Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grejpfrutowa

ślub wesele 2016 czas start!

Polecane posty

Gość gość
eM: linka,nie sluchaj tych dobrych rad,bo potem bedziesz zalowac i sie denerwowac,ja posluchalam moja mame i babcie i zaprosilam wujka,ktorego niekoniecznie chcialam zapraszac miedzyinnymi,ze lubi wypic niemalo,ale mielismy wesele bezalkoholowe to dalam sie namowic...i w efekcie bylo tak,ze chodzil do baru i ciagal i mi sie nachlal,ze sie wstydzilam za niego przed reszta gosci,a potem spal w samochodzie..tak sie skonczyly dobre rady:/ Co do usadzenia to my siedzielismy przy okraglych stolach...jeden byl nasz i swiadkow z partnerami,po prawej rodzice,ciotki,dziadkowie itp zmiescili sie przy jednym stole,po lewej jeden stol rodzenstwo z partnerami,a przy nastepnym rodzenstwo cioteczne i znajomi i wydaje mi sie,ze jak u nas to lepiej byc nie moglo,bardzo sie ciesze,ze tak siedzielismy:) Co do pierwszego tanca to moj juz teraz maz to dwie lewe nogi,jesli chodzi o taniec,a musze przyznac,ze nawet niezle nam wyszlo i chyba dlatego,ze nie mielismy choreografii,poszlo na spontanie,malo tego...dwa dni przed zmienilismy piosenke i tanczylismy do "gdzie sie podzialy tamte prywatki",wiecie jak bylo fajnie;) Aga,chyba mnie "zabijesz",ale ja na chwile obecna nie mam takiego zdjecia,zeby ladnie bylo widac suknie...musze poprosic,zeby znajomi poprzesylali zdjecia,bo na fotografa pewnie troche poczekamy;) Troche sie rozpisalam,ale jesli macie jakies pytania to chetnie odpowiem jeszcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Ja tez posluchalam mame właśnie z takim wujkiem alkoholikiem, co tez często na wesela po prostu nie przychodził mimo iz do ostatniego dnia mowil ze będzie.na szczęście jego corki od rau powiedzialy ze tym razem nie przyjdzie.. Bardzo dobrze. Po co placic za kogos takiego... Zazdroszczę Wan ze macie juz to za sobą.. :) a wybieracie sie moze gdzies w podroz poślubną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: linka,my juz wrocilismy;) pojechalismy na 4 dni nad morze,niestety na krotko,bo moj maz dostal tylko tydzien wolnego teraz,a i z malym za dlugo nie pobedziesz gdzies poza domem...ale bylo fajnie i to sie liczy;) moze jeszcze w lipcu skoczymy gdzies sami chociaz na jedna noc jak bedzie komu malego popilnowac;) Linka,a ja Wam zazdroszcze,ze macie to przed soba...to byl taki wspanialy dzien,ze az szkoda,ze juz minal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eM szkoda ze nie masz fotki. ale czekam z niecierpliwością na jakas. Linka chyba w kazdej rodzinie jest jakos wujek pijus hehe. Ja mialam wczoraj panieńskie o było superrr mam wspaniała swiadkowa. my lecimy na Krete po slubie na tydzień. Odpoczniemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już jesteśmy po ;) Wesele organizowaliśmy w Hotelu Lord. Doradca, z usług którego korzystaliśmy zadbał o każdy szczegół. Jedzenie pyszne, profesjonalna obsługa, wystrój sali robił piorunujący efekt. Jednym słowem - wesele marzeń. Dla zainteresowanych zostawiam ofertę: http://hotellord.pl/organizacja-wesela-warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Panna Młoda
A my wpadliśmy w wir przygotowań, głównie ja. Papierkowe sprawy pozałatwiane, za tydzień jedziemy ustalać szczegóły na sali weselnej. Dziś idę z wizytą do krawcowej, żeby mi dopasowała sukienkę na poprawiny. Stale myślę o fryzurze i makijażu, biżuterii i bolerku. Nie podoba mi się żadne bolerko, myślę, że to jest psucie mojej sukni ślubni... ale mam dość wysłuchiwań, że nie wypada... Rozdaliśmy prawie wszystkie zaproszenia i zawiadomienia. Wesele jest w trakcie organizacji, a już się nasłuchaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Sierpniowa moje wesele jest w sobote.. Ten tydzień to totalna masakra! Tyle ile nerwów straciłam i łez wylalam to sobie nie wyobrażacie... Wysluchiwanie to jedno ale najblizsza rodzina ma nasze wesele gdzieś.. Głównie starostowie ktorzy mieli nam pomagac maja olewke totalna. Ciągle powtarzaja ze sie zobaczy, że sie zrobi, że jest czas, że mamy sie nie stresować. A jak wczoraj im powiedzieliśmy ze maja sie ogarnac bo czasu juz jest niewiele to powiedzieli ze oni wcale nie musza nic robic jak sie nam nie podoba i nie musza byc starostami... Nie mam juz sily sie denerwować za wszystkich ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: a kto to starostowie?to Wasi swiadkowie?u mnie sie tak nikogo nie nazywa,wiec nie wiem kto to:) ja w ostatnim tygodniu mialam niejasnosci z fotografem,wiec sie troszke denerwowalam,ale nie tak strasznie jakos,nawet w dzien slubu byl luzik;) mysle,ze to moze dlatego,ze wiedzielismy,ze wiekszosc rzeczy jest tak jak tego chcielismy,a glownie temu,ze bylismy tam dla siebie i to bylo najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Starostowie to 2 pary ktore maha pomagac parze mlodej, robia wykupiny i zabawiaja gości na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pazdziernik2016
Tez nigdy nie slyszalam o funkcji starostow na slubie ;) to chyba jakas miejscowa tradycja, jakich jest duzo w roznych czesciach Polski:) U nas zostaly rowno cztery miesiace do slubu. Jutro odbieramy zaproszenia- w poniedzialek okazalo sie,ze probki zostaly wydrukowane na papierze w zlym kolorze :( na szczescie drukarnia zobowiazala sie do poprawy przy wydruku wlasciwych zaproszen :) Juz nie moge sie doczekac zeby miec zapraszanie gosci z glowy ;) Teraz meczy mnie inna rzecz- zakochalam sie w swojej sukni slubnej od razu jak ja zalozylam, ale im wiecej ogladam sukienek w internecie tym wiecej modeli mi sie podoba i zastanawiam sie czy wybralam wlasciwa... tez tak mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze 2 dni kochane i bedzie po. Caly tydzien nie mam czasu na nic zalatana strasznie. U nas tez nie ma starostów. za to jest polterabend juz jutro. powodzenia Linka w sobote! odezwe sie po slubie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Panna Młoda
Linka, a z jakiej części Polski jesteś, że są takie starostowie? Może to marne pocieszenie, ale moja świadkowa też księżniczkuje i mam jej dość, choć wydawało mi się, że będzie super świadkową. Październikowa też tak miałam i obawiałam się, że jak przyjadę to moja suknia przestanie mi się podobać, ale jak byłam ostatnio w salonie i widziałam podobną, stwierdziłam, że moja jest piękniejsza. My teraz jedziemy ustalic menu, ciągle zastanawiam się co dać rodzicom i chrzestnym w podziękowaniu. Świadkom daję kubki, tylko muszę wybrać. Ostatnio jak sobie policzyłam koszty wesela to mi jakoś więcej wyszło, dużo idzie na tzw. kobiecy wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Ze Śląska. Staroscina jest moha siostra i zachowuje sie beznadziejnie... A ze jest pipulkiem mojej mamy to mama zamiast mnie wspierac to ze mna nie rozmawia bo jest obrazona.... Nie wiem co robic, jest mi strasznie przykro ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: linka,moze jej to po prostu powiedz,ze jest Ci przykro...moze jej to cos da do myslenia...na pewno nic tym nie stracisz,a mozesz zyskac;) a poza tym nie przejmuj sie...wiem,ze mozesz pomyslec,ze latwo powiedziec,ale wiesz,ze 2 tyg temu ja mialam to samo i temu,ze sie nie przejmowalam to bylo ok:) A poza tym to wiecie co Wam powiem...bedac jeszcze w domu i dopiero sie ubierajac przed slubem mialam juz nalozone wszystko oprocz sukni,a moze nawet juz suknie nalozylam i nagle zobaczylam,ze w ponczochach poszlo mi oczko...i mowie do mojej starszej "o ja pie***le"...mialam ponczochy na zmiane,nie to,ze nie,ale tak chwilke postalam i popatrzylam i mowie "a gowno mnie to obchodzi" i dalej sie ubieralam...moze to bedzie glupie,ze tak napisze,ale wiecie jakie to bylo fajne uczucie...ze nie bylo wszystko pod linijke i idealnie...no i poszlam w porwanych ponczochach,ja sie nie stresowalam zmienianiem,a i tak nikt nie widzial;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: dzisiejsze dziewczyny,trzymam kciuki i powodzenia:) linka,mam nadzieje,ze wszystko dobrze dzis;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam super miejsce koło Warszawy w http://hoteltrylogia.pl okolica przepiękna a sam hotel nowoczesny i zadbany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.marketweselny.pl Największy Ogólnopolski Market dla Nowożeńców. Najtańsze zakupy, największy wybór. Wszystko co potrzebne do przygotowania ślubu i wesela w jednym miejscu. Balony, balony strzelające wybuchowe, zaproszenia, księgi gości, naklejki na alkohol, serwetki, świece, dekoracje samochodu, podziękowania dla rodziców, świadków oraz setki innych dodatków do przygotowania wspaniałego wesela. Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Cześć dziewczyny! Ja juz po.. było świetnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Kurcze widze ze ucielo mojego posta.. A tak sie rozpisalam:( w skrócie: w kościele wszystko bez problemu na sali tez ;) jednak zdecydowanie za krótko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Panna Młoda
Linka opisz po kolei jak było, jestem ciekawa. U mnie stres, pani od sali weselnej strasznie niesłowna, narzeczony podpisywał umowę i tam wiele rzeczy nie ma, chcę napisać aneks do umowy. Wyszyły dziwne rzeczy, jestem na maksa zestresowana. Dziś spotkałam się z dziewczyną, która bierze ślub godzinę po mnie i obeszłyśmy kwiaciarnie. Ustaliłyśmy strojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juZ po. Bylo fantastycznie wszystko wyszlo tak.jak.chcieliśmy. Wesele trwalo do 4 rano. Lzy byly na błogosławieństwie az musiałam poprawiać makijaz. w kosciele tez lezka sie zakrecila. ale jakos poszlo. mialam tylko opoznienie z fryzurka bo nie mogla mi upiac włosów bo zaczęła od d**y strony i wszycy czekali na mnie makijazystka i fotograf. ale stresik mialam. to byl cudowny dzień będę go pamiętać do końca zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam http://www.seeyourself.pl/. Miałam z nimi dużo wspólnego przy okazji mojego ślubu i chrzcin Synka. Zdjęcia wyszły obłędnie, dbałość o każdy, nawet najmniejszy szczegół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Panna Młoda
Linka, Agnieszka czy miałyście kamerę na weselu? A jeśli nie to czy żałujecie, że nie było? Mam zamówioną kamerę, ale nachodzą mnie wątpliwości czy z niej nie zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy macie kogoś do zabawiania dzieci na weselu ?Ja ostatnio byłam na weselu i byli animatorzy ze Skrzata z Lublina .Jakie są wasze opinie macie kogoś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam kamerę i nie żałuję. Nie wyobrażam sobie miec tylko fotek. u nas byla tylko 6 dzieci wiec nie mialam animatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.marketweselny.pl Największy Ogólnopolski Market dla Nowożeńców. Najtańsze zakupy, największy wybór. Wszystko co potrzebne do przygotowania ślubu i wesela w jednym miejscu. Balony, balony strzelające wybuchowe, zaproszenia, księgi gości, naklejki na alkohol, serwetki, świece, dekoracje samochodu, podziękowania dla rodziców, świadków oraz setki innych dodatków do przygotowania wspaniałego wesela. Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
U mnie sobota na luzie zarówno ja jak i mój M. wogole się nie stresowalismy ;) troszke nerwów miałam bo jak przyjechałam od fryzjera to kamerzysta i foyograf juz czekali ale zdążyliśmy szybko sie ubrać:) w kościele jak mówiliśmy przysiege to nie słyszeliśmy co mówimy i to byl taki deobny minus.. W kościele żadnej wpadki nie było wszystko sprawnie poszło ;) a wesele ni cóż zleciało stanowczo za szybko! Mam wrażenie że w ogóle bas tam nie było::-P goscie zaczęli się rozchodzic koło 4. My w domu byliśmy o 6.20. Żałuję że to tak krótko trwało ale dłużej sie nie dało bo nogi to do tyłka wchodziły:) w niedziele poprawiny u mnie w ogrodzie dla najbliższej rodziny i gdyby nie godzina 22 i cisza nocna to tancom tez nie byłoby konca ;D cudowny czas! Bez kamery nie wyobrażam sobie wesela. Tylko czekam aż zobacze wszystko to czego nie widzieliśmy podcxzas wesela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka1209
Teraz leniuchujemy w Hiszpanii na Gran Canarii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa Panna Młoda
Aga, linka dzięki za info. To może ta kamera zostanie. Właśnie ci co niedawno mieli wesele to mówią, że fajnie potem to wszystko zobaczyć jeszcze raz, czasem emocje są tak duże, że sporo się zapomina, a z drugiej strony starsi znajomi mówią, że to kasa wyrzucona w błoto, że obejrzeli dwa razy wesele i na tym sie skończyło, a ja z narzeczonym w najbliższą sobotę jedziemy na weselicho kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pazdziernik2016
Linka, my tez lecimy na Gran Canarie po slubie :) jak wrazenia? Wybralismy wyspy hiszpanskie bo w tym momencie to chyba jedno z bezpieczniejszych miejsc na urlop za granicą :) gdzie dokladnie jestescie? Co do kamery, to my nie chcielismy miec kamerzysty i swiadomie z niego zrezygnowalismy:) za to na slubie/weselu beda dwie kamerki go pro i planujemy sami zmontowac jakis skrotowy filmik, moj narzeczony ogarnia takie techniczne kwestie wiec mysle ze wyjdzie cos ciekawego ;) Dziś drukowalismy personalizacje na kopertach do zaproszen- jutro zaczynamy rozdawanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×