majac faceta co zarabia 7000 zł netto mies. czulybyscie ze zlapalyscie byka za..

rogi? :)

haa głupiec zarabiam 2s wiecej a moj 10 x7 :D

chyba bedac sprzataczka :D

sprzątaczką ja ta wyżej ?:) niee ! :)

prosze o powazne odpowiedzi przecietny Polak zarabia z 2300 na reke, a Polka pewnie jeszcze mniej dla takiej osoby mezczyzna zarabiajacy 7 tys zlotych na reke musi byc chyba czlowiekiem sukcesu i uosobieniem marzen?

tak, ty, twoj facet malo zarabia :D

Wiesz, co oznacza zwrot "złapać byka za rogi"? Może sprawdź, zanim użyjesz nieadekwatnie.

idioto! polka chyba na taśmie 2 tyś DG u mnie to 14 ponad ! tyś dodatek plus 70 tyś :)) zadna ściema

Kobieto! Ogarnij sie! Dziś zarabia a jutro może być na zasiłku. Co to jest 7 tys? Za dużo by biedowac za mało by pożyć .

tak od 15tys. i to, zeby sie chcial ozenic od dawania doopy za darmo / cole sa frajerki

nie , chociaz mam takiego co zarabia 16 tys. netto

Czy kasa dla ciebie to wlasnie uosobienie marzen? I to cudza kasa, a nie twoja? No to gratuluje:D Radze zdobyc zawod, wyksztalcic sie i samej zarabiac na tyle duzo, aby nie lasic sie na kase faceta. Bo facet teraz moze byc, a za chwile moze zniknac. Troche wiecej ambicji, kobieto:O

Przede wszystkim niewiele ma wspólnego kasa z tym, co powinien uosabiać mój ideał mężczyzny. Owszem, fajnie byłoby żeby zarabiał tyle, ale sam fakt takiej wypłaty to za mało żeby mówić o szczęściu. Można złapać za rogi niezłego h**** z pękatym portfelem i niestety - tak jest bardzo często.

14tys jak przeliczysz na polskie wiadomo, ze tak sie nie ocenia wartosc****eniadza robole

za te zadrukowane papierki to niektóre panny ojca by sprzedały do kamieniołomu...

jakie polskie ty pustaku wyżej :D a wiesz co to PLN? czy nie głupku zarabiam w Polsce nie w Anglii

gdybym miala lapac faceta dla kasy, to jego zarobki musialyby sie zaczynac od jakichs 50 000 w gore :O te 7000 to chyba na waciki pastuchu

z takim pytaniem to chyba na forum MOPSiarzy i poszukujacych od lat pracy :O

akurat w sobote wieczor ktos kto zarabia kilkanascie tysiecy miesiecznie netto czyli prawdziwa elita spoleczenstwa siedzi na tym forum

18:41 twoje klimaty to się znasz pewnie

nic bym nie czula, bo to jego kasa, a nie moja

18:43 hahah zdziwiłbyś się, gdybym ci powiedział, ile zarabiam. ale że to nie twoja sprawa to się obejdziesz smakiem, kochaniutki :*

gość dziś 18:41 twoje klimaty to się znasz pewni- jakbym sie znala to bym juz sie chciala umowic, nie sadzisz? nie, raczej nie sadzisz...logiczne rozumowanie to raczej nie twoja dzialka :)

ps. a elitarność nie jest związana z kasą, biedoto umysłowa

'twoje klimaty to się znasz pewni- jakbym sie znala to bym juz sie chciala umowic, nie sadzisz?' chcieć a móc-ehhh, to twój życiowy problem, co pajacyku?

tu siedza gorsi idioci niz ustawa przewiduje

jak sie nauczysz rozumiec slowo pisane to wroc, moze popiszemy, bo tak to ja o niebie a ty o chlebie

noo gdybym byla sprzataczka albo kelnerka to ta kasa pewnie zrobilaby na mnie wrazenie nawet 3 tys. :D na szczescie sieciowkowe zakupy nie jest szczytem marzen i osiagniec prawdziwej elity :)

'twoje klimaty to się znasz pewni- jakbym sie znala to bym juz sie chciala umowic, nie sadzisz?' chcieć a móc-ehhh, to twój życiowy problem, co pajacyku? kobieta to pisala idiotko :D

*nie sa