Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adam_36

Co z tą przyjaźnią

Polecane posty

Gość gość
Czyli jednak dobrze napisałam, że takie puste typki jak Ty, z narcystycznym zaburzeniem osobowości, nie zrozumieją tego, co czuje druga osoba i jak ją zranili i tylko cud jest potrzebny, żeby to się stało. Powiem jasno: jesteś tępym, pustym półgłówkiem pozbawionym jakichkolwiek ludzkich uczuć. Odczep się od tej kobiety raz na zawsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam ten topik w nadziei, że autor będzie pisała tu wdarła się jakaś inna panna i zrobił się bałagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam_36
Ale widziałem ostatnio, że też jest jej przykro, że nie rozmawiamy. Omija mnie, milczy jakby wbrew sobie. Więc czy to jest rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to jest jedyne rozwiązanie, zrozum to wreszcie. Jej nie jest przykro dlatego, że nie rozmawiacie, tylko dlatego, że: - zabawiłeś się jej uczuciami, traktując jak zabawkę, gdy wiedziałeś, że ona Cię kocha - wykorzystałeś ją - a potem znalazłeś sobie inną Żadna normalna, kochająca kobieta nie zamierza i nie chce być w przyjaźni z tak ją traktującym narcystycznym d.u.p.k.i.e.m, a tym bardziej wtedy, gdy on ma inną i jeszcze wyraźnie się z tym obnosi i mówi, że to na tej nowej mu zależy (a w rzeczywistości zależy Tobie tylko na Tobie samym, bo kochać nikogo poza sobą samym naprawdę nie potrafisz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej spokoj ty egoisto! jak mozna byc tak zapatrzonym w siebie i olewac uczucia niby "przyjaciolki", odczep sie od niej i nie kontaktuj sie z nia! daj jej ulozyc sobie zycie z normalnym mezczyzna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już pisałam wyżej dlaczego. Ma narcystyczne zaburzenie osobowości i powinien je leczyć. Tylko każdy kto je ma uważa siebie za tak wspaniałego, tak świetnego, że nidgy się nie zgłasza do terapeuty na leczenie. I w tym cały problem. A potem tacy niszczą swoje rodziny i całe życie swoim dzieciom, których nigdy nie powinni mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby ciebie serdeczny kolega przeleciał po pijaku to chciałbyś, żebyście odzyskali swoją przyjaźń? Są rzeczy, które niszczą coś na zawsze. I to jest jedna z nich. Zrobiłeś jej krzywdę niemożliwą do odkupienia. Nie masz szans na powrót tego, co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytałam pin.dko,zaczęło się od jej zakochania i pewnie nadal go trochę kocha więc stwierdzam że nie powinna się przyjaźnić z tym baranem,autor akurat mnie nie interesuje tylko ona bo ona tu jest pokrzywdzona,i przyjażń jej nie będzie służyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było do 10:14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała, żeby autor odpowiedział. Czy gdyby go przeleciał kolega po pijaku, a nie stanowiłoby to dla tego kolegi problemu, to zgodziłby się na dalszą przyjaźń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli przespał się z zakochaną wiedząc że nic jej nie da to było chamstwo,a teraz ma ona patrzeć na jego inną babę,straszne ,bardzo współczuję tej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej, on jak każdy narcyz czuje się usprawiedliwiony, że potraktował Ją jak przedmiot i zabawkę, bo jak uważa, powiedział jej przecież, że nic z tego nie będzie. I w swoich oczach uważa, że nic się nie stało, że był w porządku. Ale taki człowiek nie zrozumie, nawet jeśli będziecie mu robić testy z kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, ze Kinga go olala - na nic wiecej nie zasluguje taki typek, tylko dziewczyny szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda. Ale do niego może przemówić tylko jasno powiedziane, że ma jej dać spokój, ale nie zrozumie tego, co piszecie o uczuciach - nie zrozumie, bo nie potrafi, nie ma uczuć wyższych. Nic to nie da, jeśli naprodukujecie tutaj kilka kolejnych stron pisząc o tym, co czuła Kinga. Jego mózg nie jest w stanie tego pojąć. Po prostu to są tacy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopie, ale ty se lubisz pochlebiac! Ona ma cie w d***e, niech to do ciebie w koncu dotrze. ona tylko czyhala na okazje aby z toba zerwac kontakt. byla zbyt mila, by ci powiedziec, ze w betach byles nedzny, wiec pozwolila ci wierzyc, ze to przez to, ze musisz moczyc po bokach. to z toba jest cos nie tak, stary byk a nie potrafi stworzyc normalnego, zdrowego zwiazku. probujesz wciaz podmnosic swa samoocene uzywajac i ponizajac innych. masz mega kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam_36
Ja Was rozumiem i przykro mi, że tak wyszło. Nie chciałem jej krzywdy zrobić. Ale jeśli teraz przestanę się odzywać to co ona sobie pomyśli? Że ją olałem bo jestem z A.? Że nie jest mi potrzebna? Że jej już nie lubię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucieszy sie, ze w koncu do Ciebie dotarlo to, iz ona nie chce miec z Toba juz nic wspolnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoAutora
Autorze, ja byłam taką Kingą. Uwierz mi, ona nie chce Twojej przyjaźni. Jej na Tobie zależało, pewnie dalej zależy i przyjaźń to za mało. Zraniłeś ją tą bezsensowną awanturą i po pierwsze, pewnie w końcu uznała, że za dużo tego wszystkiego, po drugie, pewnie to dla niej też jakby pretekst, żeby już z Tobą kontaktu nie mieć. Bo dla niej to męczarnia, wszystko co mówiłeś, on rozkminiała, czy to może coś więcej znaczyć. Jeśli facet przyjaźni się z kobietą i jednej stronie zależy, to przyjaźń się kończy, bo ktoś cierpi. Na Twoim miejscu, spróbowałabym z nią pogadać, wyjaśnić, żeby nie było krzywej atmosfery. Ale na przyjaźń nie naciskaj, zaakceptuj, że relacje się zmienią. Pomyśl o niej, że ona się męczy i lepiej dla niej, gdy dasz jej odejść. Wiem co piszę, bo sama to przeżyłam. I tak na marginesie, ty ją tylko lubisz? Czy mógłbyś pokochać? Ta A. czy jesteś pewny, że to Ta Jedyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 20.00, już jasno Ci wyjaśniałam, że do osoby z narcystycznym zaburzeniem osobowości mówienie o uczuciach nie dociera, nie rozumie ich. Nie, nie może pokochać, bo nie ma w sobie takich uczuć, jest do nich niezdolny. Ile razy jeszcze mam to tłumaczyć? Jeśli trafiłaś na kogoś takiego jak Andrzej to ciesz się, że z nim nie jesteś, bo miałabyś koszmarne życie, a dla dzieci taki dom byłby piekłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 20:2, nic mi nie wyjaśniałeś, bo ja tu pierwszy raz piszę. Nie unoś się tak, bo odlecisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam_36
Sęk w tym, ze ona każdą próbę rozmowy kończy "wystarczająco dużo już mi powiedziałeś". Czy A. to ta jedyna to sie okaże, dopiero się poznajemy, to początek. A Kingę lubię, ale jak pisałem to ja nei zdecydowałem się z nią być, bo za wysokie progi dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 20.27, nie unoszę się, tylko próbuję Cię chronić przed sobą samą. Znałam takich ludzi, jest ich dużo w moim zawodzie i wiem, jak bardzo jesto to toksyczny typ. Nawet nie myśl, by się z kimś takim wiązać. Oni nie potrafią kochać. To prawie tak, jakbyś się związała z psychopatą, podobny typ ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leaaa
sek w tym zeby jak juz to zostalo wysjasnione... zrozumiec ze ktos jest niezdolny do milosci to mnie trzyma w postanowieniu zakonczenia "mojej sytuacji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sęk w tym, ze ona każdą próbę rozmowy kończy "wystarczająco dużo już mi powiedziałeś"." To powiedz jednym zdaniem: usuwam się, bo nie chcę i nie będę chciał z Tobą być, a nie chcę Cię ranić. I tyle wystarczy. Co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, i odpowiedz na pytanie: czy chciałbyś się przyjaźnić z facetem, który cię przeleciał. I czy obraziłbyś się, gdyby ten przestał się do ciebie odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy pomyślałbyś, że zostałeś olany bo jest z kimś innym.? Że nie jesteś mu potrzebny? Że on cię już nie lubi? A może chciałbyś się wreszcie uwolnić od poniżenia i złych wspomnień nie bacząc na przyjaźń z do niedawna serdecznym kolegą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDoAutora
Autorze, to może napisz? Ale tak wszystko jak było, czemu zrobiłeś tę aferę itd. Ale na przyjaźń faktycznie nie nalegaj, bo jej to do niczego nie jest potrzebne. Ona chce czegoś innego i dobrze wie, że przyjaźń nie wystarczy. I głupio piszesz, że za wysokie progi. Dla niej byłeś jak gwiazdka z nieba...Kinga niczego więcej nie chciała. A czy byś ją skrzywdził? Skąd możesz wiedzieć, może akurat przy niej odnalazłbyś siebie. W sumie szkoda, że nie spróbowałeś, bo skrzywdziłeś ją i tak, a przyjaźń i tak poszła się *****.ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam_36
czy chciałbyś się przyjaźnić z facetem, który cię przeleciał. I czy obraziłbyś się, gdyby ten przestał się do ciebie odzywać. To byłby gwałt więc zupełnie inna sytuacja. Nie zrobiłem nic wbrew jej woli. Nie mam z nią kontaktu, nie czyta moich wiadomości. Jedynie na żywo raz na jakiś czas, ale wtedy nie da rady porozmawiac, bo albo jestm z A. albo ona nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lea, zrozumiałaś na szczęście, o czym wcześniej pisałam, a naiwny Gość z 23.15 nie i dalej pisze bzdury o tym, jak jemu by było dobrze i jak by znalazł siebie przy Kindze. Nie, taka osoba siebie nigdy nie znajdzie, bo żyje tworząc na użytek innych swój fałszywy, lepszy wizerunek, zupełnie niezgodny z tym prawdziwym. A sam nie wie, jaki jest, bo go to nie interesuje. Krzywdzi innych świadomie i z rozmysłem, a potem próbuje wzbudzić u innych litość tak jak robi to Andrzej. Narcyz kłamie w żywe oczy jak a nut, manipuluje, szantażuj****awi się uczuciami kobiet i zmienia je jak rękawiczki, idzie tylko do tych ludzi, którzy mogą mu się do czegoś przydać. W domu zmienia się w tyrana i osobę stosującą przemoc domową psychiczną lub fizyczną. Nie interesuje go, co się dzieje w rodzinie, bo jest zbyt zajęty sobą samym, a uczuć ludzi i tak nie potrafi zrozumieć. Dzieciom niszczy życie, bo latami muszą się uwalniać z tego, co im zrobił, nauczyć się zdrowych wzorców życia w rodzinie. Gorszy jest tylko psychopata. Te osoby powinny się leczyć u psychiatry, ale do niego nie idą, bo są według siebie chodzącym wcieleniem doskonałości (to to do nich przyciąga), a jeśli zostaną zmuszone pójść na terapię, to nakłamią, więc to pójście i tak nic nie da. Kobiet nie szanują i nimi pomiatają, czy tego chcecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie dodałam jeszcze najważniejszego. Jeśli naryzowi ktoś przestanie być do czegoś potrzebny, tak jak tutaj Kinga do seksu, to z dnia na dzień bez skrupułów porzuca ją jak zużyty przedmiot. A to, że Andrzej tutaj doputuje o przyjaźń to tylko dlatego, że ta dziewczyna dała mu prztyczka w nos, bo się szanuje, więc ucierpiało jego zbyt wysokie ego. I teraz nie może tego przeżyć. Jak to możliwe, że on taki wspaniały, a ona, ta którą się pobawił i odłożył na półkę, za nim nie biegnie i nie skamle o uczucie? Stracił dobrą rozrywkę jej kosztem. Mógł się dzieki temu dowartościowywać. Z tą nową A. będzie tak samo, to tylko kwestia czasu. Tak samo jak było z tymi poprzednimi kobietami, z którymi był wtedy, gdy sie "przyjaźnił" z Kingą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×