Kuxxxwa nie moge schudnac PCO

hmm moim zdaniem bez leków nie dałabym rady. Przy insulinoporności (na pewno to masz) koniecznie trzeba brac leki. To już nawet nie chodzi o chudnięcie tylko o zdrowie. Nie leczona insulinoporność może doprowadzić cię do cukrzycy typu 2. Te leki to metfomax (różne dawki). Ale zanim pójdziesz do lekarza (jednak postaraj się uzbierać na wizytę bo pół roku to bardzo długo) możesz spróbować schudnąć (i tym samym zminimalizować ryzyko zachorowania na cukrzycę). -dużo ruchu ale naprawdę bardzo dużo, to przy PCOS jest niezwykle ważne. Nie musi to być siłownia cdn. za chwilę

mogą być np. bardzo szybkie marsze -dieta. Ktoś pisał tu, że makaron można a mięsa nie. Bzdura. Musisz przejść na dietę o niskim IG. To bardzo ważne. Nie możesz jeść zup bo niedozwolona jest gotowana marchew. Ściągnij sobie tabele z IG i się tego trzymaj, nawet jeśli coś ci się wyda dziwne. Np. gotowana marchew, dziwne. Przeciez to warzywo. A jednak, nie wolno bo ma bardzo wysoki indeks. Zero ryżu, makaronu, pieczywa, słodyczy. ZERO. Mięsa i ryb możesz jeść do woli (bez panierki!!), zerowy IG -jedz małe posiłki i często o stałych porach. Chodzi o to by nie było gwałtownego wyrzutu cukru w organizmie. Jak jesz jeden posiłek to tak własnie jest. Bardzo niedobrze. Trzeba starać się unikać skoków cukru.

to powinno pomóc. Ale jednak upieram się przy tabletkach. Bo to nie chodzi o zrzucenie wagi ale o wyregulowanie cukru. To jest długie leczenie. Metformax to bezpieczne leki przy tej dolegliwości i niezwykle skuteczne. Te moje rady są sprawdzone i powinny ci pomóc. Co do skóry to nie mam obwisłej bo sporo ćwiczyłam. A pcos musisz leczyc bo możesz mieć w przyszłości problemy z płodnością. Metformax może ci przepisać chyba (nie jestem jednak pewna) ginekolog, nie musi to być specjalista. Ty raczej udaj się też do diabetologa, nie tylko do endokrynologa.

A jak dlugo i w jakim wieku schudlas? O marchwi wiem, a co do posilkow, to jem jeden, bo po 3 bylam glodna (jak rozkladalam to co jem na 3 czesci) a teraz w ogole nie jestem glodna, a jem niewiele. "Od zawsze" szybko i duzo chodze, to nie pomaga. Cwicze w sumie ok. 30min dziennie (bieg albo w domu) ale chce cwiczyc wiecej.

mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam :) dodam tylko jeszcze że w diecie IG nie ma znaczenia tak naprawdę ilość kalorii tylko właśnie IG. I trzeba się jej ściśle trzymać, bez absolutnie żadnych odstępstw.

ja schudłam te 40 bardzo szybko dzięki lekom, chyba w 5 miesięcy, może 5. Ja mam 32 lata i PCOS pojawiło się u mnie po ciąży dopiero (całe szczęście bo bym miała problem z zajściem w ciążę) A Ty ile masz lat? Masz regularne miesiączki? jakie masz inne objawy? Ja nie miałąm okresu przez rok prawie (!), wypadały mi włosy, miałam krosty na całym ciele dosłownie, po leczeniu wszystko wróciło do normy. Nawet jeśli nie planujesz dzieci teraz to pewnie w przyszłości będziesz chciała więc musisz zacząć brać leki. I postaraj się jednak jeść częściej. To jest bardzo ważne przy insulioporności.

Mam regularne miesiaczki a z tym mam problem od lat i dopiero sama wpadlam na to, ze to PCO . Mam krosty i wlosy tez mi wypadaja. Mam 28 Naprawde nie mam kasy na prywatne wizyty

a u ginekologa byłaś? Jak tam jajniki? Poproś lekarza ogólnego na skierowania na badania krwi, cukier ale także hormony tarczycowe TSH . Skąd masz pewność że to pcos a nie np. niedoczynność tarczycy? Czy Ty tyjesz wolno a systematycznie? czy może nagle waga zaczęła Ci galopować w górę? Ile masz wzrostu i ile ważysz? Ile ważyłaś np. rok czy dwa lata temu? Czy masz duży brzuch (typowa otyłość brzuszna przy pcos), napisz coś więcej.

też mam pco i niedoczynność tarczycy - pije inofolik i biorę letrox ogólnie waga spada z tym też, że jestem na rozsądnej diecieobecna waga 75 kg przy 174 , przed leczeniem 78

Tyje powoli, nie w brzuchu, a rownomiernie, od dawna, od dojrzewania mam sklonnosci do tycia, tylko kiedys katorzniczo cwiczylam a teraz praca nie pozwala. Tarczyce mam w normie, bo badalam, co do jajnikow, to bylam u roznych lekarzy i wiekszosc mowila ze sa wielotorbielowate, aczkolwiek jeden ostatnio stwiedzil, ze sie pomylil (?)

Mam 164cm i 92kg

lekarzy trzeba słuchać z dystansem.

jeden posiłek dziennie?? masakra. w życiu nie schudniesz. trzeba jeść 3 posiłki dziennie.. a nie orgaznim dostaje raz dziennie jeść,to maganyzuje tłuszcz!bo nie wie,kiedy bedzie kolejna dawka energii :/

Nie polykaj spermy jak obciagasz chlopakowi. Sperma ma duzo kalorii !!!!!!!

Mi schudnąć dopiero pomógł suplement diety: http://acetomale.pl/. Ćwiczenia, dieta i acetomale dały super efekt, bo przyspieszył mój metabolizm!

Chciałam dodać, że nie mam PCO i płacą mi za reklamę tego badziewnego suplementu, więc spamuję gdzie się da tematy o dietach. :P

Hej, ja też mam PCOS i niedoczynność tarczycy, od małego miałam nadwagę i do dzisiaj nie mogę sobie pozwolić na zwykłe jedzenie jak inne dziewczyny. Ale ogólnie uważam, że pierdzielisz głupoty i jesteś niedouczona jeśli chodzi o odżywianie. Twoja dieta jest bardzo uboga, im bardziej się głodzi tym bardziej zwalnia metabolizm. Dodatkowo jeśli chodzi o chudnięcie to najważniejsza jest sama dieta i dopiero gdy dałam sobie spokój z ciężkimi trenigami schudłam najwięcej ( w tamtym roku 5 razy w tygodniu chodziłam na treningi i ważyłam 10kg więcej co akurat nie było masą mięśniową). I nie mówi Ci tego osoba która nie ma pojęcia o odżywianiu, od 15 roku życia zmagałam się z dietami, kilka razy chudłam ( nawet po 23kg) po czym grubłam znowu 15kg. Przetestowałam już wiele teorii co działa a co nie działa. Teraz wiem już wiele rzeczy, że ograniczanie kalorii, jedzenie samych warzyw i białek może daje szybki efekt i się chudnie ale zaraz szybko wszystko wraca przy zjedzeniu czegoś "normalniejszego" bo nawet nie tuczącego. Druga sprawa, że niektóre osoby mogą mieć tak, że przez jedzenie samych niskokalorycznych rzeczy, warzyw, białek, itp. metabolizm tak zwalnia, że się wogóle nie chudnie. Ja po tych wszystkich moich przygodach nauczyłam się jednego, żadna "dieta". Po prostu pogodziłam się z tym, że mój organizm jest inny i już na zawsze będę musiałą zamienić niektóre nawyki zywieniowe i produkty na inne i za każdym razem gdy wrócę do starych nawyków będę tyć. Tyle, że ja już nie wyobrażam sobie wrócić do starych nawyków bo to w jaki sposób się odżywiam mi bardzo pasuje. Mogę pozwolić sobie na coś słodkiego, na piwo, zawsze jestem najedzona. I nie myślę o tym aby jak najszybciej schudnąć, od kwietnia tego roku schudłam 10 kg i uważam, że to itak trochę za szybko.

co do postu wyżej, jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę stworzyć temat, w którym dokładnie opisuję zasady odżywiania, główne produkty, które zawsze staram się mieć, jakieś przykładowe dania, itp. są to produkty dostępne w większości sklepów, może niektóre trochę droższe ale jeśli chce się polepszyć swój wygląd to coś za coś. No i dodatkowo trzeba się do tego nowego jedzenia przyzwyczaić. A i zaznaczam, że w moim sposobie odżywiania występuje i makaron, i pieczywo, kasza, ryż, dużo zdrowych produktów połączonych z takimi, które dodają organizmowi energii.

Ja polecam jazdę na rowerze jako doskonały sposób żeby schudnąć. Zimą można kupić taniej rower i już na wiosnę być gotową! W tym roku schudłam 5kg po przesiadce na rower. Dodatkowo zastosowałam się do rozpiski posiłków znajdującej się na tej stronie: http://www.trasymasy.pl/jak-schudnac-na-rowerze/

Bedzie milo, jesli zalozysz taki temat. Wszystko inne juz chyba wyprobowalam i jakos nie chudlam, wiec na razie sie trzymam diety takiej jak napisalam. Przynajmniej (o dziwo) nie jestem glodna i czuje sie dobrze, a oszczedzam na jedzeniu :P

Aha, i nie jem niskokalorycznych rzeczy, a niskoweglowe i staram sie ograniczac make i skrobie...

hey jak w temacie ... ja tez mam pco,cukrzyce typu 2 wysoka prolaktyne i testosteron,d-heas i niski progesteron gdybym 4 lata temu nie poszla prywatnie(pare wizyt + badania) to nawet wole nie myslec jak bym teraz wygladala... najpierw dostalam siofor(metformina) na pco(mialam ze soba obraz usg i sama zasugerowalam pani doktor ze to pco),pozniej w badaniach wyszlo ze tez jest cukrzyca. na poczatku wazylam 86kg...wahania nastrojow,mdlosci,bole glowy i wiecznie zimne rece i stopy w klinice mnie olali - zaproponowali diane 35 jako leczenie pco no ale sorry od kiedy pco ma sie leczyc antykami ? to przez nie mam rozwalone jajniki i uklad hormonalny-to jeden wielki syf a bralam je tylko 1rok po porodzie ... z 86kg zjechalam do 58kg i odzywialam sie jak dotychczas tylko nie ciagnelo do slodkiego wiem jak to jest tyc ''z powietrza'' ... wszystko bylo ok super figura i samopoczucie ale po wakacjach 2014 zaczelam sie gorzej czuc i tyc pomimo tego ze biore siofor 2x1000 obecnie waze 65kg i zle sie z tym czuje jem jak zawsze sniadanie,2 sniadanie,obiad,przekaska i kolacje 5 posilkow co 3 godziny bo tak musza jesc osoby chore na cukrzyce zeby miec stabilne wartosci glikemii pije wode,herbate zielona,czerwona i czasem szklanke soku cukry mam dobre 90-140 w porownaniu do tych 200 i wyzej co mialam na poczatku... ale waga idzie w gore i nie wiem czemu moze to znow przez ta cholerna prolaktyne w tym miesiacu jade do katowic ciekawe co mi powiedza i czy w ogole cos dadza do leczenia wiem duzo na temat swojej choroby i jak z nia postepowac i uwierzcie jak bym mogla to bym sobie sama wypisala recepte i sie leczyla bo zanim Waszmości mi cos przepisza minie sporo czasu ale oczywiscie oni wiedza lepiej

Przy PCO jest bardzo schudnąć za to przytyć... można w mig. Mi wystarczyły jedne święta wielkanocne i roztyłam się jak balon. Teraz próbuję zrzucić zbędny balast. Mam zamiar kupić sobie Inofem który ma za zadanie unormować hormony przy PCO. Podobno jest bardzo skuteczny, poprawia samopoczucie i normuje wagę

gość 2014.12.21 napisz bo ciekawie piszesz

Rzeczywiście inofem jest bardzo skuteczny przy PCO. Reguluje hormony i poprawia samopoczucie. Trzeba jednak pamiętać o jego regularnym przyjmowaniu - najlepiej dwie saszetki dziennie przez trzy miesiące. Moja znajoma piła ten suplement i mówiła, ze waga przestała rosnąć i mogła zacząć się odchudzać co wcześniej kończyło się fiaskiem.

No tak jak się go pije kiedy się żywnie podoba to raczej nie zadziała. Moja znajoma piła inofem chyba trzy miesiące i bardzo go zachwalała. Ja też chyba zacznę bo mam pco i troche uprzykrza mi ono życie. nie chcę póki co mieć dziecka ale chętnie zrzuciłabym nadwagę i pożegnała wahania nastroju.

moja sprawdzona propozycja to: ułożenie tabeli kalorii, 5 małych gotowanych (lub na parze) posiłków jedzonych bardzo regularnie, całkowite wyrzucenie cukru, wystarczająco go jest w warzywach i owocach. No i fastfoodów. Przy takim prowadzeniu się nie potrzeba wielkiego wysiłku sportowego, by w ciągu miesiąca zrzucić nawet do 4 kg.

A przyjmowałyście inofem? To suplement diety. Czytałam o nim ostatnio i ma fajne, pozytywne opinie. Poza kwasem foliowym ma też dla niego nośnik- lepiej się wtedy wchłania. To duże opakowanie taniej wychodzi. Chyba spróbuję bo jest bez recepty.