Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościnka szczęśliwa

Poznałam ideał faceta w wieku 28 lat i chcę was pocieszyć...

Polecane posty

Gość gościnka szczęśliwa

że w tak podeszłym wieku jeszcze można spotkać przystojnego i inteligentnego dżentelmena o dobrym sercu :) Wcześniej każde z nas miało tylko po jednym nieudanym związku. Szybko mi się oświadczył, bo oboje czujemy, że to jest TO :) Życzę Wam wszystkim dużo szczęścia i miłości w Nowym Roku :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku zawsze każdy jest szczęśliwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to Cię teraz zjadą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaa4456
o k...a a ja mam 32 lata. nic tyllko sznur mi zostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnka szczęśliwa
Spodziewałam się złośliwości, bo też kiedyś nie wierzyłam, że można spotkać kogoś takiego, tak bardzo pragnąć, kochać i czuć się kochanym. To po prostu graniczy z cudem, a seks z nim jest najcudowniejszą rzeczą, jaką w życiu przeżywam. Ba, nawet przytulenie wywołuje dreszcz przyjemności. Chciałam się tylko podzielić swoim szczęściem i powiedzieć wam, że można, tylko trzeba zaufać losowi i nie szukać na siłę, a miłość sama nas znajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem starszy i fajniejszy od niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci wierzę i gratuluję :) Sama poznałam odpowiadającego mi faceta dopiero po studiach. Dziewczyny, naprawdę warto czekać na kogoś wyjątkowego niż dawać doopy frajerom z braku laku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnka szczęśliwa
Nie pisałam ile on ma lat ;) Zostawiam to dla siebie. Jest ode mnie kilka lat starszy, ale wygląda bardzo młodo, chociaż nie wygląd jest tu najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poznalam z******tego faceta w wieku 28 lat byl opiekunczy czuly dbal o mnie nigdy nie bylam tak szczesliwa , po roku czasu banka pekla i po mojim szczesciu , dzis tylko zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnka szczęśliwa
I ma takie piękne oczy zielone, najpiękniejsze na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje narzeczonego i pieknych oczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze tez kogos znajde, kogo pokocham na tyle ze chcialabym wziac z nim slun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
Ideałem jest nie dlatego że jest taki tylko, że się szybko puścił (oświadczył znaczy). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''nie wygląd jest tu najważniejszy'' po raz kolejny obłuda , gdyby nie wygląd to wszystko inne przestałoby sie liczyc, czemu kobiety jesteście takie zakłamane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja mojego poznałam to miałam 22 lata, on 26, teraz jesteśmy 4 lata starsi i on naprawdę też taki jest. Nie łazi po imprezach, nie spotyka się z kumplami (rzadko to robi), na pewno by mnie nie zdradził, zawsze mi pomaga we wszystkim o co go poproszę a wspólne mieszkanie ze sobą jest super. No niestety na pierścionek czekam i się doczekać nie mogę choć my też od dawna wiemy, że to jest to :) Niestety w tej jednej kwestii brak mu jaj bo uważam, że 4 lata chodzenia ze sobą to już za długo. Gada coś o ślubie czasami ale to ciągle do niczego nie prowadzi. Także super, że ci się układa ale fajnie jakbyście się lepiej poznali bo u nas przez pierwsze 2 lata było bosko a później mieliśmy straszny kryzys już nie będę pisać dlaczego (krótko mówiąc chodziło o wyjazd i życie za granicą). Teraz wszystko wróciło do normy ale ten brak oświadczyn już tak mi działa na nerwy, że głowa boli. W każdym razie tobie gratuluję, fajnie jest poznać bratnią duszę, życzę wam wszystkiego najlepszego i szczęścia w nowym roku :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale milo, ze dalas nam nadzieje :) zauwazylam ze w wieku 28 wiele osob kogos znajduje, ale moze to tylko mi sie zdaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja poznalam w wieku 39 lat tego wlasciwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja gratuluję:-) dasz filmik z nocy poślubnej?;-):-P:-):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem zakłamana, mam chłopaka, który dla mnie jest najpiękniejszy na świecie i innym nie musi się podobać. A jak go poznałam to oczywiście pierwsze co to ocena wyglądu, bo gdyby mi sie wcale ale to wcale nie podobał nie utrzymywałabym z nim kontaktu co doprowadziło do związku który trwa 3 lata, ale do zerwania znajomości i zapomnieniu o sobie. Musiał mi sie najpierw spodobać żeby brnąć w dalej w tą znajomość i poznawać swoje charaktery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 18.45 gratuluje, ze Ci sie udalo, ile milas wczesniej zwiazkow, jesli moge zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do komentarza wyżej - ja też uważam, że wygląd akurat jest mało ważny. Estetyka owszem - jest ważna, aby nie mieć odruchu wymiotnego na czyjś widok, ale sam wygląd nie. Mój ma lekko krzywe zęby, widoczne pamiątki po trądziku na twarzy, ma brzuch i ciało raczej średnie, w dodatku łysieje i robią mu się w ciągu dnia śpiochy w oczach :P A jest tak kulturalny, tak szarmancki (po 4 latach związku wciąż otwiera mi pierwszy drzwi do samochodu), ułożony, myśli przyszłościowo, jest zabawny, inteligentny, uczulony na głupotę, jest słodziutki i strasznie kochany, nie potrafi się na mnie długo gniewać, słucha mnie jak do niego mówię i liczy się z moim zdaniem, szanuje mnie i okazuje miłość na każdym kroku, nie szlaja się po bibach, lubi zasypiać wtulony we mnie, lubi jak go pieszczę i zwyczajnie głaszczę (głaskam? - sorry, zawsze mam tu wątpliwości :P) na głowie albo po plecach jak oglądamy film albo sobie rozmawiamy i co najważniejsze - najlepiej bawimy się we własnym towarzystwie. A jak ma ochotę gdzieś wyjść z kolegami te 4 razy w roku to krzyżyk na drogę i jeszcze kopa dostaje ode mnie na drogę by czasem wyszedł z domu z kumplami bo jemu zazwyczaj się odechciewa w dniu wyjścia. Także jak dla mnie to ideał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego, że poznałaś, jeszcze nie wiesz co to za człowiek, poczytaj tutaj wątki że ludzie poznają się na sobie po latach bycia razem, miło że komus się udaje, ale czytając takie wątki czuje raczej niesmak, i współczucie dla autorki za naiwność, niż chęć dzielenia się szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre sobie. Piszesz jakbyś wygrała w lotto. Pełno jest fajnych facetów i znalezienie takiego to nie żaden wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:52 wyczuwam zazdrość?Czyszbyś jeszcze nie spotkał/spotkała swojej drugiej połówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zazdrość. Jestem facetem i pisze prawdę. Posądzają mnie o zazdrość próbujesz mnie obrazić. Nom, pewnie siebie masz za "ideał kobiety". Ps do gazety z tym pisałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i właśnie w tym rzecz bo gdyby spełniał wszystkie te kryteria poza wyglądem to byś z nim nie była, więc łatwo można wywnioskować że to jednak WYGLĄD jest ważniejszy niż cokolwiek inne, mogę się założyć że gdyby przydarzył mu się np przykry wypadek i zostałby okaleczony to już między wami by się nie układało i byś go pewnie zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląd ważny jest dla mnie w momencie poznania się, pierwszego spojżenia. Musi mi się spodobać i ja jemu bo gdyby mi się nie podobał pewnie nie chciałabym dalej ciągnąć znajomości. Gdy spotkałam swojego obecnego chłopaka od razu wpadł mi w oko ponieważ miał cos takiego w sobie że mi sie spodobał, chociaż nie jest super wysportowanym, wysokim, opalonym, brunetem z uśmiechem z reklamy. Po prostu spodobał mi się zwyczajnie, jako mężczyzna, potem pierwsza rozmowa, pokazał zainteresowanie moją osobą. Dziś wiem że gdyby zdarzył się nie daj Boże jakiś wypadek który zdeformowałby mu twarz, opiekowałabym sie nim oraz kochałabym go nadal, bo teraz już liczy sie dla mnie wnętrze i to że go mam a nie wygląd który ważny jest dla mnie przy pierwszym spotkaniu. może troche dziwne ale prawdziwe. Teraz podoba mi się nawet w kalesonach i skarpetkach do kolan ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie spotkała, komentarz wyżej to podszyw. Nie zazdrość, ale zwykły realizm, nie znam związków, w którym ludzie są sobie wierni aż po grób, nie mają wątpliwości, itd. Co to w takim razie za uczucie. Lepiej już być samemu i żyć w zgodznie z samym sobą niż udawać uczucia i okłamywać druga osobe. Bo skąd wiesz.. że ten twój jest z tobą szczery,.. nigdy tego nie będziesz wiedzieć. Dowiesz się dopiero wraz z dniem, w którym poznasz prawdę, ze cie zdradza, nie kochał itd. I wtedy stwierdzisz, że można było lepiej spożytkować ten czas i zająć się sobą, swoim rozwojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba zakochana zawsze jest cała w skowronkach i oby to im nigdy nie minęło :) Ale chwalenie się tym zbyt wcześnie, to niezbyt dobry pomysł, miłością pochwalisz się nam za 30 lat o ile nadal będziesz tak zadowolona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×