Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co roku opowiadam znajomym, że byłam na balu sylwestrowym a siedziałam przed TV

Polecane posty

Gość gość

w pracy mam ''lepsze'' towarzystwo, wiecie ta cała ''warszaffka'', ajfony, bmw, audi, drogie ciuszki, lansik... a ja ? jestem typowym słoikiem ze wsi, nie stać mnie na takie bale w hotelach, nie stać mnie na sylwestra w Paryżu, Rzymie czy Londynie czy Zakopanem, nie stac mnie na sylwestra w znanym klubie tam trzeba sie fajnie ubrac i miec z kim isc a ja nie mam, jestem niesmiala, nudna malo towarzyska. Rok temu nasciemnialam ze bylam na balu w takim zajezdzie, tance bla bla bla :O a tak naprawde siedzialam przed telewizorem, potem obejrzalam jakis horror na Pulsie i poszlam spac o 2.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie, ja tez wyjechalam z moich rodzinnych stron dosyc dawno temu, potrzebowalam czasu zeby sie odnalezc i przyzwyczaic-z czasem wszystko sie udalo, jednak moje zycie towarzyskie wyglada podobnie. Finansowo moze i moglabym sobie czasami pozwolic na male szalenstwo, ale brakuje sprawdzonego towarzystwa niestety. Nie wyobrazam sobie, zeby bawic sie "na sile" w gronie niepasujacych wogole do mnie ludzi. Czasami wiec robie podobnie, gdy ktos mnie pyta opowiadam jak to sie super bawilam, a w rzeczywistosci siedze sobie przed tv i zajadam popcorn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie kłamię tylko mówię prawdę w tym roku zapewne sylwestra prześpię, nie zamierzam nigdzie wychodzić, bo mam do pracy w sylwestra i do pracy w nowy rok :)Dwa lata temu też przespałam sylwestra mimo, że miałam wolne dla mnie to normalny dzień wkurzało mnie zawsze, że na siłę trzeba jakaś imprezę organizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim cudem skoro pracujecie w tej samej firmie, to ich stać na bale a ciebie nawet nie na domówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja jestem pracownik niskiego szczebla, do tego sama musze sie utrzymywac, placic za wynajem etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na jakim stanowisku pracujesz skoro kolegow z pracy stac na swiatowe zycie, a ciebie nie? przeciez powinniscie miec zblizone zarobki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Ty jedna tylko w firmie niższego szczebla i sami kierownicy?? wow !dziwna firma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy od sytuacji, jezeli musisz sie sama utrzymac, a wiemy ile kosztuje mieszkanie itp w stolicy, to faktycznie moze niewiele zostac na ewentualne "balety". Jesli wiekszosc jest miejscowa, to maja latwiejsza sytuacje pod wzgledem finansowym. A w rodzinne strony nie jezdzisz na sylwestra, do starych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×