Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LaPanteraRosa

ROŚLINOŻERCY

Polecane posty

Na kafe mnóstwo tematów i wątków dotyczących diet optymalnych, tłustych czy białkowych (tłuszcze i białka z mięsa oczywiście); któregokolwiek wątku na "zdrowiu" się nie otworzy, tam spotyka się głównie zwolenników tego typu jedzenia. Tematów dla roślinożerców w zasadzie brak. Jeśli już, to stosowana jest jakaś tam odmiana diety warzywnej jako dieta odchudzająca. Ale rzadko jako element zdrowego stylu życia, jako dieta typowo lecznicza, jako najlepsza profilaktyka. Nie mówiąc o aspekcie moralnym, postawie życiowej, itd. A przecież - "Dzisiaj mięso jest nowym azbestem - bardziej zabójczym niż tytoń. CO2, metan i podtlenek azotu produkowane przez przemysł hodowlany, zabijają nasze oceany zakwaszonymi pozbawionymi tlenu Martwymi Strefami. 90% małych ryb mieli się na karmę dla żywego inwentarza. W/e/g/e/t/a/riańskie krowy są dzisiaj największymi drapieżnikami oceanów!" Zapraszam więc we/gan, we/ge/ta/rian, witarian, 80/10/10-owców ;) i im podobnych ;) a także tych, którzy chcą spróbować, myślą o tym, ale do tej pory się nie odważyli, próbowali ale się (na razie) nie udało.. Ja przymierzam się od dość dawna, a teraz "zaczynam na poważnie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprowadź bloga i promuj na cafe. Możemy się nawet dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
był kiedys taki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze jadlam mieso, ale bede starala sie je eliminowac, gdyz ma duzo złych skutków dla zdrowia w moim przypadku, podobno powoduje stan zapalny w stawach jedynie jem piers kurczaka na parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbujesz diety zupełnie bezmięsnej ? Są też takie sposoby na oczyszczenie organizmu, gdzie je się tylko warzywa i określone owoce albo wg zasad we/gań/skich i tak przez kilka tygodni ;) I to już sporo daje ! ;) A przynajmniej jest dobrym początkiem dla zmiany nawyków żywieniowych. Ja zaczynam powolutku. Tzn. oczywiście przeszłam całkowicie na we/ge/ta/rianizm, ale wiem, że to nie polega tylko na tym, żeby czegoś "nie jeść". To jest bardziej skomplikowane, bo trzeba też w zamian "coś jeść" ;) dobrze komponować i bilansować swoją dietę, uczyć się zarówno zasad, jak i dobrej kuchni (czyli umiejętności przyrządzania dań). Poznawać nowe produkty. No i - ma być też zdrowo! Nie chodzi o taki "śmieciowy we/ge/ta/rianizm"... kanapka z białej bułki żółtym serem 2 x dziennie :( Powolutku - w moim wykonaniu - oznacza, że zaczynam od past do chleba. Szukam przepisów, próbuję, eksperymentuję. Oczywiście to tych past przydałby się też dobry chleb :P I to jest kolejna rzecz, której chcę się nauczyć. Ale to już po nowym roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem wegetarianką i nie wychodzi mi to na zdrowie. Jem mnóstwo słodyczy, czekolad, chipsów. Nie jem tylko galaretek, pianek itp.( wiadomo dlaczego). Mam wagę w normie ale to dlatego bo staram się nie przekraczać mojego zapotrzebowania. Wegetarianizm jest dobry, jak wiesz dużo o zdrowym odżywianiu i umiesz się tego trzymać. Ja jestem wegetarianką z idei, ale coraz częściej zastanawiam się czy tego nie olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt, jet mnóstwo możliwości bez mięsa i mozna nauczyć sie nowych rzeczy mnie np zafascynowały różne zupy i też staram się poznać różne przepisy odnośnie całkowitego wyeliminowania mięsa, nie sądzę aby mojs chęć niejedzenia jego była aż tak duża, nie mam idei, mam tylko przeświadczenie że szkodzi, ale nie tak żeby nie zjeść jak np pójdę na jakieś imieniny gdzie coś jest i tego nie zjeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaPantheraRosa
przepraszam z góry ❤️, ale nie mogłam się oprzeć... muszę wkleić taki fragment z innego forum: "A fakty pozostają faktami - statystyczny we/ganin pochłania dziennie 14 razy mniej witaminy B12 niż statystyczny ścierwojad (tak, wliczono w to suplementy), ma dużo gorszy stosunek omega 3 do omega 6 w diecie, ma większe niedobory witaminy D. Statystycznie najdłużej żyją ludzie, którzy eliminują z diety tylko mięsa zwierząt stałocieplnych, zostawiając ryby, zaraz po nich we/ge/tarianie, na koniec ścierwojady i dopiero po nich we/ganie. W zasadzie te 3 grupy jadą mniej więcej równo - ścierwojadów koszą nowotwory wywołane trupem i miażdżyca wywołana zapychaniem się zdechłymi zwierzętami, we/getarian i we/gan - miażdżyca wywołana wysoką homocysteiną z braku B12, nowotwory i choroby degeneracyjne wywołane brakiem witaminy D i złym stosunkiem omega 3 do omega 6. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×