Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrycja67

Chora rywalizacja szwagra, jakieś kompleksy?

Polecane posty

Gość patrycja67

Od kiedy znam mojego partnera, widzę jak jego młodszy brat bez przerwy wszyściuteńko od niego "odgapia". Do tego stopnia, że to się staje żałosne i słabe... przykłady: 1. mój kupił sobie dobry telefon - za tydzień jego brat miał podobny, choć niby jeszcze miał nie zmieniać 2. Jedziemy na wakacje w określone miejsce - niby oni nie chcą, a za dwa tygodnie są w tym samym miejscu 3. mój kupił sobie jakieś akcesoria do samochodu - brat ma za tydzień to samo 4. zmieniliśmy aparat na naprawdę dobry - brat za dwa tygodnie ma podobny. Na początku mnie to śmieszyło ale teraz wkurza to ciągłe odpatrywanie i odmałpowywanie. Ile on ma lat??? Jakieś kompleksy chyba ma na tle mojego, bo nie rozumiem. Jak myślicie z czego to wynika, z kompleksów chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co z tego przeciez brat kupuje za swoje pieniadze. Cieszcie sie, ze jest co zgabiac i sie na was wzorowac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech sobie kupuje, co ci szkodzi? nie za twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo z narzeczona brata mojego meza leczy chyba kompleksy na wakacje powiedzialam ze moze wybierzemy sie do polanicy, pojechalismy....za miesiac oni w to samo miejsce kupilam torebke, ona ta samą...ma chyba 4 takie jak ja, jakies bluzki, inne ciuchy tez moj kupil mi pierscionek na rocznice...patrze oni sie zareczyli a ona ten sam pierscionek dziecinada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mają kompleksy, stąd tak chcą Wam dorównać :) Żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam u siebie w rodzinie. Tzn brat meza i jego zona duzo rzeczy od nas odgapiaja. Wkurza nas to no ale co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkahhhhhhhhh
a od nas odgapili wózek dzieciecy, taki sam! A tyle modeli na rynku, przypadek? nie sądzę ;) zabawki - to samo. ale to mnie tak nie wkurza jak zgapianie .... marki samochodu, miejsca na wakacje, i tak jak u Ciebie - telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nic przeciwko jak sobie ktos czasami kupi takie jak ja bo czasami tak jest , ze cos sie fajnego trafi i ktos inny popatrzy i tez mu sie spodoba ale co tylko pojawie sie w czyms nowym to ta leci i kupuje to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z siostra tez czasem kupujemy podobne rzeczy, bo po co szperac godzinami po sklepach skoro widze rzecz ktora mi sie podoba, stac mnie i moge od reki bez zbednych poszukiwan kupic w sklepie? ale telefon aparat czy wakacje- to takich rzeczy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i moja siostra często kupujemy te same rzeczy, nie wiedząc o tym, co kupiła druga :P. Nie jesteśmy bliźniaczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra pobudowała sobie dom - za rok ja będę wykańczać mieszkanie. Już jej powiedziałam, że łazienkę zrobię sobie taką samą, schody, i płytki na podłodze w kuchni. Moja siostra nie ma nic przeciwko - nawet się cieszy, że mi się jej chatko podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy od kontekstu i od tego co sie zgapia;) Nie mam nic przeciwko temu jak ktos kupi taki sam telefon, samochód, wózek ( no, moze w innym kolorze..:)) - po prostu zobaczył ze ten model jest fajny i kupił sprawdzony, proste. Miejsce na wakacje tak samo, skoro nam sie podobało to niech inni jadą rowniez, skoro miejsce takie super:) Wkurzyłabym się za to za identyczne ciuchy, farbe do włosów, bizuterie itp, chociaz wiadomo, pojedyncza rzecz może się zdarzyc, nawet przypadkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja67
No tak, ale ja mówię o takich sytuacjach, że np. jego brat nie miał zamiaru kupować telefonu, na wakacje też nie chciał jechać ale jakoś dziwnym trafem za tydzien jak zobaczył nowy telefon mojego, poleciał od razu kupić podobny. No a za tydzien mimo że mieli nigdzie nie jechać, nagle im się zachciało w to samo miejsce co nam. I takie rzeczy się zdarzają nagminnie, mnie to wkurza, nie lubie chorej rywalizacji. My od nich nie "zgapiamy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja67
Do tego wredny jest, bo jak skądś wrócimy gdzie on nie mógł/nie chciał jechać, to krytykuje, że "e tam, nic szczegolnego tam nie mieliście, taka tam zwykła mieścina, a jakie mają brzydkie chodniki". jestem pewna że jest zakompleksiony i zazdrsony. A zgapia dosłownie każdy nowy gadżet. Ostatnio był to aparat fotograficzny niezbyt tani. a rzekomo tak nie ma kasy. Nagle jak widzi że brat coś ma to gotów się chyba zapożyczać by nie odstawać. Dla mnie to dziecinada i chore jakieś. Pewnie żonka tę rywalizację mu podscyca, pewnie mówi: patrz ten ma to czy to, ta ma, a Ty??? Bo chciwa jest srasznie i nie raz mi mówiła "No, tyle kasy ten Twój ostatnio zarobił". gdzie ja żyje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja67
A już przeszedł samego siebie jak mój kupił sobie narty i zaczął jeździć (w dosc poznym wieku), to tamten zaraz w te pędy po narty i też jeździć chcoiaż zawsze mówił, że to nie dla niego, te sport zimowe. Jak mój postanowił zrobić prawo jazdy na ciezarowki to tamten za miesiac byl na kursie. Ktoś coś z tego rozumie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście, dziwny jakiś ten koleś...może w domu miedzy nimi robili różnice i tak mu zostało. Zakompleksiony po uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny:) ale ja bym po prostu sie z niego delikatnie wysmiewała, za każde takie posunięcie, może to by mu cos dało do myslenia:) generalnie traktuj to jako komplement, skoro ktos Cie nasladuje znaczy że jestes jego jakims tam autorytetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej jak szkoda takich ludzi, starają sie nadążać za innymi zatracając w tym samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×