Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eliza2311

Dwie Kreseczki :)

Polecane posty

Nemezis, a nie możesz po prostu iść do jakiegoś laboratorium, zapłacić i zrobić to badanie prywatnie, na własne żądanie? Ja dziś miałam wizytę, wszystko w jak najlepszym porządku, dzidzia rośnie, ja tyję :) już 11 kg na plusie. Wyniki wręcz książkowe. Oby tak dalej. Teraz następna wizyta 24 czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam brązowy śluz, ale to był wynik krwiaka, który mi się zrobił w macicy. Na szczęście był z dala od dziecka, przeleżałam plackiem 2 tygodnie, brałam luteinę i nospę. Po tych 2 tygodniach krwiak i brązowy śluz zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tego nie rozumiem , i nie wydaje mi sie jakos zeby za granica nie moc pojsc do lekarza nawet zaplacic i eby sie dowiedziec czy wszystko jest ok a nie sie łudzić i nastawiac... ja nie mialam fakt faktem brazowego plamienia bo gdyby tak bylo to czy bylabym w Pl czy za granica na podskokach bym leciala do lekarza szpitala, gdziekolwiek.... Iwonko ciesze sie ,ze jest wszystko ok :) ja mam kolejna wizyte 19 czerwca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Iwonka, tutaj za każdego lekarza się płaci więc to nie chodzi o to ;) Nawet idąc do rodzinnego na umówioną wizytę - bulisz... Dlatego nie ma tuzina 60latek w kolejce co drugi dzień :D Ale sęk w tym, że jedyne co można zrobić, to iść do lekarza rodzinnego, ubłagać o zrobienie bety którą i tak uzna za niepotrzebną skoro sikaniec wyszedł pozytywny, ale jeśli da to skierowanie to potem iść do szpitala, umówić się na badanie i czekać na wynik tydzień... Tak to wygląda... A takie coś jak "laboratorium" gdzie się idzie bez skierowania, niestety nie istnieje... Więc chyba przeżyję bez bety :P Z resztą, co ona zmieni? Co ma być to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak takie masz podejscie "co ma byc to bedzie'" to nie wiem po co Tobie nasza opinia ;) a moze po prostu wroc do Pl zrob odpowiednie badania itd skoro tam "sikaniec" nic nie daje.... a ciaze tak traktuja jak zło konieczne ... Przepraszam, ale takie jest moje zdanie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Ciąży nie traktują jak zło konieczne, ale sceptycznie podchodzą do ratowania np 6 tygodniowej ciąży. A mowiąc, że co ma być to będzie, miałam na myśli, że czekanie tydzień na betę już nic nie zmieni... Bo zanim poznam wyniki dwóch w odstępie 2 dni, już będą nieaktualne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,Nemezis - mam nadzieję że jestes w tej upragnionej ciązy i że wszystko będzie w porządku ;) Trzymam za Cb kciuki ! :) Dziewczyny,a co u Was słychać ? Mam nadzieję że maleństwa w brzuszkach dokuczają :D Moja niunia rozrabia ale już tak bardzo nie zwracam na to uwagi jak na początku,przyzwyczaiłam się już do tych kopniaczków i mam takie wrażenie jakby od zawsze żyło coś w tym moim brzuszku :P Iwonka a jak tam Wasz remont ? U nas demolka... podłoga wydarta,drzwi nie ma,ma-sa-kra :P Ale ja i tak się cieszę i już nie mogę się doczekać nowego wnętrza :D Panele juz kupione,mebelki tez już PIĘKNE wzieliśmy na raty :) Niestety na nowe drzwi trzeba czekać 2,5 tyg. ale jakoś to przeczekamy.Jak to sie mówi ,,robota wre,, ;) jutro wylewka,później wymiana grzejnika no a potem juz będę mogła sobie pozwolić na wózek i reszte potrzebnych nam rzeczy dla naszego małego skarba :D Dziewczyny a macie już przyszykowaną torbę do szpitala czy jeszcze nie ? Bo ja nie mam,ale zaraz po remoncie planuję szybko nadrobić te zaległości i sie juz spakować na zapas,ponoc każdy tak robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
Marcelka, ja nawet nie ruszyłam z tym remontem, choć prawie wszystko kupione. Żeby trochę zaoszczędzić, w malowaniu ma nam pomóc sąsiad, który już parę razy robił u nas remonty. Ale musimy za nim poczekać do czerwca. Co do torby, to ja już zaczęłam o tym myśleć, zwłaszcza od momentu jak mnie ten brzuch rozbolał i pędem leciałam do lekarza. Na razie mam spakowane pół torby i to jeszcze rzeczy tylko dla mnie. Część rzeczy muszę jeszcze dokupić, bo nie mam wszystkiego. Na szczęście póki co się nie pali, więc myślę, że zdążę to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
No póki co wychodzi na to że tak :) @ jak nie było tak i nie ma, a kreska na teście z wczoraj tak ciemna jak kontrolna :) więc wychodzi na to, że to ciąża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis626 nie trac nadzieji :) wierz w to ,ze jestes w ciazy i to pomaga ;) a jak zrobisz wszystkie badania i sie potwiierdzi to czekamy na wiadomosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
W Norwegii pierwsza wizyta u lekarza w tyg 8-12... Nie chcę iść już i oglądać samego pęcherzyka, bo bedzie tylko więcej stresu, że może się nie rozwinie, a może za mały, a może serduszko nie będzie biło, a może to, a może tamto... Jadę do Polski 22 czerwca na 3 dni więc pewnie wtedy pójdę na pierwsze USG :) tak dla siebie żeby zobaczyć co i jak, a po powrocie tutaj do lekarza żeby założyć kartę ciąży, zrobić wszystkie badania... Taka jest procedura w Norwegii ze startuje się w 8 tygodniu i nie przyspieszę tego... Póki co piersi bolą, ale tak dziwnie, od boku z zewnątrz, do tego głowa... koszmarnie boli... i czasem, raz, dwa razy dziennie zaboli podbrzusze... ale tak tylko ścisnie na pół minuty i puszcza... mam tak od kilku dni... ale żadnych plamień czy krwawienia więc jest ok :) Dzisiaj 18 dpo :) póki co się trzyma więc mam nadzieję że będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
Hej dziewczyny :) Jak tam samopoczucie po weekendzie ? :) u nas bardzodobrze :) Dzis zaczelam rowno 26 tc i juz mi brzuszek ciazy, plecy pobolewaja, a maly szaleje w nim w najlepsze :) sprzedajac czasem bolace kopniaki mamie :P hehe uwielbiam to. My weekend spedzilismy bardzo aktywnie, swietujac dzien dziecka :) bylo super, a dzieciaki mega szczesliwe, bo byli 2 dni na karuzelach hehe. W srode na 9 mam wizyte juz nie moge sie doczekac :P w koncu podejrze mlodego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
dziewczyny, a wy co sie nie odzywacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
Hej! U mnie też wszystko ok, ale plecy czasami tak mnie bolą, że ledwo daję radę. No ale cóż, to taki słodki ciężar :) ja mam wizytę dopiero 24 czerwca, a póki co przygotowuję się do remontu. Zaczynamy w najbliższy poniedziałek i już się boję. Nie lubię remontów i tego bałaganu. Będzie sporo roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Wam dziewczyny takich kopniaków. Ja przez to łożysko czuję porządne kopnięcia tylko wtedy, kiedy mojemu synkowi uda się trafić nóżką albo rączką tak bardziej w bok brzucha. Po środku te kopniaki są mocno stłumione. Czuję je, ale to nie to samo. Wczoraj dzidziuś był chyba idealnie ułożony w poprzek, bo cały dzień go czułam, a dziś już się chyba obrócił, bo już tylko takie smyrnięcia czuję. Szkoda, że nie mogę czuć tych porządnych kopniaków codziennie. Nie wiem, jak ja będę ruchy liczyła, jak czasami muszę się mocno wsłuchiwać w ten mój brzuch, żeby coś poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hej dziewczyny :) my juz po wizycie :) maly rozwija sie ksiazkowo, do tego strasznie *****iwy jest hehe kopal we wszystkie strony na usg. Okaz zdrowia :) wazy 1036 gram :) cisnienie w normie, zelazo tez, za to cholesterol mam podwyzszony, masakra, mam ograniczyc zolty ser heh. tu wam daje link do zdjecia Lucasa :) Dzisiaj zrobione 26 tydzien i 2 dni, a wedlug usg 27 tydzien i4 dzien hehe :p http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d5e4b57638cec2e.html Jestem taka szczesliwa <3 a co tam u was ? ktoras tez miala dzisiaj wizyte ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Martyna! Super chłopak, najważniejsze, że zdrowy. Ja jeszcze mam sporo czasu do wizyty, muszę uzbroić się w cierpliwość. Dziewczyny, a czy któraś z Was chodzi lub planuje chodzić do szkoły rodzenia? ja kiedyś o tym myślałam, ale nie mówię tego na głos, bo jak znam mojego męża, to by powiedział, że na łeb upadłam i wydziwiam za bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hehe ja nie chodzilam do szkoly rodzenia i zaluje troche, poniewaz chcilabym to przezyc, przebyc te cwiczenia i wogole :) fajne to takie, przynajmniej tak mysle. W 1 ciazy wogole o tym nie pomyslalam, a przy koljenych to juz glupio bylo mi isc :p bo juz 1 przez to rzeszlam :) to Elizka wtedy miala dzisiaj wizyte, ciekawe co sie z nia dzieje, ze wogole nic sie nie odzywa. Mam nadzieje, ze wsyzstko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Nie ja dzisiaj nie mialam wizyty kochane ;) dopiero 19.06 ja moja niunie czuje idealnie teraz mam polozone sluchawki na brzuszku bodzisiaj caly dzien leniwa jest...:) w nocy dala mi niezle popalic urzadzila sobie mala impreze ,ze do 4 nie spałam i jeszce pełnia :) martyna889 piekne zdiecie usg ;) mam nadzieje,ze nam Pan doktor tez takie zrobi ;).Ja wczoraj zaczełam 27ti 1d .Co do szkoly rodzenia to ja nie bede chodzila jakos tak nie mam potrzeby .Nie wiem jak was ,ale mnie korci juz coraz bardziej zeby cos porobic poustawiac ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
Dzieki dziewczyny :) Choc moj ginekolog mial problem dobrze go uchwycic, bo podczas usg strasznie sie wiercil hehe chyba nie chcial byc podgladany :P Ja mam narazie postawione tylko lozeczko dla malego :) i przewijak :) reszte potem zrobie jak dokupie ciuszki :) Nastepna wizyte mam 29 czerwca i tez bedzie usg, a bedzie to juz wtedy 30 tc, boze jak ten czas leci, zaraz bedziemy rodzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna, czas faktycznie leci tak szybko, że ani się obejrzymy, a już nasze dzieci będą z nami. I pomyśleć, że zaczynałyśmy to forum od pozytywnych testów :) Ja wizytę mam na 24 czerwca. To będzie 2 dzień 31 tygodnia. Po niedzieli zaczynam remont, także ja już powoli zabiorę się za ustawianie. Jeszcze tylko trochę ciuszków mi brakuje. Chyba powoli zaczynam mieć "syndrom wicia gniazda", bo już się nie mogę tego wszystkiego doczekać, aż mnie skręca z niecierpliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Hej :) u mnie @ nie przylazła. tydzień temu we wtorek na teście clearblue wynik 2-3 tyg od zapłodnienia, dzisiaj 3+... sikaniec zrobiłam dla "funu" wczoraj wieczorem to testowa pojawiła sie prawie czarna zanim wilgoć doszło do kontrolnej... :) Plamień zero, brzuch nie boli... jedynie piersi, mam okropne wahania nastrojów i jestem śpiąca... Luteine biore cały czas :) @ powinna być tydzień temu więc chyba już zostanie tak jak jest i fasolka będzie sobie pieknie rosła :) Kiedy mogę iść na usg? Jak myślicie? Nie chcę iść za szybko i zobaczyć tylko pęcherzyk ale kiedy moge zobaczyc serduszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
Nemezis, super, oby tak dalej. Będziemy trzymać kciuki. Co do wizyty u lekarza, to większość lekarzy zaleca pierwszą wizytę w 6 tygodniu ciąży, bo wcześniej i tak nic nie widać. A najlepsze jest to, że już masz za sobą pierwszy miesiąc ciąży, bo lekarze liczą ją od pierwszego dnia ostatniej miesiączki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Tak, wg kalkulatorów i kalendarza dzisiaj zaczynam 6tc. ale czy lekarze liczą tygodnie skończone? czy dla nich to będzie 5tc? mówiąc że mogę iść w 6tc, mogę iść teraz? czy czekać aż skończę 6tc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
nemezis, lepiej poczekaj az skonczysz 6 tydzien, wtedy juz na pewno zobaczysz bijac serduszko :) bo nigdy nie wiadomo keidy dokladnie byla owulacja, a po sie stresowac jak sie okaze, ze byla pare dni pozniej :P Ja zobaczylam pieknie bijace serdzsko w 6 tyg i 3 dniu :), a bylam 5 dni wczesniej i na usg bylo widac tylko pecherzyk :P A teraz jestem wedlug mojego lekarza w 27 tc ( a dokladnie 26 i 3 dni )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
pójdę myślę 15-18 czerwca, w wolny od pracy dzień :) na przełomie 7/8 tygodnia :) już pewnie wszystko zobaczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wedlug mojego kalendarza(aplikacji) jestem w 27tci3d :) czyli niedlugo zaczniemy 28 tydz :) jejku niedawno pisalysmy jakie sa pierwsze objawy, a tu teraz mamy maluszki takie juz duzy ,ze czujemy kazdy ******* jak maluch spi i sie nie rusza to przynajmniej ja tak mam ,ze od razu Panikuje :P .Ja niedlugo jade na zakupki cos trzeba kupic do jedzenia i odpoczynek ,a jutro z mezem jedziemy do ustki na spacer i rybke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Ale dziś upał, byłam po zakupy, to tak się zgrzałam, że szok. Ale za to, jak oglądałam prognozę pogody na przyszły tydzień, to miejscami tylko 12 stopni zapowiadają. Pogoda nie może się chyba zdecydować, czy ma być ciepło czy zimno :) Eliza, ale Ci zazdroszczę takiego wypadu nad morze. Chętnie bym też pojechała, ale mam dość daleko do morza, to po pierwsze, a po drugie to mieszkam na wsi, w gospodarstwie i tutaj ciężko wziąć sobie urlop. Nikt przecież nie powie zwierzakom, żeby się same nakarmiły, bo my wyjeżdżamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja juz po wypadzie ;) powiem wam kobietki,ze tak goraco juz dawno nie bylo a nad morzem posiedziec sama przyjemnosc :) .Jak wracalismy niby powoli to zadyszke łapałam i musialam przysiasc na ławce bo brzuszek daje juz o sobie znac :P niedlugo jeszcze z mezem idziemy do rodzicow na mala imprezke ,ja przy herbatce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas się wreszcie rozpadało. My jutro od samego rana startujemy z remontem w końcu. Zaczęłam wszystko wynosić z pokoi. Ale jest tych rupieci, nawet nie wiem, kiedy tyle tych gratów się nazbierało :) Ale do wieczora mam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×