30 latek jak dziecko

Kochani nie mam sily, mam starszego faceta o 9 lat czyli ma 31 lat ja 22. Duzo przeszedl mial raka jadra i od 10 lat mieszka sam, dlatego myslalam , że jest odpowiedzialny i mozna z nim cos zbudowac. Problem polega na tym, ze jest strasznie dziecinny. Co prawda pracuje ale ma komornika na koncie, zabierali mu 1/3 pensji wiec zaproponowalam zeby ze mna zamieszka. Bo bedzie latwiej i taniej. Ja pracuje po 10 godzin dziennie bo zalezy mi na tym abysmy jakos zyli oni nie wezmie ani jednej nadgodziny bo ta praca go meczy... a mnie nie... kolejna sprawa myslalam, ze opłca czynsz i rachunki za swoje mieszkanie i ze moze dokladac sie do zycia 400 zl a on wogole nic nie placil. Jego tata wzial kredyt na jego zobowiazania. A od paru dni wiem, ze ma znowu komornika za czynsz w wysokosci 5000 zl. W mieszkaniu jest lokator, ktory placi. Mam go dosc, caly dzien kest wieszkaniu i tylko gra i je. Nawet nie zmyje naczyn i robi awantury ze nie zmyje kubka bo wychodze do pracy o 8 a wrac po 21... nie mam sily nie wiem co robic... dzis dowiedzialam sie ze musze za jakis czas wyprowadzic sie z mieszkania powiedzialam mu, ze sie martwie bo nie mam gdzie mieszkac szczegolnie ze ona wlasne mieszkanie a on ze moge wrocic do rodzicow albo ze w miescie jest duzo mostow... po prostu opadlam z jakichlolwiek sil. Pzepraszam za bledy,usilam sie wygadac.

Dodam, ze to ja place za zycie, on to co mial na czynsz przznaczal na gry, ziola i swoje przyjemosci. Obiecal mi, ze wszystko sie ulozy ale watpie.....

pijane dzicko we MGLE?

niezły kit umie koleś wciskać - rak jądra - ja pierdolę:):) a nie mówił że babcia ma guza mózgu i żebyś pożyczyła na operację? jak dziecko to jesteś ty - NAIWNA

Myślałam, ze to prowo, ale piszesz w emocjach, więc to prawda. Wygadałaś się, ok. A teraz szczerze, jak widzisz sprawy dalej? Będziesz niańczyć dorosłego byka z metryki, a gówniarza mentalno- życiowego? Będziesz harować jak wół, i jeszcze więcej, i spłacać jego rosnące! zobowiązania? Ten facet, to studnia bez dna! Lepiej, gdybys zasilila jakies hospicjum, opłaciła jakiemus dziecku obiady, niż inwestowała całą siebie w trutnia. Ileż ludzi przeszło raka, i jakoś nie jadą na czyimś współczuciu, zamieniając się w leni i pasozytów. Autorko, polecam Ci do przemyślenia znane powiedzenie- "lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć".

Raka jadra mial poniewaz ma jedno usuniete

Urszak dziekuje za odpowiedz, z jedbek strony nie chce wyjsc na materialistke ale z drugiej nie daje rady. Dwa etaty praca po 12 godzin.... zostawilam mojego bylego narzeczonego wlasnie przez takie zachowanie ale widocznie nie ucze sie na bledach.... nie mam sily na nic, czuje sie jak najgorsza....tylko wejsc do lozka, zaslonic okna i spac i juz noe wychodzic.

A dlaczego dajesz się wykorzystywać przez dorosłego, zdrowego już, leniwego, roszczeniowego lenia? Proszę o krótką odpowiedź. Daję się wykorzystywać, ponieważ...?

Daje sie wykorzystywac poniewaz szczerze to mam pustke w glowie ale .... Daje sie wykorzystywac ponieważ czuje sie wtedy dobra

zdrowiej i taniej dla Ciebie będzie np. dać się wykorzystać w schronisku dla zwierząt albo domu dziecka albo hospicjum, jeśli lubisz zwierzęta albo dzieci, albo starszych ludzi to wymaga mniej czasu, kasy i zachodu, a na 100% poczujesz się wtedy dobra no i to poczucie będzie uzasadnione, bo faktycznie komuś czy czemuś pomożesz komuś, kto tej pomocy faktycznie potrzebuje a nie komuś, kto jest wygodny i leniwy i własnie jedzie na Twoim poczuciu winy, że on był taki chory i jest teraz dozgonnie taki biedny, że musi sobie grać i jarać a Ty musisz na to zapierdalać po 12 godzin przemyśl to...

Ewo w schronisku bylam i pracowalam jestem a raczek bylam wolontaruiszka w domu pomocy i domu dziecka. Przez prace nie mam juz czasu na to. Nie wiem czego sie boje ale czuje, ze przy nim sie cofam. To on jest najwazniejszy a nie my. Nie kocham go i to doskonale wiem, dziewczyny nie wiem czego sie boje...

Jestem samotnym 40 latkiem, proszę o rade gdzie znalezc glupia kobiete? Bo jak czytam z jakimi są facetami to nie mogę w to uwierzyć :)

no widzisz, robiłaś coś pożytecznego, pomagałaś komuś i to było ok i dla tych, którym pomagałaś i dla Ciebie teraz tę potrzebę pomocy wypełniasz niańczeniem nieroba to nie jest dobre ani dla Ciebie, ani w ostatecznym rozrachunku - dla niego w końcu go zostawisz albo się unieszczęśliwisz żadne wyjście nie będzie dobre dla wszystkich stron ja bym ratowała siebie, ale to Twoje życie i Twój wybór, zrobisz po swojemu, tylko szkoda by się było marnować, nie uważasz?

Juz raz sie uratowalam :) dziekuje wam za rozmowe, bardzo duzo mi to dalo.. dziekuje naprawde potrzebowalam wyrzucic to z siebie

no i brawo :) życzę podjęcia dobrej DLA SIEBIE decyzji i dużo siły, by ją zrealizować w przyszłym roku :)