Dlaczego dziewczyna nie pozwala mi

sie nacpac? Chociaz zle mowie. Nie pozwala mi sobie zapalic. Co jej w tym przeszkadza, ze np. ona jest u siebie, ja u siebie i sobie poprawie humorek? Mowi, ze jestem debilem i zakazuje mi tego robic. Z kobiecego punktu widzenia - dlaczego?

bo niby skąd my mamy wiedzieć? co ona wie o marichuanie? ile Ty masz lat? tak czy siak. jakim prawem ona Ci czegokolwiek zakazuje?

Przecież dziewczyny/kobiety z reguły zakazują wielu rzeczy swojemu partnerowi. Pogódź się z tym.

widocznie ona nie rozumie pewnych spraw.

bo to złe jest ciemniaku

Widocznie Twoja dziewczyna ma więcej rozumu niż Ty i nie pozwala Ci się zamienić w kompletnego debila (teraz jesteś tylko częściowo, ale to efekt odwracalny, zazwyczaj mija wraz z dorastaniem). Słuchaj się jej to może jeszcze coś z Ciebie będzie.

twoja kobieta mówi ciże chce sie nachlac w klubie i puscic z pierwszym lepszym..pozwolisz jej na to? ale dlaczego nie, przecież ona sie tylko bawi w kluuubie, co ci w tym przeszkadza,że ona swoją dziurke udostepni na dwie minuty innemu ? przecież i tak możej używac jej dziurki, przeciez i tak nie spotkałbyś się z nią w tym czasie, co ci to szkodzi,że ona pójdzie się zabawić??? Z meskiego punktu wiidzenia, dlaczego? przecież tobie nie ubędzie??? panom nie rozumiejącym sarkazmu bijącego z tego postu, dziekujemy z góry

gdybyś był moim chłopakiem, absolutnie nie zakazywałabym Ci. owszem, powiedziałabym ci,że mi się to nie podoba i, że , jeśłi chcesz być ze mną, masz nie palic, by nie zamienic się w chodzące warzywo. Ale to do ciebie należałby wybór