Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

faworyzowanie braya

Polecane posty

Gość gość

Mam starszego brata który ma niepełnosprawne dziecko. Rodzice zawsze biegali za nim ale od 5 lat to już w ogóle życie kręci się wokół jego Rodziny i mam wrażenie ze moja na tym traci. Jego.dziecko kocham bardzo jestem chrzestna i bardzo im współczuję ale ja też mam dziecko które od pierwszych dni swojego życia słyszy ze musi się zająć swoją chora siostra. Ja przez jakiś czas nie komentowalam tego ale ostatnio Powiedziałam mojej mamie ze jak moja córka będzie chciała to się zajmie siostra a jak nie będzie chciała to będę jej zmuszac wiec pogniewala się na mnie... Teraz sylwester, razem z bratem i bratowa mieliśmy iść na imprezę i ich dzieckiem mieli się zająć Rodzice bratowej a moim moi rodzice i Dziś przez przypadek dowiedziałam się że jednak moi rodzice jada do nich a my zostaliśmy na lodzie...i to jeszcze nic nam nie powiedzieli... A najgorsze jest to ze nie mam prawa narzekać bo zawsze słyszę ze inni mają gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś teściową o pomoc i pomyśl, czy chciałabyś zamienić się z bratem i mieć niepełnosprawną córke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Nie nazwałabym tego faworyzowaniem. Poświęcają czas dziecku i bratu- tak, ale że tak powiem sytuacja tego wymaga, dziecko jest niepełnosprawne (nie wiem w jakim stopniu, ale zapewne potrzebuje większej opieki, nakładu pracy, finansów). Chyba trochę się fochasz jak mała dziewczynka w sensie: tupnę nóżką, bo mi się to czy tamto nie podoba. Twoi rodzice, obiektywnie rzecz biorąc zachowują się ok. (może tego Sylwestra pomijając)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa mieszka 300 km od nas. Ja im współczuję bardzo i pomagam jak mogę i finansowo i fizycznie i psychicznie ale momentami mam wrażenie ze mój brat wykorzystuje ta sytuacje bo juz nie raz moi rodzice zmieniali decyzję po rozmowie z nim. Kiedyś prowadziłam sklep i chcialam wyjechać na.5 dni i chcialam żeby mama.posiedziala to najpierw zadzwoniła do nich czy im nie będzie potrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie miałam jeszcze dziecka to potrafiłam tydzień jeździć do nich tylko na noc bo dziecko nie spało i cale dnie i noce plakalo. Co rehabilitant powie ze trzeba kupić to jest zrzuta i kupujemy (psa, kucyka, specjalnie materace itp) kocham ją bardzo i współczuję im i płacze z nimi ale ja też potrzebuje czasami wsparcia bo ile człowiek może udawać ze jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest to dla Ciebie trudne, ale nie dziw się mamie- zachowuje się w porządku tak jak już napisałam. Opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym wymaga pomocy dużo bardziej niż nad zdrowym dzieckiem. Wczuj się w sytuację brata, a mamie się nie dziw, że stawia jego dziecko na 1 miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak... Napewno tak...Ale tak się cieszyłam na tego sylwestera... My nigdzie nie wychodzimy bo nie mamy z kim dziecka zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego rodzaju to niepełnosprawność? Może pomodlisz się o szybką śmierć dla bratanicy, to i ty na tym skorzystasz, i twoja córka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w mieście studentki ogłaszają się, że zostaną w sylwestrową noc z dzieckiem.Jak zależy ci na wyjściu, to znajdź taką osobę do opieki.Możesz też poprosić mamę, by jadąc do brata zabrała twoje dziecko ze sobą - będziesz mieć kilka dni odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:30- stuknij się w łeb. A nie możecie Sylwestra spędzić w 4 u Was? Skoro mieliście iść razem, to nie jest to ze strony brata takie ok, że oni pójdą, bo im mama z dzieckiem zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzisz w komentarzu 00:30 ironii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no oni idą na imprezę a ja nie zostawię dziecka. Z kimś obcym bo nie mogłabym spokojnie się bawić myśląc że może płacze. To nie jest tak ze odkad mój brat ma dziecko.to moi rodzice wtedy inaczej zaczęli się zachowywać. On jest starszy ode mnie o 5 lat i od zawsze "miał lepiej" co chciał to miał a ja na wszystko musiałam "zapracowac " w wieku 25 lat potrafil na mnie naskarżyc do rodziców... I tak ze mnie zrobicie wygodna ciotkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach no cóż, to skoro ZAWSZE miał lepiej to powinnać się już chyba przyzwyczaić i liczyć na siebie. Proponuję sprowadzić teściów do rodzinnego miasta, będziesz miała z nimi słodko i zawsze znajdą dla ciebie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napiszesz w koncu jaka to niepełnosprawnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjedza Cie tu bo przeczytali niepelnosprawne dziecko i juz od razu jestes ta zla i niedobra koniec kropka. ;) wspolczuje bratu niepelnosprawnego dziecka ale Twoi rodzice sa niewporzadku. Jesli sie umowili ze zostana z Wazym dzieckiem to powinni zostac z waszym dzieckiem, a jesli naprawde wypadlaby jakas kryzysowa sytuacja ( a tu kryzysowej nie widze, po prostu zdecydowali ze syn niech sie idzie bawic a corke wystawia do wiatru) to powinni porozmawiac, przeprosic, wyjasnic. Skoro brat zawsze wykorzystuje to i teraz wie co robi. Ja bym nie poszla na tego sylwka, odciela sie od rodziny (tzn owszem odwiedzilabym na swieta na minutke, zadzwonilabym co miesiac, dwa co slychac i tyle). Oni cie nie szanuja a ty im pomagasz itd. Wspolczuje bratu ale nie upowaznia go to do tego zeby zachowywal sie jak swinia. A rodzice tez troche musza potrafic to wyposrodkowac jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są porady typu" wypnij się na rodzinę". Takie porady chyba tylko bardzo nieszczęśliwe, samotne osoby z patologicznych środowisk potrafią dawać. Żeby nikt nie miał lepiej od nich. Żeby też kisił się w złości, nienawiści i samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bede sie wdawac w szczegóły niepełnosprawności ale dziecko ma 5 lat i nadal jest lezace (zatrzymało sie na etapie dziecka 7 miesięcznego) i potrzebuje całodobowej opieki. ale to prawda co napisały 2 ostatnie osoby, ja zawsze bede ta najgorsza bo napisałam, że dziecko jest niepełnosprawne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIech Twoi rodzice wezmą Twoje dziecko z soba - no co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×