominięto, nie wiedzieć czemu. A denerwuje to tym bardziej, że znalazły się tam osoby, które nawet nie wiem czy coś na tym kiermaszu kupiły i takie, które ogólnie raczej się nie angażują, a najwięcej mają do powiedzenia czy takie, które wiecznie ujadają.

a ja zagaiłabym do dyrektorki o kiermaszu i zupełnie naturalnie zapytała oczywiście mimochodem kto sporządził listę z podziękowaniami i usłyszawszy odpowiedź bąknęłabym znaczące "achaa" ;P

No dyrektorka jest tam podpisana. Zresztą wiesz, ja nie chcę, żeby mnie tam dopisywano, bo to byłoby śmieszne. I pewnie jeszcze miałyby temat do rozmowy na kolejne tygodnie. Po co mi to? Liczy się to, że mnie olano już i tyle.

ja bym sobie tego do głowy nie brała, ważne, że zaangażowałam się, zrobiłam coś dobrego, a że dyrekcja pominęła moje nazwisko - czy to ważne? Ważne jest to, że coś z siebie dałam...