Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość On kocha ja

Pan Bóg nie chce byśmy byli razem

Polecane posty

Gość On kocha ja

A ja jąk ocham. Rozumiem Boga bo ten związek zbliżył mnie do grzechu od którego się dawno oddaliłem . Rozumiem to co robi , ale serce boli mimo wszystko. Nie wiem nawet co mam napisać. Wewnetrznie umarłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym sobie zasluzyliscie na te wyjątkową uwagę, jaką tylko wam poswieca bog w tak blahej sprawie jak wasze bycie lub nie bycie razem, skoro tyle dzieci umiera kazdego dnia i bog ma ich gleboko gdzies? kim takim jestescie? co reprezentujecie? co uczyniliscie dla swiata czy innych ze tak sie wami bog interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Walcz. Bóg dał człowiekowi wolna wole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Walcz. Bóg dał człowiekowi wolna wole. ] chcesz walczyc z samym bogiem??? biblii ignorantko tępa nie czytalas? nie wiesz czym sie konczy wojowanie z bogiem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli znasz tak bardzo Biblie, to Bóg pisze sie z wielkiej litery. Używając czasownika walcz , miałam na myśli aby walczył o swoją miłość, a nie walczył z Bogiem. Naucz sie czytać, tępy analfabeto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On kocha ja
Tak. Ale my grzeszymy. Kiedyś zanim z nia byłem byłem zupelnie kims innym. zylem blisko Boga i cieszyłem sie z malych rzeczy. Od keidy jestem z ta dziewczyna grzesze obrzydliwie a jak jest grzech to i łzy naplywaja. Oddaliłem sie od Boga i wrocilem do złych przyzwyzcajen. Pomimo ze chce tem zwiazek polaczyc razem z tym co Bog mi przykazał to nie potrafie. Zanim ja poznalem slyszalem głos Ducha Swietego i rozumialem go. teraz zapomnialem Jego głos. Kocham Boga i Kocham swoja kobiete. Nie chce wybierac. Na pewno nie wybiore jje nad Bogiem. Psze tylko to ze chyba Bog sie poddał. Znaczy , juz mi nie ufa ze nawróce ja tylko widzi ze oboje wpadamy w starszny dół. I to jest smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Analfabeta wtorny a ty jestes idiotka. Wole byc analfabetka wtorna. Lecz sie a nie namawiasz do cudzolozenia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie wspomniałam o cudzolozeniu. Poza tym od kiedy z seksu trzeba sie leczyć? Rozumiem, ze niektórzy ludzi zatrzymali sie światopoglądowo w epoce średniowiecza. Słownictwo twoje tez samo za siebie mówi, Co do tematu. Jeżeli maiales dobry kontakt z Bogiem. Spróbuj jeszcze raz z Nim porozmawiać, albo idź do spowiedzi. Oczyścisz dusze i będziesz miał jasny umysł. Zdecydujesz wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On kocha ja
Rozmowa z Bogiem jest dla mnie jasna. Mam wybrać. Albo ona i grzech który nas pogrąża , albo powrót do Boga. Kiedy byłem przy Bogu pomagałem ludziom bardziej niż teraz. Wieksza przyjemnosc sparwiały mi msze swiete. Robilem to czesciej i chetniej. Od kiedy ja poznałem wrocilem do picia.. ale rownierz pozanlem grzechy ktorych wczesniej nie znalem. Ona bladzi. Chce ja wyciagnac ale próba tego konczy sie fiaskiem i wpadam w te same ruchome piaski co ona. To tak jakbym podawal jej kij a ona by mnie tam wciagała. Nie potrafie tego racjonalnie wytlumaczyc. Ona mnie nie chce i ona mnie chce. Ona mi ubliza i ona mnie kocha, Ona mnie rozpija i ona nie che bym pil. Ona ze mna zrywa non stop. Ona mnie zwyczajnie nie chce. ALe ja pragne ja. Problem polega na wielu cznnikach i sparaw jest naparwdeskomplikowana. Napisze tylko tyle ze to ona decyduje o wszysytkim w tym zwiazku i naparwde czesto ale toa naparwde czesto ze mna zrywa. Co drygi dzien. doslownie. I co drugi dzien ejst jje ze mna cudownie. Mam wrazenie jaby diabel nia manipulowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg to widzi. Bóg tego nie chce. Bo wie, ze dla Ciebie do jest złe. Spróbuj odizolować sie od niej na jakiś czas. Zobacz co wtedy bedzie. Ta dziewczyna sprowadza Cie na złą drogę, nie daj sie. Sam widzisz, ze nie jesteś dla niej ważny . Zerwij z Tym. Milosc inna przyjdzie. Zawsze przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On kocha ja
Ja to wiem. Ale tak jak pisałem w temacie... Inaczej bym go nie zakaldal..Trudno mi to zaakceptować. NIE EJSTEM KSIECIEM Z BAJKI , ale wiele mi brakuje do typu z pod ciemnej gwiazdy jakiego ona zaczyna we mnie widziec. To psychopatka , ale nie pisze tego aby jej ublizyc tylko mowie o jej osobowisci. Jest bardzo agresywna , niepoukladana... Mimo wszytko kocham ja. Bardzo chialbym chodzic z nia do kosciola chociaz raz w mieisacu, Chcialbym nie wstydzic sie tego ze ja tam chodze. Chciabym zeby tyle ona nie pila wtedy i ja bym nie pil. a gdybysmy nie pili nie roilisbysmy tego zlego co robimy po alkoholu. A ja nie ejstem z antury zly i ona tez nie jest. ale nie ma co sie ukrywac. Ona bladzi w coiemnosciach. Chcialbym byc dla niej swiatlem i to nie chodzi mi o to bym szukak innej. Ja chce tylko jej szczescia. Chc dac jej dobro nawet pomimo zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On kocha ja
PanBóg istnieje ale zeby go widziec tzreba otworzyc oczy i widziec zreczy niewidzialne. Usłyszec zreczy nieslyszalne. Trzeba otworzc serce nawet dla nieprzyjaciela. Trzeba chciec i żywymi łzami pragnac sie naqwrocic. Bóg mnie nigdy nie opuscil ale wielokrotnie zdarzylo sie ze ouscilem go ja. Boga nie ma w grzechu i Bóg nie bedzie go tolerował. Jest sparwiedlwy ale tez surowy. Jest piekny i dobry ale bywa stanowczy i bardzo zle pzrez nas przez to spostrzegany, Ale jak tylko odwrocimy sie od grzechu on nas uratuje. Wiem bo poznalem Boga jakis zcas temu , ale teraz odwrocilem sie od niego a On chce mnie spowrotem, Nie wiem jak to wytlumaczyc... Ja to rozumiem. Ja wyztko rozumiem. Ale mimk wszytko cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da rady z czarnej farby zrobic białej. Miałam dziewczynę, która chciała popełnić samobójstwo i ciela sie. Ta ciemność przeszła na mnie. Tez zaczęłam sie ciąć. Przejmowalam jej cierpienie. Ale modliłam sie aby Bóg mnie uzdrowil. Trwało to 1 rok. Teraz gdy ja widzę, nie czuje nic a wreszcie mogę poczuć sie szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×