Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co dostałyście na święta??

Polecane posty

Gość gość
Ja perfumy,píerścionek,tysiąc złotych i słodycze. A wy? Jesteście zadowolone,czy 'porażka'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haze
Czkoladę. Boże jak mi było smutno... Każdemu z rodziny coś kupiłam albo zrobiłam sama. Bawię się ostatnio w decoupage, więc babci zrobiłam pudełeczko na biżuterię (bo ciągle gdzieś położy i gubi), a dziadkowi fajnie ozdobiłam butelkę - lubi gotować i mieć fajne rzeczy w kuchni, pomyślałam że może na oliwę albo coś takiego. Jak ją zobaczył, to tylko stwierdził, że pewnie zawartość wychlałam a jemu pustą butelkę daję. Mamie kupiłam śliczny kubek z zaparzaczem, bo pije liściastą herbatę i narzeka, że jej to potem pływa w kubku, ojcu spinki do mankietów bo ostatnie zgubił na weselu. Nie zarabiam dużo, więc to wszystko to był dla mnie znaczny wydatek. Nie usłyszałam nawet dziękuję, a w zamian dostałam czekoladę, na która jestem od dziecka uczulona. Płakać mi się chciało. Tym bardziej, że i dziadków i rodziców mam naprawdę zamożnych. Mama dostała iPhona nowego, ojciec złoty zegarek, a ja cholerną czekoladę. Już bym wolała nic nie dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to porażka! Ja Ci daje w takim razie wirtualne życzenia świąteczne i tak na poprawe humoru powiem,ze ten najnowszy Iphone 6 to lipa! Kupiłam go i ciagle mam z nim problem:-( a czekolade zjesz i jest smaczna. Wiem,pewnie kiepskie pocieszenie,ale starałam sie :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Trzy siostry" w oryginale, prosto z antykwariatu wydanie przedwojenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haze
No właśnie nie zjem, bo jestem uczulona i nie mogę. I rodzice o tym wiedzą... Tym bardziej, że mama robiła w tym roku szlachetną paczkę i wydała 200 zł na kosmetyki i różne rzeczy dla jakiejś 13-latki. Kupiła biżuterię i torebkę, rzeczy do makijażu, no cuda. A własnej córce nie potrafiła kupić czegokolwiek. Tym bardziej, że pytała co chcę dostać i poprosiłam o kartę microSD do odtwarzacza. Taką 2 GB. Która kosztuje 15 zł. Obcym dzieciom kupuje takie prezenty, a jedynemu swojemu dziecku żałuje 15 zł. Co z tego, że dorosłemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj swieta i prezenty sa dla dzieci a nie dla doroslych ja nic nie dostalam i zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem kup wszystkim po czekoladzie i po problemie. Ja nie oczekuję prezentów ale bardzo cieszy mnie robienie prezentów dla innych. Zgadzam się z przedmówcą co do jednej sprawy ; prezenty są dla dzieci. Jednak święta są dla wszystkich którzy utrzymują tę tradycję. Przecież dorosłe osoby nie wierzą w...Mikołaja lub Gwiazdkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rękawiczki z Hugo boss Piżama,Szalik,czapka z esprit. Skarpety świąteczne z kapphal. Telefon Sony xperia Z1 Zestaw żeli z the body shop. Jestem bardzo zadowolona. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziewczyny co dostala tylko czekolade i jest uczulona a ile masz lat jesli moge spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porażka z tą czekoladą... ja nic, ale umówiłam się z mamą że nic nie kupujemy... na Mikołaja sobie pokupowałyśmy bieliznę drogą i kosmetyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze ja... rozumiem smutek z tej czekolady... sams kiedyś kupiłam 12 osobom prezenty ... kazdemu po ok 3 rozne kosmetyki... a fostalam czekoladę i .... antyperspirant w kulce MESKI... jestem kobietą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj przeciez ten boss, esprit itd nie kosztuja fortuny, phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostałam fajną bluzę polarową ;) kubek i słodycze ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie prezety i Milkolaj to przedewszystkim ma byc dla dzieci a dorosli ( ustalamy to wczesniej) obdarowywuja sie symbolicznie , zreszta mnie byloby ciezko cos kupic bo wszystko mam , moi rodzice mieli zakaz kupowania nam prezentow ( wiem ze krucho u nich z kasa ) a dla wnukow moga kupic po czekoladzie bo od nas i tak dostana spore paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złote kolczyki i pierscioenk i taki z******ty naszyjnik a opróćz tego 1000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi______________
Dostalam zestaw ulubionych w kosmetykow do pielegnacji ciala, zestaw filizanka ze spodeczkiem+herbata lisciasta smakowa+zaparzacz i male pudeleczko recznie robionych czekoladek. Filizanka nie podoba mi sie jak diabli :D , kosmetyki sa dobre,ale akurat ten zapach mi nie podchodzi. Ale JESTEM szczesliwa jak nigdy, bo to sa dokladnie prezenty jakie chcialam,tylko chybione w szczegolach. Nic nie mowilam, nie sugerowalam, nie robilam zadnej listy a moj roztrzepany facet pomyslal i dokladnie zgadl co bym chciala. I to mnie bardzo cieszy - chocby nie wiem co bede uzywac ta filizanke i bede sie nacierac tymi smierdzielami :D Teraz jestem w stanie zrozumiec ludzi ktorzy nie marudza i naprawde uwazaja,ze licza sie intencje, zamiast wydawac prezenty. A herbata smakowa jet super, czekoladki tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haze
U mnie w domu zawsze dawaliśmy sobie prezenty, nawet jako dorośli. Moi dziadkowie mają po 80 lat i tez co roku dostają. Taką mamy rodzinną tradycję, że chociaż symbolicznie, ale jednak coś. Tymczasem w tym roku wszyscy dostali prezenty, poza mną. I naprawdę nie wymagam cudów, jakiś kosmetyków, ciuchów i tak dalej, ale głupi kubek, albo książkę - rodzice wiedzą, że mnie nie stać na takie przyjemności, bo bardzo mało zarabiam a mam dom na utrzymaniu. Tymczasem - figa. Żebym chociaż dostała coś ze słodyczy co faktycznie mogę zjeść, to by mi nie było nawet przykro. Ale ja od urodzenia mam uczulenie na tą cholerną czekoladę i wszyscy o tym wiedzą. Poczułam się, jakby totalnie zapomnieli, że ja też będę na tej wigilii i w ostatniej chwili wrzucili cokolwiek co było pod ręką pod choinkę. Wiem, że to żenująco brzmi, bo mam 26 lat, ale naprawdę strasznie mi przykro. Poczułam się totalnie zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłaś im przypomnieć o tym uczuleniu i oddac czekoladę może by im się głupio zrobiło chociaż ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu ją podzieliłam przy stole i oddałam do zjedzenia. A jak się babcia zapytała, czemu nie jem, to stwierdziłam, że przecież jestem uczulona. Pokiwała tylko głową i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może coś nie wypaliło z prezentem dla Ciebie i ta czekolada to tak tylko na szybko... np. zamówiony prezent nie dotarł na czas? Nie chce mi się wierzyć, że w normalnym domu gdzie jest tradycja obdarowywania się i jeszcze były pytania o prezent rodzice dali Ci czekoladę, na którą jesteś uczulona ;-( Myślę, że Twoi rodzice coś dla Ciebie planują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło to brzmi, ale raczej niekoniecznie. Pojechali dzisiaj na urlop i wrócą w nowym roku. A ja znowu spędzam święta sama w domu. Al w sumie, u nas jest tradycja dawania prezentów też na mikołaja, w tym roku ja również nic nie dostałam. Wydaje mi się, że po prostu uznali, że mogę sobie kupić sama i przestali się tym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123134
Haze, a co dostałas w zeszłym roku? Nie przejmuj się, ja też dostałam jakąś chałę, nikomu nie chciało się wysilić na naprawdę miły prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba piżamę, ale nie pamiętam. Dostałam jeszcze wodę toaletową i coś do makijażu. I sama tez sobie kupiłam sporo rzeczy pod choinkę - miałam wtedy lepszą pracę. A teraz nie było mnie stać na prezent dla siebie, tym bardziej liczyłam na coś miłego od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
perfumy, kosmetyki do ciała, porfel, szminka z Diora, torebka sportowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 flakony perfum - jestem maniaczka;). Mini wieże, futerał na tablet, 2 pary pantofli , słodycze, masło do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Haze,przykro troche :-( Hmmm co moge zrobić,wyobraź sobie,że dostajesź odemnie ładne perfumy:-) Tak wiem,do bani troche,ale chce Ci przekazać choć troche świątecznego ciepła pomimo,że sie nie znamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
W naszej rodzinie od zawsze wszyscy otrzymujemy prezenty na gwiazdkę.Potem gdy dzieci wyszły z domu i każdy ma swoją rodzinę miało być że tylko prezenty otrzymują dzieci. Ja jednak kupiłam Wszystkim; swoim dzieciom i wnusiom.Również otrzymałam; perfumy z wyższej półki, szkatułkę drewnianą z lustrem i trzema szufladkami, piękny, ciepły koc.,kawę, mnóstwo słodyczy, kosmetyki, 200 zł. w kopercie.Było przesympatycznie.Nie ma jak mieć kochana Rodzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, dziękuję. Może to głupio zabrzmi, ale jakoś lepiej mi się zrobiło :) Dobry uczynek na Święta spełniony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 4 latach związku dostałam pierścionek zaręczynowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×